Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej od 7.08

Znalezione obrazy dla zapytania nowenny do Matki Bożej Szkaplerznej

 

 

Przed świętem Matki Bożej z góry Karmel, znannym także jako wspomnienie Matki Bożej Szkaplerznej, a obchodzione przez Kościół dnia 16 lipca.
♥ Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
(na rozpoczęcie nowenny)
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać? Wiem, o dobra Matko, serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz moje cierpienia, ulecz, uspokój mą duszę, o Matko pełna litości! Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na Twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.
♥ Dzień pierwszy — 7 lipca
„Miłujcie Maryję! Z tej miłości nie przestawajcie czerpać siły dla waszych serc. Niech Ona okazuje się dla was i przez was Matką wszystkich, którzy tak bardzo spragnieni są tej macierzyńskiej opieki”.
Jan Paweł II
Maryjo, Kwiecie Karmelu i Matko nasza! Ukazałaś się niegdyś prorokowi Eliaszowi w postaci jasnego obłoku, który wzniósłszy się nad morzem, użyźnił spragnioną ziemię obfitym deszczem. Pokornie Cię błagamy, racz nam wyjednać obfite zdroje łask niebieskich, które ubogacą nasze dusze, aby wydawały stokrotny plon świętych cnót i dobrych uczynków i abyśmy służąc Bogu w wierze oraz miłości, już w tym życiu mogli się cieszyć błogą nadzieją oglądania Go w szczęśliwej wieczności.
Składamy w Twoje Matczyne ręce nasze potrzeby i intencje tej nowenny, ufni, że nie odrzucisz naszej prośby, najlepsza i najczulsza Matko. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Dzień drugi — 8 lipca
„Nie bójmy się, że Maryja przesłoni nam Chrystusa, Ona jest po to, aby do Niego prowadzić”.
Stefan kard. Wyszyński
Maryjo, Gwiazdo Karmelu i Matko nasza, która pałając szczególną miłością ku dzieciom odzianym Szkaplerzem świętym, nawiedzasz ich dusze, pocieszasz je słowem i przykładem, uproś nam, o Królowo nasza, aby Syn Twój, a Pan nasz, Jezus Chrystus, swą Boską światłością rozproszył ciemności naszych umysłów; abyśmy poznali wartość Jego miłości ku nam zwróconej i serdecznie Go miłowali, abyśmy zrozumieli doniosłość naszych obowiązków i sumiennie je wypełniali, abyśmy wszystkie myśli, słowa i czyny kierowali ku większej chwale Bożej i zbudowaniu naszych bliźnich.
Pokornie powierzamy Ci wszystko, co nas dręczy, niepokoi i boli. Ufamy, że przyjmiesz to jak Matka i dasz naszym duszom i sercom niezmącony pokój! Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Dzień trzeci — 9 lipca
„Matka nigdy nie odchodzi — ani od kołyski, ani z Kalwarii, ani od grobu swojego dziecka”.
Stefan kard. Wyszyński
Maryjo, Mistrzyni Karmelu i Matko nasza, przepełniona dobrocią dla nas, która raczyłaś przyjąć ofiary złożone Ci przez synów Twego zakonu, błagamy Cię, o Pani nasza, przemień nasze dusze w świątynie Boga żywego, aby przyozdobione kwiatami cnót i dobrych uczynków mogły godnie przyjąć Boski Majestat; abyśmy wielbiąc i miłując Boga, mogli wiernie Mu służyć i nigdy naszych świątyń duszy nie skalać grzesznym przywiązaniem do stworzeń.
O Matko! Tyle w nas słabości, tyle nędz i mroków! Ty możesz umocnić nasze dusze i serca. Zawierzamy Ci całkowicie. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Dzień czwarty— 10 lipca
„Równowaga stojącej pod krzyżem Maryi pomaga całemu światu”.
Stefan kard. Wyszyński
Maryjo, Chwało Karmelu i Matko nasza, która w dowód szczególnej miłości do dzieci odzianych Twą świętą szatą, raczyłaś zaszczycić je mianem Twego najsłodszego Imienia, prosimy Cię pokornie, obudź w naszych sercach pragnienie, abyśmy we wszystkich uciskach i dolegliwościach życia u Ciebie szukali wsparcia, ulgi i pociechy. Zachęcaj nas Twym życiem i przykładem do pełnienia dobrych uczynków i spraw, o Matko Miłosierdzia, abyśmy naśladując Twoje święte cnoty, stali się godni zaszczytnej nazwy synów Twoich; abyśmy zapisani zostali w księdze żywota, pomiędzy Twymi dziećmi i braćmi Jezusa Chrystusa.
Usłysz nasze błagania. Ty na Kalwarii w wielkim bólu stałaś się dla nas Matką. Ty najlepiej rozumiesz nasze cierpienia. Osłaniaj nas przed pokusami złego i zaprowadź nas do Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…

♥ Dzień piąty — 11 lipca
„Jak bardzo postać Maryi promieniuje światu właśnie dziś, gdy tylu mądrych i roztropnych ludzi żenuje się mówić o ubożuchnym Dziewczęciu, które Bóg wypatrzył sobie w Nazarecie i uczynił Matką Syna Swego„.

Stefan kard. Wyszyński
Maryjo, Twierdzo Karmelu, która pośród ataków nieprzyjacielskich osłaniałaś tarczą swej opieki zakon karmelitański i ocaliłaś go od upadku, prosimy Cię pokornie, o Pani i Orędowniczko nasza, broń nas od nieprzyjaciół duszy i ciała: abyśmy służyli Bogu w pokoju i bezpieczeństwie na większą Jego cześć i na chwałę Twoją.
Królowo Karmelu! Przychodzimy do Ciebie i składamy w Twoje Matczyne dłonie nasze przyszłe losy, losy Kościoła i naszej Ojczyzny. Ulżyj nam w dźwiganiu krzyża, który nosimy, i ukaż blask zwycięstwa prawdy, dobra, piękna i pokoju. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Dzień szósty — 12 lipca
„Bóg nie chce inaczej udzielać się światu, jak tylko z ramion Maryi”.
Stefan kard. Wyszyński
Maryjo, Królowo Karmelu i Matko nasza, która swego wiernego sługę Szymona zaszczyciłaś świętym Szkaplerzem — znakiem zbawienia i synostwa Twego, przyobiecując niezliczone zdroje łask i błogosławieństw Bożych tym wszystkim, którzy będą pobożnie tę szatę nosić i należycie wypełniać obowiązki swego powołania, a naśladując Twoje święte cnoty, będą się stawali wiernymi Twoimi sługami, spraw, abyśmy przez wierność podjętym zadaniom, korzystali w życiu i po śmierci z Twoich obietnic, a przez to zostali dopuszczeni do chwały wiecznej.
Spraw, Królowo Szkaplerza świętego, aby nosząc Twój Szkaplerz, dusze nasze upodabniały się coraz bardziej do Ciebie, a przez Ciebie do Chrystusa, i aby wzrastała w nas ufność, że Ty każdej naszej potrzebie zaradzisz i osłonisz przed burzami życia. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Dzień siódmy — 13 lipca
„Zawsze, gdy jest szczególnie ciężko, gdy ciemności ogarniają ziemie, a słońce już gaśnie i gwiazdy nie dają światłości, trzeba wszystko oddawać Maryi”.
Stefan kard. Wyszyński
Maryjo, Strażniczko Karmelu i Matko! Tyś nas zapewniła, że święta Twa suknia, jeżeli ją godnie nosimy, będzie nam puklerzem i tarczą przeciwko pociskom nieprzyjacielskim i że uchroni nas od wszelkiego zła. Prosimy Cię gorąco: niech nas zachowa Twoja potężna obrona nie tylko od niebezpieczeństw ciała, ale przede wszystkim od niebezpieczeństw duszy i wiecznego potępienia. Spraw za swoją przemożną przyczyną, abyśmy nie popełnili takiej winy, przez którą moglibyśmy być odrzuceni przez Boga.
Kornie upadając przed Tobą, ufamy, że nie będzie takiego bólu, którego byś nie ukoiła, nie będzie takiej zasadzki, której byś nie oddaliła, bo jesteś najbardziej kochającą Matką. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Dzień ósmy — 14 lipca
„Po Bogu w Trójcy Jedynym, nie mamy nikogo bliższego nad Matkę Słowa Wcielonego. Gdy wiec szukamy w naszych myślach modlitewnych, z kim mielibyśmy rozmawiać, komu mielibyśmy się zwierzyć, z kim naszą samotność dzielić, to chyba z Nią”.
Stefan kard. Wyszyński
Maryjo, Ozdobo Karmelu i Matko nasza! Dając nam tę szlachetną odznakę Twojej miłości — Szkaplerz święty, nie tylko chciałaś widzieć w nas swoje sługi, ale zapragnęłaś jeszcze przybrać nas za swoje córki i za swoich synów i raczyłaś nas tak nazwać. Błagamy Cię, wyjednaj nam u Jezusa tę łaskę, abyśmy nigdy nie byli dla Ciebie powodem smutku, ale Twoją radością i Twoją chwałą!
Chcemy też być dobrymi Twymi braćmi, jak tego sobie życzyłaś. Dzięki pomocy takiej Matki, która wszystko rozumie — wyzwolimy się ze wszystkiego, co nas od Ciebie oddala, co nie podoba się Chrystusowi Panu. „Bądź z nami w każdy czas, wspieraj i ratuj nas”. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Dzień dziewiąty— 15 lipca
„Matko Kościoła!… Daj nam odradzać się wciąż całym pięknem świadectwa dawanego Krzyżowi i Zmartwychwstaniu Twego Syna”.
Jan Paweł II
Maryjo, Opiekunko Karmelu i Matko nasza! Wiemy, że nigdy nie opuszczasz wiernych swoich. Spraw, abyśmy zawsze byli wierni Tobie. Opiekuj się naszymi sercami, oczyść je z wszelkich brudów grzechowych, przystrój je w wonne kwiaty cnót. Niech Jezus Chrystus zamieszka w nas na zawsze, aby w godzinie śmierci naszej szatan odstąpił od nas, widząc Jezusa w naszych sercach. A kiedy dusze nasze rozłączą się z ciałami, daj nam pociechę oglądania Twego świętego Oblicza i zaprowadź nas do przybytku wiecznego szczęścia.
Matko Szkaplerza świętego! Przyobiecałaś, że nie będzie potępiony ten, kto pobożnie nosił Twój Szkaplerz. Przypominaj nam nieustannie o tym, abyśmy w ostatniej godzinie ziemskiego życia ucałowali Twój znak zbawienia i stali się uczestnikami wiecznej chwały. Amen.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo…Chwała Ojcu…
♥ Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
(na zakończenie nowenny)
Bogarodzico Dziewico! Królowo Szkaplerza świętego i Matko nasza! Nieustannie przywołujesz nas do Siebie.
Pani i Królowo nasza!
Jak niegdyś przez dar Szkaplerza świętego ocaliłaś swój umiłowany zakon karmelitański od rozbicia i upadku, a nam wszystkim dałaś znak szczególnej opieki, tak dzisiaj stań na drogach ludzkości odchodzącej od Boga jako znak pojednania i ratunku dla świata.
Bądź ocaleniem dla całej ziemi, Kościoła i naszego narodu. Odnów znaki i powtórz cuda! Otrzyj łzy cierpiącym, ochraniaj niewinność dzieci, broń wiary świętej w sercach młodzieży; rodzinom naszym uproś pokój i miłość wzajemną, i ducha ofiary!
Naszej całej Ojczyźnie, którą tak bardzo umiłowałaś, błogosław od tronu Twej łaski. Niech będzie pociechą dla Twego Serca!
Wyjednaj nam dar wytrwania w wierze ojców naszych, byśmy Cię mogli chwalić teraz i w wieczności. Amen.
                                                                  Matka Boża z Góry Carmel
 
Litania do Matki Bożej Szkaplerznej z góry Karmel
Kyrie, elejson! Chryste, elejson! Kyrie, elejson! 
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
 
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
 
Królowo Szkaplerza świętego, módl się za nami. 
Matko wszystkich przeznaczonych do chwały,
Maryjo, jaśniejąca chwałą Dziewico góry Karmelu, 
Obrończyni i Pani Karmelu, 
Świątynio Boga, 
Ozdobo góry Karmelu,
 
Od wszelkiego niebezpieczeństwa, wybaw nas wstawieniem się Twoim.
Od wszelkiej okazji do grzechu, 
Od wszelkiego niepokoju i wątpliwości sumienia, 
Od pozostawania w grzechu śmiertelnym,
Od cierpień czyśćcowych,
 
Przez miłość Twoją do Boskiego Syna Twego,
Przez łaskawość, którą okazujesz ludziom,
Przez wszystkie Twoje boleści i radości,
 
My grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas.
Abyś raczyła doprowadzić nas do prawdziwego ducha pokuty, 
Abyś raczyła wybłagać nam łaskę chrześcijańskiej pokory i czystości, 
Abyśmy pod opieką Twoją Bogu ducha oddać mogli, 
Królowo Szkaplerza z Góry Karmelu,
 
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść, nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. 
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
 
Módlmy się: Boże, który raczyłeś obdarzyć zakon karmelitów szczególniejszą opieką Błogosławionej Maryi, spraw łaskawie, abyśmy umocnieni opieką Szkaplerza świętego doszli do wiecznego szczęścia. Przez Chrystusa, Pana naszego;
 
Amen.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

106 odpowiedzi na „Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej od 7.08

  1. Adrian pisze:

    Przesłania do ks. Michela Rodrigue – 26 marca 2020 r
    Wielkie wydarzenia oczyszczenia rozpoczną się tej jesieni
    Proroctwa ks. Michel Rodrigue: Plagi, upadek gospodarczy, głód, rewolucja, stan wojenny i III wojna światowa, ogólnoświatowe ostrzeżenie / iluminacja sumienia, panowanie Antychrysta, schronienia
    [Zobacz tę stronę o ks. Michel Rodrigue: https://www.mysticsofthechurch.com/2020/06/will-purification-for-humanity-begin-in.html ]
    „Albowiem Pan Bóg nic nie robi, zanim nie ujawni tajemnicy swoim sługom, prorokom” (Amos 3: 7)
    W liście do swoich zwolenników z 26 marca 2020 r. Ks. Michel pisze, co następuje:
    „Mój drogi Boże, przechodzimy teraz test. Wielkie wydarzenia oczyszczenia rozpoczną się tej jesieni. Bądźcie gotowi na Różańcu, aby rozbroić Szatana i chronić nasz lud. Upewnijcie się, że jesteście w stanie łaski, składając swoje ogólne wyznanie katolickiemu kapłanowi. Rozpocznie się duchowa bitwa. Zapamiętajcie te słowa: MIESIĄC RÓŻANIEC ZOBACZY WIELKIE RZECZY! ”- Dom Michel Rodrigue, fabl
    W czymś, co wydaje się być przygotowaniem do tego, co ks. Michel ostrzega przed wystąpieniem tej jesieni, w innym liście do swoich zwolenników z 24 marca 2020 r. Pisze:
    „… Po tym okresie przymusowego przetrzymywania [z powodu redaktora epidemii wirusa] życie powróci do normy . Okres letni otworzy okno czasu, w którym będziemy mogli dobrze przygotować się na nadchodzącą próbę… bycia z Jezusem na Krzyżu. Nie możemy zobaczyć Chwalebnego Krzyża bez spotkania go z Jezusem.
    „Musicie teraz poświęcić swój dom lub mieszkanie Ojcu Przedwiecznemu przez Najświętsze Serce Jezusa i Maryi, jeśli tego nie uczyniliście. Musimy regularnie błogosławić nasze miejsca, nasze domy, egzorcyzmowaną wodą święconą. Latem musisz przygotować zapasy żywności na okres trzech miesięcy, również z wodą pitną. Będziesz musiał dokonać ogólnej spowiedzi przed upadkiem. Modlitwa Różańca Świętego, Świętego Michała Archanioła i modlitwy waszych aniołów stróżów będzie waszą pociechą, waszą siłą, waszą ochroną ”.
    Załamanie gospodarcze, rewolucja, stan wojenny i III wojna światowa?
    Wraz z globalnym „Oczyszczeniem”, które ks. Rodrigue mówi, że rozpocznie się jesienią 2020 r., Przewiduje także:
    „… Nastąpi głód. Jezus mi to niedawno przedstawił. Byłem w swoim pokoju, a kiedy usiadłem, przygotowując się do pójścia do łóżka, zobaczyłem zbliżającego się czarnego kawalera. To oznacza głód. Słyszałem: „Będą mieli pieniądze, ale nie będą mieli chleba”, co oznacza, że możesz mieć pieniądze, aby je kupić, ale niczego nie znajdziesz. Wtedy wszystkie pieniądze się rozbiją, więc dobrze jest oddać je teraz, ponieważ znikną. Nastanie wielkie powstanie. Na swoich ulicach zobaczysz rewolucję. Ludzie będą ze sobą otwarcie walczyć. Rząd nie będzie miał innego wyboru niż ustanowienie stanu wojennego. W tym samym czasie, gdy zaczyna się stan wojenny, zaczyna się wojna.
    A oto więcej o „wojnie”, którą ks. Michel rzekomo został pokazany:
    „On [diabeł] rozpocznie wojnę nuklearną, która będzie globalna – trzecia wojna światowa – swoją wojnę przeciwko całej ludzkości. Diabeł zabije jedną trzecią ludzkości w tej wojnie i poprzez plagi i aborcję, tak jak jedna trzecia aniołów została zrzucona z nieba do piekła. Siedem pocisków nuklearnych będzie mogło uderzyć w Stany Zjednoczone z powodu ich obrzydliwości. Wiele pocisków nuklearnych zostanie odbitych przez Rękę Boga, ponieważ Ameryka odmawia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Powiedział mi to Ojciec Przedwieczny.
    „… I wiem, że wojna nadejdzie z dwóch krajów: jeden to Korea, a drugi to Iran. Spotkają się, by zmierzyć się ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki. ” – Ojciec Michel Rodrigue, 2020 (YouTube, Queen of Peace Media)
    „Walczący ze sobą z powodów politycznych”
    A gdzie indziej stwierdza:
    „Czasy są pilne. Ucisk nadejdzie i będzie wkrótce. Jesteśmy w niebezpieczeństwie. Kiedy Ojciec dał mi braterstwo, poprosił mnie, abym go szybko zbudował, ponieważ będzie schronieniem dla wielu kapłanów, którzy tam przyjdą. Wiele z tego, co będziecie świadkami, będzie koordynowane przez diabła. Zobaczysz ludzi walczących ze sobą z powodów politycznych. Prześladowania chrześcijan, które już się rozpoczęły, od osoby do osoby poprzez wyśmiewanie i oskarżenia, będą pochodzić z praw, które są bezprawiem. Nie będziesz w stanie przestrzegać tych praw z czystym sumieniem, więc prześladowania będą podlegać władzy cywilnej. ”
    Światowe Ostrzeżenie / Iluminacja sumienia
    Oto niektóre z ks. Wyjaśnienia Michela Rodrigue’a dotyczące Ostrzeżenia:
    „… Wtedy nadejdzie Ostrzeżenie. Zobaczyłem to. Gwiazdy, słońce i księżyc nie będą świecić. Wszystko będzie czarne. Nagle na niebie pojawi się znak Jezusa, który rozświetli niebo i świat. On będzie na krzyżu, nie w cierpieniu, ale w chwale. Za Nim w bladym świetle pojawi się twarz Ojca, Prawdziwego Boga. Zapewniam, że to będzie coś.
    Z ran na rękach, stopach i boku Jezusa jasne promienie miłości i miłosierdzia spadną na całą Ziemię i wszystko się zatrzyma. Jeśli jesteś w samolocie, zatrzyma się. Jeśli jeździsz samochodem, nie martw się – samochód się zatrzyma. Jeśli zapytasz mnie: „Jak to możliwe?” Powiem: „Bóg jest Bogiem. On jest Ojcem Wszechmogącym, Stwórcą nieba i ziemi. Jeśli postawił ks. Michel, wszechświat, jak kawałek pyłu, czy myślisz, że On nie może zatrzymać materii? Czy wierzysz, że twój mały samolot będzie mu przeszkadzał? Nie. Tak powiedział mi Bóg; ale powiedział też takie rzeczy innym, jak w Garabandal, w który wierzył św. Ojciec Pio.
    Wszystko zostanie ustalone na czas, a płomień Ducha Świętego oświeci każde sumienie na Ziemi. Lśniące promienie z ran Jezusa przebiją każde serce, jak języki ognia, i zobaczymy się jak w lustrze przed nami. Zobaczymy nasze dusze, jak cenne są dla Ojca, a zło w każdej osobie zostanie nam objawione. Będzie to jeden z największych znaków danych światu od czasu Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa ”.
    Gdzie indziej ks. Michel stwierdził:
    „Po Ostrzeżeniu nikt na Ziemi nie będzie mógł powiedzieć, że Bóg nie istnieje. Kiedy nadejdzie Ostrzeżenie, wszyscy rozpoznają Chrystusa i rozpoznają Jego Ciało, a Ciałem Chrystusa jest Kościół Katolicki.
    „… Po oświeceniu sumienia ludzkość otrzyma niezrównany dar: okres pokuty trwający około sześć i pół tygodnia, kiedy diabeł nie będzie miał mocy działania. Oznacza to, że wszyscy ludzie będą mieli pełną wolną wolę do podjęcia decyzji za lub przeciw Panu.
    „… Kiedy diabeł powróci po sześciu i pół tygodniach, przekaże światu wiadomość za pośrednictwem mediów, telefonów komórkowych, telewizji i tak dalej. Przesłanie jest następujące: zbiorowa iluzja wydarzyła się w tym dniu. Nasi naukowcy przeanalizowali to i stwierdzili, że zdarzyło się, że rozbłysk słoneczny ze Słońca został uwolniony do wszechświata. Był tak potężny, że wpłynął na umysły ludzi na Ziemi, dając wszystkim zbiorową iluzję.
    „Diabeł oszukuje nas nawet teraz przez nowych kapłanów świata: dziennikarzy telewizyjnych, którzy chcą, abyś myślał, co myślą, dlatego przedstawiają tylko wiadomości, które są ich zdaniem. Przekręcają prawdę, a ty jesteś zahipnotyzowany, zmanipulowany, byś im uwierzył.
    Czas schronienia
    Ks. Michel mówi także o czasie po Ostrzeżeniu \ Iluminacja sumienia, w którym ci, którzy żałują za swoje grzechy i wybrali Boga, zostaną zaprowadzeni do „Schronień”, które są szczególnymi miejscami na całym świecie, które zostały odłożone na bok przez Boga i zostały stworzone przez ludzi, którzy zostali do tego powołani wcześniej, na przykład na przykład Noego i Arki – a my jesteśmy w czasach podobnych do wielkiego potopu, gdzie niestety większość świata jest zepsuta przez grzech.
    „… Po sześciu i pół tygodniach po Ostrzeżeniu, kiedy wpływ diabła powróci, zobaczysz przed sobą mały płomień, jeśli zostaniesz wezwany do schronienia. To będzie twój anioł stróż, który pokazuje ci ten płomień. A twój anioł stróż doradzi ci i pokieruje tobą. Na twoich oczach zobaczysz płomień, który poprowadzi cię, dokąd pójść. Podążaj za tym płomieniem miłości. Poprowadzi cię do schronienia przed Ojcem.
    „Jeśli twój dom jest schronieniem, poprowadzi cię przez ten płomień przez twój dom. Jeśli musisz przenieść się w inne miejsce, poprowadzi cię drogą, która tam prowadzi. To, czy wasze schronienie będzie stałe, czy tymczasowe przed przejściem do większego, będzie zależało od Ojca. Ojciec powiedział mi, że stałe schronienie będzie miało studnię. To jest ważne. To będzie znak, że jest to stałe schronienie.
    „Wszystkie schroniska zostaną połączone razem. Ludzie w każdym schronisku zostaną wybrani na posłańców. Zostaną ogłoszeni w każdym schronieniu za pomocą tego daru. Zostaną zabrani przez Ducha Świętego, aby iść i pomagać, łącząc się z innymi schroniskami, aby ludzie wiedzieli, co się dzieje wszędzie. Jeśli jesteś w potrzebie, posłańcy będą wiedzieli, co robić. Będą jak Filip w Dziejach Apostolskich. Pamiętasz w Biblii, kiedy Filip, apostoł, poszedł do eunucha i ochrzcił go, a zaraz potem Duch Święty zabrał Filipa i umieścił go w innym miejscu? Będzie dokładnie tak samo. Więc nie będziemy potrzebować telefonów, nic takiego. Komunikacja będzie na drodze Ducha Świętego. ”
    „Ojciec powiedział mi, że kiedy ludzie wejdą do schronienia, wielu zostanie uzdrowionych z poważnych chorób, aby nie stanowić ciężaru dla innych. Nadal będziesz cierpieć z powodu normalnych bólów, ponieważ jesteś człowiekiem, a jeszcze nie w niebie, tylko w schronieniu. Wszyscy będą tam chętnie, wiedząc, że błogosławieństwo Pana spoczywa na nich.
    Przez trzy i pół roku będziecie w schronieniu lub w domu poświęconym jako schronienie, ale nie będzie wam smutno, że nie wyjdziecie. Z przyjemnością tam będziesz, ponieważ zobaczysz, co dzieje się na zewnątrz. ”

    Polubienie

  2. Adrian pisze:

    Trevignano Romano, 7 lipca 2020 r
    Moje dzieci, dziękuję wam za przybycie na modlitwie i dziękuję za wysłuchanie mego wezwania w swoim sercu. Moje maleństwa, miło jest widzieć razem wszystkie moje dzieci w modlitwie Różańca Świętego, modlić się dzieci, modlić się do nieba, potrzebuje was. Moje dzieci, negatywne wpływy na ziemię spowodują trzęsienia ziemi i będą coraz silniejsze, módlcie się za Amerykę, z powodu swojej perwersji wypiją gorzki kielich. Dzieci, nie bójcie się, zawsze będę was chronił, wasza modlitwa za światowe elity jest nieustanna, ponieważ ulegli złu i wciąż chcą was od siebie oddalić, chcą was zakneblować i uczynić z was niewolników, ale nie bójcie się, bo wkrótce Jezus będzie uwolni się od tej dyktatury. Kochajcie się, módlcie się za Włochy, gdzie odczuwalne będą trzęsienia ziemi, a zwłaszcza za Francję. Teraz błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen
    ======================================
    06 LIPCA 2020 9:50 A.M.

    WEZWANIE OD BOGA OJCA DO SWOICH WIERNYCH LUDZI. WIADOMOŚĆ DO ENOCHA
    ….Powiedz mojemu ludowi, że wkrótce wybuchnie nowa pandemia, która będzie bardziej śmiertelna niż ta, której doświadczasz. Ludzkość pozostanie zamknięta, a ograniczenia będą dłuższe. To nie ja, wasz Ojciec, jest przyczyną tych nieszczęść, lecz ręka człowieka i jego nauki w służbie zła, które powodują te pandemie. Pamiętajcie, że szanuję waszą wolną wolę, to zło zamieszkuje serce i umysł Elity, który nazywa siebie „oświeconym” tym, który powoduje tę katastrofę…..Moje dzieci, ogłaszam wam: nadchodzą dni wielkiego ucisku i oczyszczenia, z powodu grzechu i zła, ogromnej większości tego bezbożnego pokolenia, które już uderzyło w dno. Wszyscy niegodziwi poczują rygor mojej Sprawiedliwości, który zniknie z oddechem. Wszystkie będą jak słoma, która spłonie na ścieżce mojej Sprawiedliwości. Będą to dla was trudne dni, moje dziedzictwo; dni próby, która was oczyści, aż zabłyśniecie jak Tygle; Tylko ci, którzy pozostaną zjednoczeni w wierze, miłości i zaufaniu do Boga, będą w stanie pokonać te próby…….Przygotujcie się, Izraelu, ponieważ czas mojej Sprawiedliwości puka do waszych drzwi, przyjdę jak złodziej w nocy; Niech wasze lampy jako rozsądne dziewice zapalą się modlitwą, postem i pokutą, aby Anioł mojej Sprawiedliwości nie skrzywdził was i nie przeszedł.
    http://www.mensajesdelbuenpastorenoc.org/mensajesrecientes.html

    Polubienie

  3. Adrian pisze:

    ….Nie bójcie się złych, którzy będą próbowali was zabić, ponieważ moc Moich aniołów jest czymś więcej niż jakąkolwiek bronią, którą źli mogliby użyć przeciwko wam. Będziesz miał tarczę niewidzialności z pomocą swojego anioła stróża, więc nie będziesz potrzebował broni, aby się bronić. Waszą jedyną bronią będzie różaniec Mojej Błogosławionej Matki. Gdy opuścisz swoje domy dla Moich schronień z plecakami, nie wrócisz do domu. Nie bierz żadnych znaków bestii ani chipa komputerowego i nie zabieraj telefonu komórkowego ani urządzeń elektronicznych, ponieważ nie będą działać w twoich schroniskach. Antychryst umieści swoją twarz w mediach i nie będzie spoglądał w jego oczy, ponieważ mógłby zahipnotyzować cię, abyś go wielbił. Dlatego po sześciu tygodniach od Ostrzeżenia usuniesz z domu wszystkie telefony komórkowe, telewizory, komputery i wszelkie urządzenia podłączone do Internetu. Nie myśl więc o kupowaniu takich urządzeń, ponieważ będziesz je wyrzucać. Możesz się zastanawiać, dlaczego przekazuję ci tyle wiadomości o schroniskach i czasach ostatecznych. Jest tak, ponieważ jesteście tak blisko ucisku, kiedy będziecie musieli znaleźć schronienie dla swojej ochrony przed złymi. Ostrzegam każdego z Moich wierzących w ich doświadczeniu Ostrzeżenia, że ​​będą musieli uciekać w Moich schronieniach w wyznaczonym czasie. Dam wszystkim Moim wiernym wewnętrzną lokalizację, gdy przyjdzie czas, aby przybyć do Moich schronień….
    http://www.johnleary.com/index.php/2020/07/08/tuesday-july-7-2020/

    Polubienie

  4. Szafirek pisze:

    9 lipca – święci męczennicy Augustyn Zhao Rong i Leon Mangin, prezbiterzy, i Towarzysze https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09a.php3
    9 lipca – św. Weronika Giuliani, dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09b.php3
    9 lipca – bł. Joanna Scopelli, zakonnica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09c.php3
    9 lipca – święci Jan z Kolonii, prezbiter, Jan z Osterwijk, Mikołaj Pick, Willad i Towarzysze, męczennicy z Gorkum https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09d.php3
    9 lipca – św. Hadrian III, papież https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09e.php3
    9 lipca – bł. Adrian Fortescue, męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09f.php3
    9 lipca – bł. Fidelis Chojnacki, zakonnik i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09g.php3

    Polubienie

  5. Mateusz pisze:

    Polubienie

  6. Mateusz pisze:

    Duda: w drugiej kadencji prezydent odpowiada tylko przed Bogiem, historią i narodem

    W drugiej kadencji prezydent odpowiada tylko przed Bogiem, historią i narodem i takie będzie to rządzenie. Wierzę, że jesteśmy w stanie zbudować Polskę sprawiedliwą, bogatą, silną – zapowiedział prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z mieszkańcami gminy Niebylec (Podkarpackie).

    Zapewnił, że chce „Polski tradycyjnych wartości, w której polityka ukierunkowana jest na rodzinę opartą na ponad 1050 latach naszej tradycji wyrosłej na pniu chrześcijańskim”.

    Ochronimy polską rodzinę, ochronimy nasze dzieci. Nie pozwolimy, żeby ktokolwiek czynił eksperymenty na rodzinie czy na naszych dzieciach. Nie mamy wątpliwości: inni będą słabli, a my będziemy rośli. Jestem tego pewien, dlatego proszę państwa o głos.

    Polubienie

  7. Szafirek pisze:

    11 lipca
    Święty Benedykt z Nursji, opat, patron Europy

    Benedykt z Nursji należy do najgłośniejszych postaci w Kościele łacińskim. Wsławił się niezwykle mądrą i wyważoną regułą, która stała się podstawą dla bardzo wielu późniejszych rodzin zakonnych na Zachodzie. Przez założony przez siebie zakon Benedykt przyczynił się nie tylko do pogłębienia życia religijnego w Kościele, ale i szeroko rozumianej kultury. Jego synowie duchowi zasłużyli się najwięcej dla pozyskania Chrystusowi ludów germańskich. Te racje skłoniły Pawła VI do tego, by w 1964 r. wyróżnić św. Benedykta zaszczytnym tytułem głównego patrona Europy.
    Chociaż św. Benedykt zajmuje w dziejach Kościoła katolickiego poczesne miejsce, udokumentowane wiadomości o nim są nikłe. Podstawowym źródłem jest dzieło św. Grzegorza I Wielkiego, papieża, przedtem mnicha benedyktyńskiego, który żył w czasach bliskich św. Benedykta. Niestety, Dialogi św. Grzegorza nie miały na celu podania biografii, ile raczej opis życia Benedykta; stąd mało w nich danych historycznych, a wiele wątków wręcz legendarnych.

    Ojciec Benedykta był właścicielem ziemskiej posiadłości w Nursji. Benedykt urodził się ok. roku 480 wraz ze swoją bliźniaczą siostrą, św. Scholastyką. Pierwsze nauki pobierał w rodzinnym miasteczku. Na dalsze studia udał się do Rzymu. Nie pozostał tu długo. Opuścił Wieczne Miasto, gdyż chciał oddać się Panu Bogu na wyłączną służbę jako asceta. Udał się ok. 60 km na wschód w kierunku Tivoli i osiadł w przysiółku Enfide (dzisiaj Affile) przy kościele świętych Piotra i Pawła u stóp wzgórz Prenestini. Z niewiadomych bliżej przyczyn opuścił jednak i to miejsce i przeniósł się do Subiaco. Znalazł tu nie tylko ciszę, ale również dogodną grotę, gdzie mógł zamieszkać i oddać się wyłącznie kontemplacji. Z rąk jakiegoś mnicha przyjął też habit. Obrana przez niego grota zapewniała mu zupełny spokój. Przebywał tam przez trzy lata. Miejscowi górale, wypasający kozy, zaopatrywali go w konieczną żywność.
    Święty Benedykt z NursjiZ czasem zaczęli przyłączać się do Benedykta uczniowie. Pod jego kierunkiem utworzono 12 małych klasztorów po 12 uczniów każdy. Na czele każdego z nich Benedykt postawił przełożonych, od siebie bezpośrednio zależnych. Tak więc z pustelnika przeobraził się w cenobitę, czyli w ascetę zamieszkującego pustynię wraz z innymi. Nie znamy przyczyn, dlaczego Benedykt opuścił również i to miejsce. Św. Grzegorz wymienia niechęć miejscowego duchowieństwa. Benedykt zabrał ze sobą najgorliwszych i najbardziej oddanych uczniów i przeniósł się z nimi na Monte Cassino do ruin dawnej fortecy rzymskiej. Benedykt rozpoczął budowę nowego klasztoru od wyburzenia pogańskiej świątyni Jowisza i Apollina. Mieszkańcy miasteczka, leżącego u stóp góry, przychodzili tutaj dla składania ofiar. Był to rok 525 lub 529. W tym czasie na Wschodzie cesarz Justynianin I Wielki zamykał ostatnią pogańską szkołę filozoficzną w Atenach.
    Kiedy stanął już klasztor i kościół, a mury nowej placówki zaczęły się zapełniać adeptami, Benedykt postanowił ułożyć regułę. Miał już sporo doświadczenia. Długie lata rządów na Monte Cassino pozwoliły w praktyce wypróbować przepisy. Roztropny prawodawca zmieniał je i stale doskonalił. Tak więc reguła benedyktyńska przeszła okres długiej próby i doświadczeń. Wprawdzie jej oryginał zaginął, spłonął bowiem w roku 896 w czasie pożaru klasztoru w Teano, jednakże zachowało się wiele jej odpisów.

    Zasadniczą cechą Reguły św. Benedykta jest umiar. Nie jest ona tak surowa jak reguły św. Kolumbana, Kasjana czy prawodawców rodzin mniszych Wschodu. Nie preferuje studiów jak reguła Kasjodora. We wszystkim: w modlitwie, uczynkach pokutnych, w pracy i w spoczynku, w posiłku i piciu zaleca umiar: „złoty środek”. Celem zasadniczym, jaki Założyciel wytyczył swoim synom duchowym, jest służba Boża. Całe życie mnicha, jego wszystkie chwile i czynności winny zmierzać do tego, by głosiły chwałę Stworzyciela. Dewizą Patriarchy było: Ora et labora – módl się i pracuj. Ze szczególną pieczołowitością strzegł kultu liturgicznego, co pozostało do dni obecnych pięknym dziedzictwem jego zakonu. Poważną część dnia zakonnika przeznaczył na lectio divina – czytanie Pisma Świętego. Wprowadził do zakonu profesję – prawem zagwarantowaną przynależność do zakonu oraz stabilność miejsca, czyli zobowiązanie mnichów do pozostawania w jednym klasztorze aż do śmierci. Reguła św. Benedykta stała się podstawą dla wielu innych.
    Sława Benedykta rozchodziła się szeroko. Powiększać ją miały cuda, o których wspomina św. Grzegorz. Miał m.in. przepowiedzieć najazd Longobardów. Ich wódz po śmierci Benedykta faktycznie najechał Monte Cassino; benedyktyni byli zmuszeni opuścić klasztor i ratować się ucieczką do Rzymu (587). Benedykt miał założyć także opactwo w Terracina, a zdaniem niektórych również w Rzymie (opactwo św. Pankracego przy Lateranie).

    Święty Benedykt z Nursji z rodzoną siostrą, św. ScholastykąBenedykt zmarł 21 marca 547 r. w kilka tygodni po śmierci swojej siostry, św. Scholastyki, założycielki żeńskiej gałęzi benedyktynów. Pochowano ich razem we wspólnym grobie na Monte Cassino. Kiedy Longobardowie zniszczyli klasztor (587), mnisi benedyktyńscy z Francji ze czcią przenieśli relikwie św. Scholastyki i św. Benedykta do Francji. Śmiertelne szczątki św. Scholastyki umieścili w klasztorze w Le Mans, a św. Benedykta – we Fleur. Tam są do dnia obecnego. W latach późniejszych część relikwii obu świętych oddano opactwu na Monte Cassino. Na pamiątkę przeniesienia relikwii św. Benedykta w dniu 11 lipca 673 r. do Fleur zakon obchodzi w liturgii pamiątkę „przeniesienia relikwii”. Na ten właśnie dzień Paweł VI ustanowił doroczne święto św. Benedykta.
    Zaraz po śmierci Benedykt odbierał od swoich duchowych synów cześć ołtarzy. Do jego grobu napływali liczni pielgrzymi. Sławę jego rozniosły Dialogi św. Grzegorza, w których jest mowa nawet o cudach, jakie Benedykt za życia działał. Rychło kult św. Benedykta stał się też własnością całego Kościoła. Ku czci Patriarchy ułożono mnóstwo hymnów, sekwencji i modlitw. Benedykt jest w naszych czasach czczony jako patron Opus Dei, jako patron pracujących, a nawet jako orędownik umierających. Pius XII ogłosił go patronem speleologów (1957) i architektów włoskich.
    Reguła św. Benedykta wywarła poważny wpływ na całe życie Europy Zachodniej. Dzieło św. Benedykta jest imponujące i niepowtarzalne. Benedyktyni przez długie wieki (wiek VI-XII) byli najpotężniejszą rodziną zakonną na świecie. Ich klasztory dochodziły do liczby kilku tysięcy, a liczba mnichów dochodziła do wielu dziesiątków tysięcy. Z modelu życia benedyktyńskiego wyrosły inne rodziny zakonne, m.in. benedyktynki (klauzurowe i czynne), cystersi, kameduli, oliwetanie, sylwestryni i trapiści. Zakony te wydały kilka tysięcy świętych i błogosławionych, dały Kościołowi ponad 20 papieży. Wśród świętych benedyktyńskich wypada wymienić: św. Grzegorza I Wielkiego (+ 604), doktora Kościoła; św. Augustyna z Canterbury, apostoła Anglii (+ 605); św. Bedę Czcigodnego, doktora Kościoła (+ 735); św. Bonifacego, apostoła Niemiec i głównego patrona tego kraju; św. Wojciecha – apostoła Czech, Węgier, Polski i Prus, męczennika (+ 997); św. Piotra Damiani, doktora Kościoła (+ 1072); św. Romualda, założyciela kamedułów (+ 1027); św. Jana Gwalberta (+ 1073), założyciela nowej gałęzi zakonnej; św. Anzelma, doktora Kościoła (+ 1109); św. Matyldę (+ 968); św. Hildegardę z Bingen, doktora Kościoła (+ 1179); św. Gertrudę Wielką (+ 1302).

    Święty Benedykt z Nursji
    W Polsce najbardziej znanym opactwem benedyktyńskim jest Tyniec. Do Polski benedyktyni przybyli wraz ze św. Wojciechem (+ 997). Za czasów Bolesława Chrobrego założyli klasztor po kamedułach w Międzyrzeczu. Zamieszki, jakie po śmierci tego króla powstały, i nawrót pogaństwa, doprowadziły do upadku klasztoru. W XI wieku widzimy benedyktynów w Trzemesznie, w Łęczycy (Tum), w Gnieźnie, w Tyńcu, na Łysej Górze, w Czerwińsku, Płocku, Kruszwicy, w Krakowie, Sieciechowie, we Wrocławiu, Oleśnicy, Lubiniu i w Gdańsku. Obecnie istnieją ich opactwa w Tyńcu, Lubiniu koło Kościana oraz Biskupowie.

    W ikonografii św. Benedykt przedstawiany jest w habicie benedyktyńskim, w kukulli, z krzyżem w dłoni. Jego atrybutami są: anioł, bicz, hostia, kielich z wężem, księga, kruk z chlebem w dziobie, księga reguły w ręce, kubek, pastorał, pies, rozbity puchar, infuła u nóg z napisem „Ausculta fili” – „Synu, bądź posłuszny”, wiązka rózg.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-11a.php3

    11 lipca – św. Olga Mądra, księżna https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-11b.php3
    11 lipca – św. Pius I, papież i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-11c.php3

    Polubienie

  8. Szafirek pisze:

    dzień piąty Nowenny do Matki Bożej Szkaplerznej:
    „…
    Królowo Karmelu! Przychodzimy do Ciebie i składamy w Twoje Matczyne dłonie nasze przyszłe losy, losy Kościoła i naszej Ojczyzny. Ulżyj nam w dźwiganiu krzyża, który nosimy, i ukaż blask zwycięstwa prawdy, dobra, piękna i pokoju. Amen.”

    Polubienie

  9. Adrian pisze:

    W Serbii zaraz po wyborach wróciły koronawirusowe obostrzenia – mieszkańcy rozpoczęli protesty
    https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/w-serbii-zaraz-po-wyborach-wrocily-koronawirusowe-obostrzenia-mieszkancy-rozpoczeli
    ==============================
    Ohyda spustoszenia!
    Nabożeństwo ekumeniczne
    W Warszawie odbyło się nabożeństwo ekumeniczne, w którym wzięli udział przedstawiciele Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej. Było ono nagrywane przez telewizję z myślą o osobach pozostających w domach ze względu na pandemię COVID-19.
    Nabożeństwo miało miejsce 19 czerwca w kościele ewangelicko-reformowanym w Warszawie. Wzięli w nim udział przedstawiciele Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej (PRE). Obecni byli m.in. trzej członkowie prezydium PRE………
    https://gloria.tv/post/ZWXy1HBH33o23e4fGrCC7athv
    ==============================
    DZIŚ MASECZKA, JUTRO SZCZEPIONKA, PO JUTRZE CHIP.
    https://globalna.info/2020/07/11/dzis-maseczka-jutro-szczepionka-po-jutrze-chip/

    Polubienie

  10. Adrian pisze:

    Michigan przeglosowało kontrowersyjną ustawę by czipować ludzi „w celu ochrony ich prywatności”

    Izba Reprezentantów Michigan uchwaliła kontrowersyjną ustawę, aby dobrowolnie czipować ludzi pod pozorem ochrony ich prywatności. “Ustawa o mikroczipowej ochronie” pozwoliłaby pracodawcom z Michigan na czipowanie pracowników za ich zgodą. Jednak badania wykazały, że transpondery RFID powodują raka….
    https://gloria.tv/post/QYUZbbTEGzTL3k1bRTfpe1XLL
    ==================================
    Nadchodzi upadek światowej ekonomii
    https://gloria.tv/post/2pggiX4ZtZa3BC48qnpHZBNX7
    ==================================
    ….przeżyje tylko 1/3 ludzkości… Na zachodzie ziemia zniknie, a powstaną nowe lądy. Polacy wracajcie do Polski !!!
    http://cudajezusa.pl/przezyje-tylko-13-ludzkosci-na-zachodzie-ziemia-zniknie-a-powstana-nowe-lady-polacy-wracajcie-do-polski/?fbclid=IwAR1U7WlXYV4Y2Vf_kRYPoin-ZRKwQTzum5mR-jPsqTj79NfuiwK3fByEQwU
    ==================================
    Minęła 77 rocznica apogeum ludobójstwa Polaków dokonanego przez Ukraińców
    Dzisiaj przypada 77 rocznica tak zwanej „Krwawej Niedzieli” – czyli masowej masakry Polaków dokonanej przez Ukraińców, do której doszło na okupowanym Wołyniu. Metodycznie przeprowadzane ludobójstwo na Polakach trwało od lutego 1943 roku, ale apogeum bestialstwa miało miejsce właśnie w lipcu….
    https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/minela-77-rocznica-apogeum-ludobojstwa-polakow-dokonanego-przez-ukraincow

    Polubienie

  11. Szafirek pisze:

    12 lipca
    Święty Brunon Bonifacy z Kwerfurtu,
    biskup i męczennik

    Brunon urodził się w 974 r. w rodzinie grafów niemieckich w Kwerfurcie. W roku 986 uczył się w szkole katedralnej w Magdeburgu. Studia odbywał pod kierunkiem magistra Geddona. Tu zetknął się z metropolitą magdeburskim, Gizylerem, i z Thietmarem, późniejszym biskupem w Merserburgu, autorem znanej Kroniki. W roku 995 został mianowany kanonikiem katedralnym w Magdeburgu. W roku 997 wraz z cesarzem Ottonem III udał się do Rzymu. Tu w roku następnym (998) wdział habit benedyktyńskiego mnicha na Awentynie w opactwie świętych Bonifacego i Aleksego. Pięć lat wcześniej w tym samym klasztorze przebywał św. Wojciech i bł. Radzim. Brunon otrzymał jako imię zakonne Bonifacy.
    W roku 999 złożył śluby zakonne. W tym samym czasie zaprzyjaźnił się ze św. Romualdem, który miał już sławę świętego męża i ojca nowej rodziny zakonnej. W roku 1001 Bonifacy znalazł się wśród jego synów duchowych w eremie Pereum koło Rawenny. W tym samym roku jesienią udała się do Polski pierwsza grupa kamedułów z Pereum: Św. Jan i św. Benedykt. Misję tę zorganizował św. Romuald na prośbę cesarza Ottona III i króla polskiego, Bolesława Chrobrego. Mieli oni działać wśród Słowian nadodrzańskich. Do nich to miał się dołączyć Brunon. Dla wyjednania misji odpowiednich przywilejów papieskich, św. Romuald wysłał go do Rzymu. Papież Sylwester II chętnie udzielił wszystkich potrzebnych dla misjonarzy indultów. Brunon otrzymał także od papieża paliusz, a więc tym samym nominację na metropolitę misyjnego. Dawało mu to uprawnienia do mianowania biskupów na terenach misyjnych. Z niewiadomych przyczyn, sakrę biskupią Brunon Bonifacy otrzymał dopiero w roku 1004 w Magdeburgu. W ten sposób stał się pierwszym metropolitą pogańskich Słowian zachodnich, do których był wysłany jako misjonarz.
    Złożona sytuacja polityczna na terenie Polski sprawiła, że Brunon zatrzymał się we Włoszech, a potem na dworze cesarza. W 1005 r. udał się na Węgry, aby tam szukać pola dla swojej działalności. W roku 1006 był w Polsce, by w roku następnym (1007) znaleźć się po raz drugi na Węgrzech. Papież wysłał go w tym samym czasie także do Kijowa, a nawet do Pieczyngów nad Morzem Czarnym. Wyprawę finansował zapewne Bolesław Chrobry. W roku 1008 Bonifacy był ponownie w Polsce i usiłował udać się z kolei do Szwecji, aby przez swoich uczniów zorientować się w sytuacji tamtejszego Kościoła. W 1009 roku udał się do Jaćwieży z wyraźnym zamiarem rozpoczęcia tam misji. Niestety, nie było mu dane dokończyć pomyślnie rozpoczętego dzieła. Według podania miał nawrócić nad Bugiem jednego z książąt jaćwieskich, Nothimera. Rywale księcia wykorzystali ten moment i pozbawili go władzy. Brunon zaś, z 18 towarzyszami, miał zginąć z ich ręki 9 marca 1009 roku, gdzieś w okolicach Pojezierza Suwalskiego. Miał wówczas zaledwie 35 lat życia. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało. Niestety, ślad o relikwiach Męczennika zaginął.
    Brunon jest autorem trzech zachowanych do dziś utworów pisanych: Żywotu św. Wojciecha, Listu do cesarza Henryka II (1008) i Żywotu Pięciu Braci Kamedułów (1008 lub 1009), zamordowanych przez na pół pogańskich pachołków królewskich. Styl i język tych pism wskazują na wysoką kulturę św. Brunona.
    Kult św. Brunona Bonifacego rychło rozszedł się po świecie. Już w roku 1040 wychodzi jego żywot wpleciony przez św. Piotra Damiana do żywota św. Romualda. Jego cześć rozwijała się w zakonie kamedułów, a także w kolegiacie w Kwerfurcie, której sam św. Bronon miał być fundatorem. W Martyrologium Rzymskim figuruje od XVI w. W XVII w. św. Brunon Bonifacy został uznany za patrona Warmii, a w 1963 został ogłoszony głównym patronem diecezji łomżyńskiej.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-12a.php3

    12 lipca
    Święci Jazon i Sozypater, biskupi i męczennicy https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-12b.php3

    Polubienie

  12. Marcin pisze:

    Właśnie ofiarowałem coś Panu Bogu za wygraną p. Dudy w tych wyborach.
    Każdy może ofiarować oprócz modlitwy jakieś wyrzeczenie. Modlitwa bez ofiary jest jak puste naczynie.

    Polubienie

  13. Marcin pisze:

    Może to głupie co teraz napiszę i bez sensu ale zazwyczaj od kilku lat jak coś mi się śni to śnią mi się czasy jak chodziłem do szkoły średniej, czasy z lekcji j. polskiego jak z naszą nauczycielką od tego przedmiotu omawialiśmy z całą klasą różne lektury szkolne. I dzisiaj właśnie też miałem taki sen. Ja nie wiem skąd takie sny przychodzą.

    Polubienie

  14. Marcin pisze:

    NEOWISE. Spójrz w niebo. Kolejna okazja by zobaczyć kometę dopiero za 6800 lat.

    Kometa NEOWISE, oficjalnie nazywająca się C/2020 F3, została odkryta przez satelitę NASA w marcu, kiedy zbliżyła się do Słońca. Obiekt znajdzie się najbliżej Ziemi w przyszłym tygodniu i będzie widoczny na niebie gołym okiem w ciągu tego miesiąca.

    Polubienie

  15. Marcin pisze:

    Ile bym dał aby teraz było Ostrzeżenie bo już nie mam więcej siły aby żyć.
    Wszystko mi zbrzydło, nawet moje życie.

    Polubienie

  16. Gosia 3 pisze:

    KOCHANI! OD DZISIAJ CZĘŚĆ DZIĘKCZYNNA NP
    Marcinie,Kielichu! ja takze jestem u kresu wytrzymałości.Jestem tak umęczona i do tego wszystko mi się psuje ,że nie mam jak do Was pisać

    Polubienie

  17. Gosia 3 pisze:

    Pierwsze wyniki ale widać jak Polska jest bardzo podzielona.Oby te wyniki zostały niezmienione
    Bogu dzięki!

    Polubienie

  18. Mateusz pisze:

    Jutro się okaże kto wygrał. 13 lipca rocznica objawień fatimskich.

    Polubienie

  19. Szafirek pisze:

    13 lipca
    Święci Andrzej Świerad i Benedykt, pustelnicy

    Według tekstu z 1064 r., napisanego przez węgierskiego opata benedyktyńskiego i biskupa Maurusa, Andrzej Świerad (Andrzej Żurawek) pochodził z Polski, z rodziny rolniczej. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach znalazł się na Węgrzech. W roku 997/998 wstąpił do benedyktyńskiego klasztoru św. Hipolita na górze Zabor koło Nitry. Opatem klasztoru był wtedy Filip. On też nadał nowemu zakonnikowi imię Andrzej, gdyż wtedy św. Andrzeja Apostoła uważano za głównego patrona Węgier. W klasztorze mieszkali także mnisi żyjący według reguły wschodniej. Do tej właśnie ławry wstąpił Świerad. Widocznie bardziej przystępny był dla niego język słowacki, aniżeli bardzo trudny węgierski. Spełniał różne posługi w klasztorze. Maurus wspomina, że Andrzej wstąpił do opactwa benedyktynów już zaawansowany w życiu ascetycznym. Uprzednio bowiem prowadził życie pustelnicze.
    Po przekroczeniu 40 lat, mnich mógł iść na pustelnię w towarzystwie jednego ucznia, który zmieniał się co kilka lat, by służyć Bogu w zupełnym odosobnieniu. Pustelnia była odległa od opactwa około pół dnia drogi. Co tydzień Andrzej musiał wracać do opactwa w sobotę wieczór i zostać na całą niedzielę. Jego zajęciem było karczowanie lasu. Pomimo tak ciężkiej pracy Andrzej trzy dni zupełnie pościł: w poniedziałek, w środę i piątek. Na Wielki Post brał od opata Filipa tylko 40 orzechów włoskich, które były jedynym jego pokarmem przez osiem tygodni (jeden orzech na dzień) za wyjątkiem sobót i niedziel, gdzie przyjmował wspólny posiłek w opactwie. Aby nawet sen sobie uprzykrzyć, siedział przez całą noc na pieńku, otoczonym ostrymi prętami. Gdy ciało przechylało się w jakąś stronę, budził się raniony. Aby uniemożliwić zaś ruchy głową, zakładał na nią koronę z drewna z zawieszonymi czterema kamieniami, o które uderzał przy każdym skłonie. Ponadto Andrzej opasał swoje ciało mosiężnym łańcuchem, który z czasem obrósł skórą. To właśnie było bezpośrednią przyczyną jego śmierci ok. 1030-1034 r., gdyż po pęknięciu naskórka wywiązało się zakażenie. Wezwany opat Filip przybył już po śmierci Świerada. Przy obmywaniu ciała zauważył na jego brzuchu klamrę, która zdradziła istnienie łańcucha.

    Towarzyszem pustelniczego życia Andrzeja i jednym z jego uczniów był Benedykt. Po jego śmierci opowiadał biskupowi Maurusowi o cnotach i umartwieniach swego mistrza. Kontynuował surowy tryb życia w pustelni. Podobnie jak św. Andrzej miał przybyć de terra Poloniensi – z ziemi polskiej. W trzy lata po śmierci św. Andrzeja napadli go zbójcy i zabili. Ciało wrzucili do rzeki Wag. Maurus dodaje legendę, że orzeł przez cały rok pilnował ciała Męczennika i że dzięki niemu ciało zostało odnalezione w stanie zupełnie nie zepsutym. Obydwu – ucznia i mistrza – pochowano obok siebie w kościele zakonnym.

    Święci Andrzej Świerad i Benedykt na tle góry Zabor i katedry w NitrzeKult obu świętych szybko rozszerzał się. Naturalnym ośrodkiem tego kultu był klasztor na Zaborze. Tu początkowo znajdował się ich grób, tu również przechowywano ze czcią łańcuch św. Andrzeja. Opat Filip, który opowiadał o obu świętych Maurusowi, ówczesnemu opatowi w klasztorze św. Marcina na Górze Panońskiej, podarował mu nawet część łańcucha. Relikwię tę zabrał ze sobą Maurus do Pesc, kiedy został mianowany tam biskupem (1036). Z czasem powstały w Słowacji dwa odrębne sanktuaria: św. Andrzeja w pobliżu Nitry, gdzie była jego pustelnia, oraz św. Benedykta, gdzie poniósł śmierć od pogańskich rozbójników w Skałce nad Wagiem na północ od Tręczyna. Około 1064 r. Świerad i Benedykt zostali uroczyście proklamowani przez biskupów Węgier świętymi. Wtedy zapewne przeniesiono ich ciała do katedry w Nitrze, gdzie spoczywają do dziś. Andrzej Świerad w hagiografii polskiej wybija się jako największy asceta wśród świętych i błogosławionych polskich.
    Andrzej i Benedykt są pierwszymi Polakami, wyniesionymi do chwały ołtarzy (1083) po polskich kamedułach z eremu międzyrzeckiego: Izaaku, Mateuszu i Kryspinie, kanonizowanych przez papieża Jana XVIII (1004-1009). W ziemi krakowskiej kult św. Andrzeja Świerada jest szczególnie żywy w Tropiu. Od dawna ściągają tu pielgrzymi z Sądecczyzny i Słowacji na dzień dorocznego święta. Miejscowa ludność wierzy, że woda w źródełku, z którego Świerad miał czerpać, ma cudowną moc. Kościół w Tropiu posiada relikwie św. Świerada, sprowadzone z Nitry.

    W ikonografii ukazuje się św. Andrzeja jako pustelnika. Jego atrybutem jest dziupla.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13a.php3

    13 lipca – św. Teresa od Jezusa de Los Andes, dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13b.php3
    13 lipca – św. Klelia Barbieri, dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13c.php3
    13 lipca – św. Sylas (Sylwan), biskup https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13d.php3
    13 lipca – św. Ewagriusz z Pontu https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13e.php3
    13 lipca – bł. Marian od Jezusa Euse Hoyos, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13f.php3
    13 lipca – bł. Marianna Biernacka, męczennica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13g.php3
    13 lipca – Joel, prorok https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13h.php3
    13 lipca – Ezdrasz, pisarz https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-13i.php3

    Polubienie

  20. Marcin pisze:

    Może to głupie co teraz napisze i zakrawa o absurd ale właśnie sprawdzałem stan konta w telefonie z polską kartą sim i na dzień dzisiejszy pozostało mi tam na koncie 17,17 PLN
    Wybaczcie jeśli piszę jakieś niedorzeczności

    Polubienie

  21. Marcin pisze:

    Może coś się wydarzy 19.7.2020 o godz 17:17 czasu polskiego.
    Oczywiście to tylko moje takie gdybanie

    Polubienie

    • Szafirek pisze:

      Zobaczymy.Co do powyższej rozmowy Marcinie Twojej z Kielichem i Gosią,ja mam już tak dawno.Jak się czymś ucieszę,zaraz mi jakoś znowu smutno i wszystko takie jakieś mi się wydaje smutne…
      Tyle bym chciała czasem opowiedzieć,ale jakoś nie mam natchnienia,a i czasu brakuje.A co do czasu to tylko opowiem,co zauważyłam,a co już i tak wiele osób mówi,że czas został skrócony.
      Pisałam kiedyś,że mam w komórce ustawiony jako budzik ,fragment pieśni tej powyżej.Akurat tak się początek,ten refren dopasowuje,bo trwa prawie minutę,tyle co standardowo w komórkach alarm.Już jakiś czas temu zauważyłam,że mi urywa ten alarm czasem.Raz dzwoni cały raz różnie się przerywa.A dokładnie tak się robi z dwoma alarmami.Bo oprócz budzika mam potem przypomnienie ustawione o 8:30 i o 9:00 i to się szczególnie dzieje o godzinie 9:00 .Czyli zaczyna dzwonić alarm i się urywa pod koniec albo wcześniej,różnie bardzo.Denerwowało i denerwuje mnie to ,bo ja tak sobie te słowa traktuje za każdym razem czy jak się budzę czy potem jak słyszę te przypomnienia jak modlitwę,a tu mi urywa teraz.
      Myślałam,że coś się zepsuło z tym alarmem w telefonie,ale kilka dni temu,że już ciągle się tak zaczęło dziać,bo wcześniej raz na jakiś czas, coś mi przyszło do głowy patrzeć na zegarek ze wskazówkami na szafce ile minie sekund,a potem jak nigdy spojrzałam na komórkę,bo alarm się urwał i już zmieniła się godzina,czyli z 9:00 przeskoczyło już na 9:01,a sekund minęło powiedzmy ze 40? To jest akurat mało ważne,ale po prostu z tego co byłam świadkiem minuta nie trwała 60 sekund.Nie wiem możecie nie wierzyć,ktoś może mieć mnie za wariatkę,ale to jest fakt.
      Ogólnie nie da się tego skontrolować,bo moim zdanie każda minuta jest skrócona na różnych zegarkach o inną ilość sekund i nie widać różnic ogólnie w godzinach.Ten alarm u mnie różnie się urywa,a dziś np. odtworzył się cały fragment pieśni.Jeśli jest tak jak myślę,co napisałam,to tylko Bóg to kontroluje,a my tego nie zauważamy,ale ja np uważam,że czasu jest mniej w ciągu dnia i dzień upływa szybciej.
      Rozumiem gdyby alarm się urywał,a zegarek wskazywał jeszcze 9:00,ale tak nie jest .Ile by nie była urwana melodia,to automatycznie zegarek przeskakuje na przykładowo 9:01.
      Sami zobaczcie,włączcie pieśń,od początku do słów „..dziś na swe dzieci z łaską patrz” mija prawie minuta.U mnie urywa czasem w połowie,a zegarek zmienia już godzinę.Więc jaki wniosek? Minuta nie trwa 60 sekund.Na to co jestem świadkiem nie mam innego logicznego wytłumaczenia,chyba,że ktoś mnie oświeci co się dzieje z tym alarmem w moim telefonie i godziną,ale mi nic innego nie przychodzi do głowy.
      Nie wiem czy ktoś wie o co mi chodzi,mam nadzieje,że tak,że w miarę wytłumaczyłam.
      Jezu,ufam Tobie!

      Polubienie

      • Marcin pisze:

        Witaj Szafirku,
        Ja mam tak samo że raz się ucieszę a potem nagle mi smutno. Mam tak że raz wierzę że coś może się wydarzyć a potem nagle to uczucie zanika i mi smutno. Pewnie nic znowu się nie wydarzy tego dnia chociaż jednak chciałbym. Nikt nie zna dokładnej daty poza chyba Conchitą co zna datę Wielkiego Cudu który ma być po Ostrzeżeniu. Nawet ten ksiądz Michel Rodrigue z pierwszego komentarza tu w tym temacie który wstawił Adrian nie podaje dokładnej daty, a mówi jedynie że tej jesieni w miesiącu różańcowym (czyli październik) rozpocznie się oczyszczenie. Było też w jednym przesłaniu od znajomej Gosi że Pan Jezus wyznał komuś datę Wielkiego Cudu z Garabandal. Czy ten Wielki Cud ma wydarzyć się w przyszłym roku? Nie pytam o dokładną datę ale tylko o rok. Jeśli tak to w tym roku musiałoby być Ostrzeżenie. Bo ten Wielki Cud ma być w niespełna rok po Ostrzeżeniu. A co myślicie o tym ks. Michelu Rodrigue?

        Polubienie

      • Marcin pisze:

        Na tym księdzu spoczywa teraz wielka odpowiedzialność. On powiedział to z taką pewnością że tej jesieni miesiąc różańcowy zobaczy wielkie rzeczy i ta wiadomość rozeszła się na cały świat bo też ten list był skierowany do wszystkich ludzi na świecie.

        Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        MOŻE ODNIOSĘ SIĘ DO TEGO CO NAPISAŁEŚ MARCINIE:”Było też w jednym przesłaniu od znajomej Gosi że Pan Jezus wyznał komuś datę Wielkiego Cudu z Garabandal. ”
        PAN JEZUS NIE WYZNAŁ KOMUŚ LECZ OSOBIE MAJĄCEJ PRZEKAZY SPRZED NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.TAK TA OSOBA ZNA DOKŁADNĄ DATĘCUDU ZWIĄZANĄ ZE ŚW MĘCZENNIKIEM WCZEŚNIEJ ALE I Z MĘCZENNIKAMI POLSKIMI
        ALE PAN JEZUS KAZAŁ ZACHOWAĆ TĘ DATĘ DLA SIEBIE I NAWET NAJBLIŻSZEJ RODZINIE NIE POZWOLIŁ JAK NA RAZIE PRZEKAZAĆ.CIĘŻKO JEST BYĆ NARZĘDZIEM W RĘKU PANA BOGA BO OPRÓCZ ZNAJOMOŚCI TAJEMNIC TRZEBA BARDZO CIERPIEĆ .
        MUSISZ MARCINIE I TY JESZCZE POCIERPIEĆ I NIE TYLKO TY
        RADZĘ JESZCZE ZNOSIĆ UDRĘKI I COŚ Z NIMI ZROBIĆ ABY INNI BYLI ZBAWIENI
        TAKIEJ OFIARY PRAGNIE OD NAS JEZUS CHRYSTUS CO BARDZO CIERPIAŁ GDY SANHEDRYN WYDAŁ GO NA KRZYŻ
        POZDRAWIAM
        SZCZĘŚĆ BOŻE!

        Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        DZISIEJSZA EWANGELIA WŁAŚNIE MÓWI O TYCH TAJEMNICACH KRÓLESTWA BOŻEGO :
        „Mt 11, 25-27 Tajemnice królestwa objawione prostaczkom

        W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
        Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”.
        I TEN ZNA KOMU SYN ZECHCE OBJAWIĆ I JAK PROSI ABY ZACHOWAĆ DLA SIEBIE TO NAWET JOTY NIE MOŻNA ZDRADZIĆ.A TY MARCINIE PROSISZ ABY CHOĆ ROK CUDU PODAĆ.JAK JEZUS POZWOLI TO ZOSTANIE UJAWNIONE

        Polubienie

      • Marcin pisze:

        Witaj Gosiu,
        Tak ja rozumię. Ja tak tylko zapytałem.
        Ale ja chyba nie zaliczam się do tych mądrych i roztropnych z tego fragmentu Ewangelii Mt. Ja jestem prostaczkiem tak samo jak i Wy. Ja nie studiowałem i nie badałem nigdy żadnych pism. Nawet Pisma Św nigdy w życiu nie przeczytałem od początku do końca.
        Pozdrawiam.

        Polubienie

      • Marcin pisze:

        Myślę że ten wczorajszy fragment Ewangelii nie był skierowany tylko do mnie ale do ogółu że my np tutaj na blogu jesteśmy tymi prostaczkami którymi Pan Bóg objawia swoje tajemnice a ci mądrzy, wielcy tego świata którzy myślą że posiedli całą wiedzę są tymi przed którymi Pan Bóg te tajemnice zachowuje bo i oni nawet nie dążą do ich poznania a jedynie karmią się swoją pychą.
        Tak ogólnie to uważam że Ostrzeżenie i tak będzie najważniejsze bo zapoczątkuje wszystko.

        Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        MARCINIE TO RZECZ JASNA ŻE EWANGELIA JEST SKIEROWANA DO KAŻDEGO Z NAS ALE CZASAMI JEZUS POMAGA NAM TUTAJ NA BLOGU ABY COŚ ROZWIKŁAĆ I NATYCHMIAST COŚ POTWIERDZIĆ.
        JA W TEJ KWESTII ODCZUWAM POMOC JEZUSA I TO ZAWAŻAM A TY NIE?

        Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        ZAUWAŻAM

        Polubienie

      • Marcin pisze:

        Może tak być.
        O datę tego Wielkiego Cudu to ja tylko tak zapytałem. W głębi serca wiedziałem że nie uzyskam wiadomości nawet jeśli chodziłoby mi tylko o rok.
        Tak w ogóle to data tego Cudu nie jest aż tak ważne. Przed tym wydarzeniem maja mieć przecież miejsce inne bardzo ważne globalne wydarzenia, np Ostrzeżenie. Powinniśmy teraz skupić się na Ostrzeżeniu.

        Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        Marcinie!
        ALEŻ TO NIEPRAWDA CO NAPISAŁEŚ. DATA CUDU JEST BARDZO WAŻNA BO ZNAJĄC JĄ WIADOMO BĘDZIE W KTÓRYM ROKU BĘDZIE OSTRZEŻENIE

        Polubienie

      • Marcin pisze:

        Dobrze.
        Ja już nie dociekam kiedy co ma być.

        Polubienie

  22. Gosia 3 pisze:

    PIĘKNY MASZ ALARM NA BUDZENIE SZAFIRKU!
    JA CIĘ ZROZUMIAŁAM
    SZCZĘŚĆ BOŻE!

    Polubienie

  23. Gosia 3 pisze:

    Polubienie

  24. Mariusz pisze:

    Polubienie

  25. MariaF pisze:

    Wyniki wyborów 2020
    ​AMEN

    Za cud dziękuję
    większy niż nad Wisłą,
    CUD wybawienia
    od niecnej zarazy,​
    za PREZYDENTA,
    co powiedzie w przyszłość,
    nie depcząc świętych
    przeszłości ołtarzy…
    Boże Wszechmocny,
    wszak Ty mogłeś wszystko,
    jeszcze raz skłoniłeś
    dłoń Twą miłosierną,
    znów się pochyliłeś
    nad naszą OJCZYZNĄ,
    spragnioną Ciebie,
    choć nie zawsze wierną.
    Dostrzegłeś w niej jednak
    pięciu sprawiedliwych
    dla nich oszczędziłeś
    sodomskiej zagłady,
    a nie chcąc karać
    jak Gomory ziemi
    wspomniałeś naszych męczenników ślady.
    O Święty Boże,
    Mocny, Nieśmiertelny,
    o znieważany tylu obelgami,
    dla łez niewinnych,
    zawsze miłosierny,
    my prosiliśmy, a Ty…
    zmiłowałeś się nad nami.

    Polubienie

  26. Mateusz pisze:

    W poniedziałek 13 lipca całą Polskę spowiły chmury. Sytuacja w której zachmurzenie zdaje się być wyznaczone liniami granic kraju zdarza się bardzo rzadko, a jeśli dzieje się to dzień po wyborach prezydenckich – chcąc nie chcąc wywołuje deszcz politycznych komentarzy.

    Mapy zachmurzenia Europy Środkowej w poniedziałek 13 lipca w godzinach porannych były dla meteorologów zaskoczeniem. Rzadko zdarza się bowiem, żeby chmury „dopasowały” się do granic administracyjnych danego kraju, a w tym przypadku wygląda to dokładnie tak, jakby zasnuta nimi miała być właśnie Polska.

    Polubienie

  27. Mateusz pisze:

    Prezydent Andrzej Duda dziś był w Częstochowie na Apelu Jasnogórskim

    Polubienie

  28. Mateusz pisze:

    Żeby Matka Najświętsza miała zawsze naszą Ojczyznę w swojej opiece! -Staję tu jako pielgrzym, to dla mnie miejsce święte i ważne, tu czuję duchowe wsparcie. Chcę tu podziękować i prosić o dalszą opiekę dla Polski i dla mnie

    —powiedział na Jasnej Górze prezydent Andrzej Duda.

    W ostatnich dwóch tygodniach obydwa wieczory wyborcze spędził na Jasnej Górze prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

    Polubienie

  29. Mateusz pisze:

    Czy właśnie dokonał się nowy Cud nad Wisłą?

    Gdyby sto lat temu Polacy nie wygrali bitwy warszawskiej, Europa Środkowa zostałaby zalana sowiecką inwazją i komunistyczną propagandą. Wojnę polsko-bolszewicką odczytywano nie tylko jako zmaganie dwóch państw, ale jako wojnę cywilizacyjną, a w sierpniowym zwycięstwie widziano nadzwyczajną interwencję Boga. Z wojną cywilizacyjną mamy do czynienia również dzisiaj, a za ważną jej bitwę wielu uważało pojedynek Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego. Czy więc wczoraj dokonał się nowy Cud nad Wisłą?

    Modliło się o to wielu Polaków. W ub. sobotę, w uroczystość św. Benedykta, patrona Europy, w jasnogórskim sanktuarium modlono się o zachowanie chrześcijańskiego dziedzictwa Europy i Polski. Zagrożeniem dla tego dziedzictwa byłby bez wątpienia popierany przez środowiska LGBT Rafał Trzaskowski, zwolennik Karty LGBT, jako prezydent Polski. Gwarantem jego zachowania ma być prezydent Andrzej Duda, który nie boi się mocnych deklaracji o tym, że będzie stał na straży polskich wartości. I to właśnie on wygrał wczorajsze wybory.

    Czy więc jesteśmy świadkami kolejnej Bożej interwencji w dziejach narodu polskiego? Takiego zdania jest ks. Sławomir Kostrzewa, który zwraca uwagę na chmury, które obserwujemy dziś nad Polską:

    – „Interesujące. Tak wyglada mapa satelitarna Europy dziś rano. Prawie cały obszar Polski otulony chmurami. Interpretować można na wiele sposobów, lecz dla mnie, kiedy znamy już wyniki wyborów, jest to jednoznaczny znak, że po raz kolejny nasz kraj został ochroniony i że jest to Boża interwencja. Wszak już w Starym Testamencie obłok był znakiem Bożej obecności i opieki” – pisze duchowny.

    Polubienie

  30. Marcin pisze:

    Dzisiaj w moim śnie byłem u spowiedzi św.

    Polubienie

  31. Marcin pisze:

    W najbliższych dniach na niebie nad Polską można oglądać jasną kometę o nazwie C/2020 F3 (NEOWISE). Do ok. 20 lipca powinna być widoczna gołym okiem, później – do połowy sierpnia, będzie można ją obserwować przy użyciu lornetki czy teleskopu.

    Polubienie

  32. Szafirek pisze:

    14 lipca – św. Kamil de Lellis, prezbiter i zakonnik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-14a.php3
    14 lipca – św. Henryk II, cesarz https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-14b.php3
    14 lipca – bł. Jakub de Voragine, biskup https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-14c.php3
    14 lipca – św. Franciszek Solano, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-14d.php3
    14 lipca – święci męczennicy Jan Jones i Jan Wall, prezbiterzy https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-14e.php3
    14 lipca – bł. Angelina Marsciano, zakonnica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-14f.php3

    Polubienie

  33. Marcin pisze:

    Siedzę właśnie w mieszkaniu, w kuchni i naprzeciwko w pokoju na ścianie pojawił się promień światła bijący z okna.
    Przypominał mi właśnie kometę.
    Przed chwilą zniknął.
    Może to tylko promień a ja znów się nakręcam.

    Polubienie

  34. Szafirek pisze:

    O przeżywaniu Mszy świętej i Komunii świętej według św. s. Marii Faustyny Kowalskiej – Zamiast „Przesłania…”, na Adwent i na Nowy Rok Duszpasterski

    O przeżywaniu Mszy świętej i Komunii świętej
    Wprowadzenie:

    W roku poświęconym tajemnicy Eucharystii warto u świętych szukać wzorów w jej przeżywaniu. Jedną z najpopularniejszych świętych jest siostra Faustyna. W Dzienniczku przekazała nam wiele swoich przeżyć związanych z Najświętszym Sakramentem. Przywołując wybrane fragmenty z jej Dzienniczka i korzystając z nich przed czy po Mszy Świętej, starajmy się o coraz głębsze przeżywanie WIELKIEJ TAJEMNICY NASZEJ WIARY, a przez to o nawiązywanie żywej relacji z naszym Panem i Odkupicielem Jezusem Chrystusem.

    Starajmy się w tym roku znaleźć czas na:

    – PRZYGOTOWANIE SIĘ do Eucharystii: odpowiednio wcześniejsze przychodzenie do kościoła, modlitwa przed Mszą Świętą, wyciszenie;
    – DZIĘKCZYNIENIE po Komunii Świętej, po Mszy Świętej: modlitwa dziękczynna, uwielbienie, adoracja, nawiedzenie Najświętszego Sakramentu.

    W praktykowaniu pobożności eucharystycznej niech pomocą dla nas będą:

    FRAGMENTY Z DZIENNICZKA ŚW. FAUSTYNY:

    1. Najuroczystszą chwilą w życiu św. Faustyny było przyjmowanie Komunii św.

    Najuroczystsza chwila w życiu moim, to chwila, w której przyjmuję Komunię świętą.

    Do każdej Komunii świętej tęsknię i za każdą Komunię świętą dziękuję Trójcy Przenajświętszej.

    Aniołowie, gdyby zazdrościć mogli, to by nam dwóch rzeczy zazdrościli: pierwszej – to jest przyjmowania Komunii św., a drugiej – to jest cierpienia (Dz 1804).

    2. Pan, któremu śpiewają nieustanne Święty, przychodzi do duszy w Komunii św.

    Dziś przygotowuję się na przyjście Twoje, jako oblubienica na przyjście Oblubieńca swego. Wielki to Pan, ten Oblubieniec mój. Niebiosa ogarnąć Go nie mogą. Serafini, którzy stoją najbliżej Niego, zasłaniają oblicze swoje i powtarzają nieustannie: Święty, Święty, Święty.

    Ten wielki Pan to Oblubieniec mój. Jemu śpiewają Chóry, przed Nim padają Trony, przed jasnością Jego słońce gaśnie: A jednak ten wielki Pan to Oblubieniec mój.

    Serce moje, wyjdź z tej głębokiej zadumy, jak Go wielbią inni, bo na to nie masz czasu, gdyż nadchodzi i już jest u twych drzwi (Dz 1805).

    3. O czym rozmawiała św. Faustyna z Panem Eucharystycznym?

    Wychodzę na Jego spotkanie i zapraszam Go do mieszkania swojego serca, uniżając się głęboko przed Jego majestatem. Lecz Pan podnosi z prochu mnie i jako oblubienicę zaprasza, abym usiadła obok Niego, abym Mu powiedziała wszystko, co mam w sercu. A ja, ośmielona Jego dobrocią, pochylam swą skroń na pierś Jego i mówię Mu o wszystkim. Na pierwszym miejscu mówię o tym, o czym bym nigdy żadnemu stworzeniu nie powiedziała.

    A później mówię o potrzebach Kościoła, o duszach biednych grzeszników, jak bardzo potrzebują Twego miłosierdzia. Lecz chwila szybko upływa. Jezu, muszę wyjść na zewnątrz do obowiązków, które czekają na mnie. Jezus mi mówi, że jest jeszcze chwila, aby się pożegnać.

    Wzajemne głębokie spojrzenie i na chwilę pozornie się rozłączamy, ale nigdy rzeczywiście. Serca nasze są ustawicznie zjednoczone choć na zewnątrz jestem rozerwana różnymi obowiązkami, lecz obecność Jezusa pogrąża mnie ustawicznie w skupieniu (Dz 1806).

    4. Św. Faustyna opisuje mistyczną kontemplację Pana Eucharystycznego:

    Dziś przygotowanie się moje na przyjście Jezusa jest krótkie, lecz napięte gwałtowną miłością. Przenika mnie obecność Boża i zapala moją miłość ku Niemu. Słów nie ma żadnych, jest tylko wewnętrzne zrozumienie. Tonę cała w Bogu przez miłość.

    Zbliża się Pan do mieszkania serca mojego. Po przyjęciu Komunii mam na tyle przytomności, aby przyjść do własnego klęcznika. W tej samej chwili dusza moja całkowicie pogrąża się w Bogu i nie wiem, co się wokoło dzieje. Bóg daje mi wewnętrzne poznanie swojej Boskiej Istoty. Chwile te są krótkie, lecz przenikliwe.

    Dusza wychodzi z kaplicy głęboko skupiona i niełatwo ją rozproszyć. Wtenczas dotykam się ziemi jakoby jedną stopą. Żadna ofiara wśród dnia nie jest ani trudna, ani ciężka. Każda okoliczność wywołuje nowy akt miłości (Dz 1807).

    5. Św. Faustyna opisuje tęsknotę za Panem, który jest miłością:

    Dziś zapraszam Jezusa do serca, jak miłość. Ty jesteś samą miłością. Całe niebo od Ciebie się zapala i napełnia się miłością. A więc pożąda Cię dusza moja, jak żąda kwiat słońca.
    Jezu, przyjdź spiesznie do mojego serca, bo widzisz – jak kwiat rwie się ku słońcu, tak serce moje ku Tobie. Rozchylam kielich swego serca na przyjęcie Twojej miłości (Dz 1808).

    6. Poprzez Komunię św. Pan Jezus obudził w sercu św. Faustyny nowe życie:

    Gdy Jezus pzyszedł do mego serca, wszystko zadrżało życiem i ciepłem w mej duszy. Jezu, zabierz moją miłość z serca, a wlej w nie swoją miłość. Miłość gorącą i promienistą, która umie nieść ofiarę, która umie całkowicie zapomnieć o sobie.

    Dziś dzień mój nacechowany ofiarą… (Dz 1809).

    7.w. Faustyna opisała swoje spotkanie z Panem Jezusem – Królem:

    Dziś przygotowuję się na przyjście Króla.

    Cóż ja jestem, a cóż Ty, o Panie, Królu chwały – chwały nieśmiertelnej. O serce moje, czy ty zdajesz sobie z tego sprawę, kto dziś przychodzi do ciebie? Tak, wiem o tym, ale dziwnie pojąć tego nie mogę. O, ale gdyby to tylko król, ale to Król królów, Pan panujących. Przed Nim drży wszelka potęga i władza. On dziś przychodzi do mojego serca. Jednak słyszę, że się zbliża, wychodzę na Jego spotkanie i zapraszam.

    Kiedy wszedł do mieszkania serca mego, dusza moja przejęła się tak wielkim uszanowaniem, że z przerażenia zemdlała, upadając do Jego stóp. Jezus podaje jej swą dłoń i pozwala łaskawie zasiąść obok siebie. Uspakaja ją: Widzisz, opuściłem tron nieba, aby się z tobą połączyć. To, co widzisz, jest rąbek dopiero, a już dusza twoja omdlewa z miłości; lecz jak się serce twoje zdumieje, gdy Mnie ujrzysz w całej chwale? Lecz chcę ci powiedzieć, że to życie wiekuiste musi się już tu na ziemi zapoczątkować przez Komunię św. Każda Komunia św. czyni cię zdolniejszą do obcowania przez całą wieczność z Bogiem.

    A więc, Królu mój, o nic Cię nie proszę, choć wiem, że wszystko mi dać możesz. Proszę Cię tylko o jedno: zostań Królem na wieki mojego serca, to mi wystarcza (Dz 1810-1811).

    8. Św. Faustyna opisała zwyczajne przygotowanie do Komunii św.:

    Dziś nie wysilam się na żadne jakieś specjalne przygotowanie. Nie umiem nic pomyśleć, choć wiele czuję. Tęsknię za chwilą, w której Bóg przyjdzie do mojego serca. Rzucam się w Jego objęcia i mówię o nieudolności i nędzy swojej. Wylewam cały ból serca swego, że tak Go miłować nie mogę, jak pragnę.

    Wzbudzam akty wiary, nadziei i miłości i tym żyję cały dzień (Dz 1813).

    9. Chociaż przygotowanie św. Faustyny do Komunii św. było bardzo krótkie, żar miłości wypełnił jej serce:

    Dziś moje przygotowanie jest krótkie. Wiara silna i żywa nieomal rozdziera zasłonę miłości. Obecność Boża przenika me serce jak promień słońca kryształ. W chwili gdy przyjmę Boga, cała istota moja jest w Nim pogrążona. Zdumienie i podziw mnie ogrania, widząc wielki majestat Boży, który się zniża do mnie, która jestem nędzą samą.

    Wyrywa się z mej duszy wdzięczność ku Niemu za wszystkie łaski, których mi udziela, a szczególnie za łaskę powołania do wyłącznej służby swej świętej (Dz 1814).

    10. Dusza św. Faustyny omdlała w oczekiwaniu na Komunię świętą:

    Dziś pragnę się w Komunii świętej zjednoczyć jak najściślej z Jezusem przez miłość. Tak gorąco pragnę Boga, że zdaje mi się, że się nie doczekam chwili, w której kapłan poda mi Komunię świętą. Dusza moja wpada jakby w omdlenie za Bogiem.

    Kiedy przyjęłam Go do serca, rozdarła się zasłona wiary. Ujrzałam Jezusa, który mi powiedział: Córko Moja, twoja miłość wynagradza Mi za oziębłość wielu dusz. Po tych słowach zostałam sama, lecz dzień cały żyłam aktem wynagrodzenia (Dz 18151-1816).

    11. Św. Faustyna upadła u stóp Pana Jezusa jako kwiat różany:

    Dziś dusza moja pragnie w szczególny sposób okazać Jezusowi swą miłość. Kiedy wszedł Pan do mojego serca, rzuciłam się pod stopy Jego jako pączek róży. Pragnę, aby woń miłości mojej wznosiła się ustawicznie do stóp tronu Twego.

    Widzisz, Jezu, w tym pączku róży całe moje serce ku Tobie; ale nie tylko w tej chwili kiedy moje serce płonie żarem, ale wśród dnia dam Ci dowody swej miłości przez wierność łasce Bożej.

    Dziś, wszystkie trudności i cierpienia, jakie mnie spotkają, pochwycę spiesznie, jak pączek róży, by go rzucić do stóp Jezusa. Mniejsza o to, że się ręka, a raczej serce skrwawi… (Dz 1822)

    12. Po przyjęciu Komunii św. serce św. Faustyny drżało z radości:

    Dziś serce moje drży z radości. Pragnę bardzo, aby Jezus przyszedł do serca mojego. Stęskniłam się, serce me stęsknione rozpala się coraz to silniejszą miłością.

    Gdy Jezus przyszedł, rzuciłam się w Jego objęcia jak dziecię małe. Opowiedziałam Mu swą radość. Jezus słuchał tych moich wylewów miłości. Kiedy przeprosiłam Jezusa, że się nie przygotowałam do Komunii św., ale ustawicznie myślałam, aby się jak najprędzej podzielić tą radością, a Jezus mi odpowiedział, że: Najmilsze Mi jest takie przygotowanie, jakim dziś Mnie przyjęłaś do serca. Dziś w sposób szczególny błogosławię tę twoją radość. Nic ci tej radości w dniu dzisiejszym nie zamąci (Dz 1824).

    Boża obecność po Komunii Świętej.

    Czuję nieraz po Komunii Świętej obecność Bożą w szczególny sposób, odczuwalny. Czuję, że jest Bóg w sercu moim. I to, że czuję tego Boga w duszy, nie przeszkadza mi nic do spełnienia obowiązków; nawet wtenczas, kiedy załatwiam najważniejsze sprawy, wymagające uwagi, nie tracę obecności Boga w duszy i jestem z Nim ściśle złączona. Z Nim idę do pracy, z Nim idę na rekreację, z Nim cierpię, z Nim się cieszę, żyję w Nim, a On we mnie. Nigdy nie jestem sama, bo On mi jest stałym towarzyszem, On mi jest przytomnym w każdym momencie. Zażyłość nasza jest ścisła przez połączenie krwi i życia.

    Św. Siostra Faustyna Kowalska ZMBM, „Dzienniczek”, p. 318 (Boża obecność po Komunii Świętej)

    Polubienie

  35. Adrian pisze:

    Co do ostrzeżenia może być w każdej chwili, pamiętacie zdjęcie jacynta 1972, może być 19 lipca tego roku, papież już raz opuścił Rzym? czy był to ten znak? W sumie 6,5 tyg ma być spokoju, gdzie szatan nie będzie miał mocy, akurat na wrzesień się też zgadza, bo tu już jesień, też mam jak wy Wyszyńskiego dosyć, abyś doznali łaskę u Boga i i byśmy zostali teleportowani do nowego raju, abyśmy nie musieli przeżywać holokaust, bo większość nie widzi i śmieje się z tego…to co się dzieje

    Polubienie

  36. Adrian pisze:

    Do tego trzeba doliczyć komete, USA w trakcie upadku wraz zachodem, atak lewactwa i wszelkiej zarazy…

    Polubienie

    • Marcin pisze:

      Witaj Adrian,

      Tak pamiętamy to zdjęcie z napisem Jacinta 1972. My tutaj na blogu wtedy myśleliśmy że to wydarzy się w 2016 czyli 4 lata temu jak po raz pierwszy natrafiliśmy na to zdjęcie. Dzisaj jest już rok 2020, na dodatek papież opuścił już Rzym i akurat teraz jak to piszę kometa znajduje się nad naszymi głowami.
      Także wszystkie warunki zostały już spełnione aby właśnie teraz miało miejsce Ostrzeżenie.
      Jak będzie to zobaczymy.

      Polubienie

  37. Adrian pisze:

    https://m.kwejk.pl/obrazek/3589647/cola.html

    Historia się powtarza, wiadomo jak to się skończy…..

    Polubienie

  38. Gosia 3 pisze:

    POSŁUCHAJCIE CHOĆ OD 9 MIN I TO JEST PRAWDA” MNIEJSZE ZŁO”.
    SZKODA ŻE DOPIERO DZISIAJ TO VIDEO ODNALAZŁAM.
    DOBRZE ŻE CHOĆ ABP LENGA SKORYGOWAŁ TĄ WCZEŚNIEJSZĄ NIEFORTUNNĄ WYPOWIEDŹ .
    ALE PRZECIEŻ APOKALIPSA MUSI SIĘ WYPEŁNIĆ

    Polubienie

  39. Gosia 3 pisze:

    NAMNOŻYŁO SIĘ CI SIĘ TYCH PROROKÓW SZCZEGÓLNIE W OSTATNIM CZASIE.
    PYTAM ADRIANA O TO KIM JEST ks. Michel Rodrigue ?
    JEŻELI JEST ZWIĄZANY Z MEDJUGORJE TO PRZEPRASZAM.
    ALE ADRIAN JAK ZWYKLE MNIE ZIGNORUJE I NIC NIE ODPOWIE
    KIEDYŚ BARDZO CI WSPÓŁCZUŁAM BO SPŁONĄŁ TWÓJ DOM I LEDWO USZEDŁEŚ Z ŻYCIEM I PYTAŁAM GDZIE TERAZ MIESZKASZ . A TY NIC NIE ODP
    NIE WIEM DLACZEGO KOJARZĘ CIĘ Z BOŻENĄ2 DLACZEGO JUŻ Z NAMI SIĘ NIE MODLI

    Polubienie

    • Adrian pisze:

      Nie wiem czy jest ten ks, ale kiedyś zostawiłem linka o nim, mieszkam koło Wrocławia, nie zignorowałem, może zapomniałem odpisać, nie pamiętam, modlę się jako samotny wojownik…

      Polubienie

    • Gosia 3 pisze:

      DZIĘKUJĘ ZA ODP ADRIANIE SAMOTNY WOJOWNIKU ALE WIESZ GDZIE DWÓCH TRZECH ZGROMADZI SIĘ W IMIĘ JEZUSA NA MODLITWIE TAM JEZUS CHRYSTUS JEST POŚRÓD NAS
      SERDECZNIE CIE POZDRAWIAM
      SZCZĘŚĆ BOŻE!

      Polubienie

  40. Szafirek pisze:

    15 lipca
    Święty Bonawentura, biskup i doktor Kościoła

    Jan di Fidanza urodził się około 1218 r. w Bagnoregio koło Viterbo. Jego ojciec był lekarzem. Rodzice obawiali się, czy ich dziecko długo pożyje, było bowiem bardzo słabowite. Pobożna matka złożyła więc ślub, że poświęci syna na służbę Bożą, jeśli ten wyzdrowieje. Podanie głosi, że dziecię miało zostać przyniesione do św. Franciszka z Asyżu, który w natchnieniu miał powiedzieć: O, buona ventura! – co znaczy: O, szczęśliwa przyszłość!
    Pierwsze nauki Bonawentura odbył w konwencie minorytów w rodzinnym miasteczku. Po ukończeniu szkoły średniej udał się na na studia filozoficzne na uniwersytecie w Paryżu (1242-1248). Tu, mając 25 lat, wstąpił do franciszkanów. Otrzymał imię zakonne Bonawentura – od słów, jakimi przywitał go wiele lat wcześniej św. Franciszek. Po nowicjacie studiował teologię w Paryżu (1243-1248) pod kierunkiem słynnych franciszkańskich teologów: Aleksandra z Hales, Jana z La Rochelle i Wilhelma z Overnii. Po otrzymaniu stopnia magistra studiował jeszcze dalsze trzy lata (1248-1251), a równocześnie wykładał Pismo święte i Sentencje Piotra Lombarda. W tym też czasie stoczył słowny i pisemny „pojedynek” z Wilhelmem z Saint-Amour i z Tomaszem z Yorku w obronie zakonów żebraczych (franciszkanów i dominikanów). Z tego też czasu pochodzi jego szczytowe dzieło z zakresu teologii dotyczące Trójcy Świętej. Bonawentura zajął się także filozoficznym problemem poznania ludzkiego. W tej kwestii odszedł od Arystotelesa i św. Tomasza z Akwinu, a zbliżył się do Platona i św. Augustyna. Wreszcie w tym samym czasie wydał tom rozpraw, w którym można odnaleźć syntezę jego myśli filozoficznej i teologicznej.
    Następne lata Bonawentura spędził w różnych klasztorach franciszkańskich w charakterze wykładowcy. Musiał imponować niezwykłą wiedzą, świętością i zmysłem organizacyjnym, skoro na kapitule generalnej 2 lutego 1257 r. został wybrany przełożonym generalnym zakonu, kiedy miał zaledwie 39 lat. Wybór ten okazał się dla młodego zakonu opatrznościowym. Zakon przechodził wówczas trudny czas. Powstały bowiem dwie zwalczające się zaciekle frakcje: gorliwych (zelantów), którzy byli za zachowaniem pierwotnej reguły Ojca Franciszka, oraz zwolennicy reguły łagodniejszej, możliwej do zachowania także przez przeciętnych członków. To jednak groziło rozluźnieniem. Bonawentura umiał wybrać „złoty środek”, a przez swoje roztropne zarządzenia nadał zakonowi właściwy kierunek. Zakon miał również licznych zewnętrznych wrogów, patrzących nieprzychylnym okiem na liczne przywileje, dane mu od papieży. Jako przełożony Bonawentura umiał je obronić. Przez 16 lat swoich rządów (1257-1273) doprowadził zakon do niebywałego rozwoju. W roku 1260 ułożył pierwsze konstytucje jako wykładnię reguły św. Franciszka. W ten sposób przeciął wieloraką dotąd jej interpretację. Zakonem rządził z konwentu paryskiego. Rzadko jednak bywał na miejscu, gdyż musiał odbywać stale wizytacje: w Anglii (1258 i 1265), we Flandrii, czyli w dzisiejszej Belgii i Holandii (1253), w Niemczech i w Hiszpanii (1264) oraz we Włoszech (1262-1272). Dla tych zasług niektórzy historycy nazywają go drugim „Ojcem Zakonu”.
    Posiadał umiejętność łączenia życia czynnego i publicznego z bogatym życiem wewnętrznym. Miał wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej i ku jej czci układał przepiękne poematy. Głośno było o nim także na dworze papieskim. Dlatego to papież Grzegorz X w 1273 r. mianował go kardynałem oraz biskupem Albano pod Rzymem. Delegacja papieża z wiadomością o nominacji zastała go przy myciu naczyń kuchennych w klasztorze. Bonawentura musiał zrzec się urzędu przełożonego generalnego zakonu, aby oddać się wyłącznie sprawom publicznym. Towarzyszył papieżowi w podróży do Mugello koło Florencji, a w listopadzie 1273 r. udał się do Lyonu na sobór powszechny. Otrzymał zaszczytne wyróżnienie wygłoszenia przemówienia inauguracyjnego. Był szczęśliwy, że doszło do unii między Kościołem rzymskim a greckim, która jednak niebawem została zerwana.

    Święty BonawenturaGłówny ciężar prac przygotowawczych do soboru spadł na barki Bonawentury. Wyczerpany tymi obowiązkami, zmarł 15 lipca 1274 r. podczas soboru w Lyonie. W pogrzebie wziął udział papież i wszyscy ojcowie soboru w liczbie 500 biskupów i ok. 1000 prałatów i teologów. Pogrzeb miał więc królewski. Papież wygłosił mowę pogrzebową ku jego czci. Jego ciało złożono najpierw w zakrystii kościoła św. Franciszka, a w roku 1450 w nowo wystawionej świątyni. Znaleziono wówczas język św. Bonawentury zupełnie nietknięty rozkładem, a nawet zaczerwieniony. Miał to być znak niezwykłego daru wymowy Bonawentury. Kronikarze notują, że tego dnia wielu chorych odzyskało zdrowie.
    Bonawentura był jednym z najwybitniejszych teologów średniowiecza. Pozostawił po sobie wiele traktatów i dzieł teologicznych. Składają się na nie konstytucje, liczne traktaty i komentarze teologiczne, 440 kazań i wiele innych. Bonawentura stworzył własną szkołę teologiczną. Do najznakomitszych jego dzieł należą: Lignum vitae i Itinerarium mentis in Deum, jak też Illuminationes Ecclesiae. Bullę kanonizacyjną Bonawentury ogłosił Sykstus IV w 1482 roku, a papież Sykstus V ogłosił go doktorem Kościoła (1588). Św. Bonawentura jest patronem franciszkanów, matek oczekujących potomstwa, dzieci, robotników i teologów.

    W ikonografii przedstawiany jest w habicie franciszkańskim z biskupim krzyżem na piersiach; jako kardynał w cappa magna; jako teolog nad pulpitem. Jego atrybutami są: anioł przynoszący mitrę, kapelusz kardynalski trzymany przez anioła lub leżący u stóp, księga, krzyż w dłoniach, drzewo Krzyża Świętego (jest to aluzja do traktatu Lignum vitae), zwój.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-15a.php3

    15 lipca – św. Pompiliusz Maria Pirotti, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-15b.php3
    15 lipca – św. Włodzimierz I Wielki, książę https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-15c.php3
    15 lipca – bł. Antoni Beszta-Borowski, prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-15d.php3

    Polubienie

  41. Mateusz pisze:

    Polubienie

  42. Marcin pisze:

    Co do upływającego czasu. Szafirek przedwczoraj pisała w komentarzu że czas jakby szybciej płynął. Ja mam tutaj dwa telefony. W jednym niemiecką kartę sim a w tym drugim polską kartę. I tam gdzie mam tą polską kartę czas płynie szybciej o 4 minuty. Np jak jest godzina 16:00 to w tym telefonie z polską kartą jest godz 16:04.
    Tylko w tym jednym telefonie czas upływa szybciej. Mam tutaj też zegar na półce ale czas tam płynie normalnie. Godzina jest taka sama jak w tym telefonie z niemiecką kartą sim. Ja zauważyłem to już wcześniej zanim była zmiana czasu na wiosnę. Wtedy wszystkie zegarki ustawiłem na tą samą identyczną godzinę. Ale ten zegar w telefonie z polską kartą sim u mnie jako jedyny spieszy się obecnie o 4 minuty jak wyżej wspomniałem. Przed zmianą czasu z zimowego na letni też się spieszył.

    Polubienie

    • Szafirek pisze:

      Marcinie,u mnie się nic nie zmienia z godziną.Zegarki chodzą w domu mniej więcej tak samo,a na komórce, mimo,że tak się robi często jak pisałam,nie ma różnicy,nic nie przyspiesza.To podejrzewam jest tak,że czas jest skrócony,ale wszystko się wyrównuje żeby nie było zauważalne.
      Dziś znowu jeden z alarmów grał krócej,dokładnie do słów „…Matko Chrystusa…” nawet na początku „…Chrystusa…” już się wyłączyło i w tym samym momencie zmieniła się minuta,czyli to jest jakoś 37 sekunda od początku pieśni,czyli wychodzi na to,że ta minuta trwała 37 sekund.Mnie to bardzo zastanawia co się robi.Bo normalnie patrząc gdyby telefon był zepsuty i gdybym miała tak przykładowo kilka alarmów więcej jeszcze w ciągu dnia ustawionych i by się urywały i skracały minuty,to w końcu po kilku dniach zegarek by dużo do przodu czas wskazywał,a tak nie jest.Już te co mam alarmy, to tyle czasu co tak się robi z tymi alarmami,a już z rok na pewno (budzik i dwa przypomnienia i czasem każdy urywa) to już w tym momencie może i z godzinę do przodu by było na zegarku,a tak nie jest,zgadza się z prawidłowym czasem zegarek.

      Polubienie

      • Marcin pisze:

        Może czas został skrócony o połowę.

        Polubienie

      • Szafirek pisze:

        Nie wiem Marcinie,ale na pewno dzień upływa szybciej.Jakiś czas temu,nie tak dawno, na blogu Królowej Pokoju natknęłam się na komentarz i ktoś napisał,że doba już trwa tylko 18 godzin podobno.Kto wie,może tak jest,ale my tego nie obliczymy.I myślę,że to co np. u mnie się dzieje w telefonie to Pan Bóg może chciał nam dać znak,że czas naprawdę jest skrócony,żebyśmy byli cierpliwi i nie tracili nadziei,że wszystko się wypełni już niedługo.Nie wiem,ale tak sobie myślę…

        Polubienie

      • Marcin pisze:

        Oby tak było.

        Polubienie

  43. Gosia 3 pisze:

    WŁAŚNIE SZUKAŁAM ODPOWIEDZI NA TO CZY BENEDYKT XVI UCZESTNICZYŁ W POGRZEBIE SWOJEGO BRATA.

    OTÓŻ NIE
    BRAT BYŁ MU PODPORĄ W JEGO SAMOTNOŚCI DLATEGO CODZIENNIE MODLĘ SIĘ Z NIM TAJEMNICĄ 1 BOLESNĄ OGRÓJCA PANA JEZUSA BO TERAZ JEST JESZCZE BARDZIEJ SAMOTNY

    Polubienie

  44. Gosia 3 pisze:

    Polubienie

  45. Szafirek pisze:

    16 lipca
    Najświętsza Maryja Panna z góry Karmel
    Szkaplerz karmelitański

    Dzisiejsze wspomnienie zwraca nas ku Maryi objawiającej się na górze Karmel, znanej już z tekstów Starego Testamentu – z historii proroka Eliasza (1 Krl 17, 1 – 2 Krl 2, 25). W XII wieku po Chrystusie do Europy przybyli, prześladowani przez Turków, duchowi synowie Eliasza, prowadzący życie kontemplacyjne na Karmelu. Również w Europie spotykali się z niechęcią. Jednakże Stolica Apostolska, doceniając wyrzeczenia i umartwienia, jakie podejmowali zakonnicy, ułatwiała zakładanie nowych klasztorów.

    Maryja ofiarowuje szkaplerz karmelitański św. Szymonowi StockowiSzczególnie szybko zakon rozwijał się w Anglii, do czego przyczynił się m.in. wielki czciciel Maryi, św. Szymon Stock, szósty przełożony generalny zakonu karmelitów. Wielokrotnie błagał on Maryję o ratunek dla zakonu. W czasie jednej z modlitw w Cambridge, w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r., ujrzał Bożą Rodzicielkę w otoczeniu Aniołów. Podała mu Ona brązową szatę, wypowiadając jednocześnie słowa:

    Przyjmij, synu, szkaplerz twego zakonu, jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania.

    Szymon Stock z radością przyjął ten dar i nakazał rozpowszechnienie go w całej rodzinie zakonnej, a z czasem również w świecie. W XIV wieku Maryja objawiła się papieżowi Janowi XXII, polecając mu w opiekę „Jej zakon” karmelitański. Obiecała wówczas obfite łaski i zbawienie osobom należącym do zakonu i wiernie wypełniającym śluby. Obiecała również wszystkim, którzy będą nosić szkaplerz, że wybawi ich z czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci. Cały szereg papieży wypowiedziało się z pochwałami o tej formie czci Najświętszej Maryi i uposażyło to nabożeństwo licznymi odpustami. Wydali oni około 40 encyklik i innych pism urzędowych w tej sprawie.
    Do spopularyzowania szkaplerza karmelitańskiego przyczyniło się przekonanie, że należących do bractwa szkaplerza Maryja wybawi z płomieni czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci. Tę wiarę po części potwierdzili papieże swoim najwyższym autorytetem namiestników Chrystusa. Takie orzeczenie wydał jako pierwszy Paweł V 29 czerwca 1609 r., Benedykt XIV je powtórzył (+ 1758). Podobnie wypowiedział się papież Pius XII w liście do przełożonych Karmelu z okazji 700-lecia szkaplerza. Nie ma jednak ani jednego aktu urzędowego Stolicy Apostolskiej, który oficjalnie i w pełni aprobowałby ten przywilej. O przywileju sobotnim milczą najstarsze źródła karmelitańskie. Po raz pierwszy wiadomość o objawieniu szkaplerza pojawia się dopiero w roku 1430.
    Nabożeństwo szkaplerza należało kiedyś do najpopularniejszych form czci Matki Bożej. Jeszcze dzisiaj spotyka się bardzo wiele obrazów Matki Bożej Szkaplerznej (z Góry Karmel), ołtarzy i kościołów. We Włoszech jest kilkaset kościołów Matki Bożej z Góry Karmel, w Polsce blisko setka. Wiele obrazów i figur pod tym wezwaniem zasłynęło cudami, tak że są miejscami pątniczymi. Niektóre z nich zostały koronowane koronami papieskimi. Szkaplerz w obecnej formie jest bardzo wygodny do noszenia. Można nawet zastąpić go medalikiem szkaplerznym. Z całą pewnością noszenie szkaplerza mobilizuje i przyczynia się do powiększenia nabożeństwa ku Najświętszej Maryi Pannie.
    Szkaplerz nosili liczni władcy europejscy i niemal wszyscy królowie polscy (od św. Jadwigi i Władysława Jagiełły poczynając), a także liczni święci, również spoza Karmelu, m.in. św. Jan Bosko, św. Maksymilian Maria Kolbe i św. Wincenty a Paulo. Sama Matka Boża, kończąc swoje objawienia w Lourdes i Fatimie, ukazała się w szkaplerzu, wyrażając przy tym wolę, by wszyscy go nosili. Na wzór szkaplerza karmelitańskiego powstały także inne, jednakże ten pozostał najważniejszy i najbardziej powszechny. W wieku 10 lat przyjął szkaplerz karmelitański także św. Jan Paweł II. Nosił go do śmierci.
    Święto Matki Bożej z Góry Karmel karmelici obchodzili od XIV w. Benedykt XIII (+ 1730) zatwierdził je dla całego Kościoła. W Polsce otrzymało to święto nazwę Matki Bożej Szkaplerznej.

    Szkaplerz karmelitańskiSzkaplerz początkowo był wierzchnią szatą, której używali dawni mnisi w czasie codziennych zajęć, aby nie brudzić habitu. Spełniał więc rolę fartucha gospodarczego. Potem przez szkaplerz rozumiano szatę nałożoną na habit. Pisze o nim już reguła św. Benedykta w kanonie 55 dotyczącym ubrania i obuwia braci. Wszystkie dawne zakony noszą po dzień dzisiejszy szkaplerz. Współcześnie szkaplerz oznacza strój, który jest znakiem zewnętrznym przynależności do bractwa, związanego z jakimś konkretnym zakonem. Tak więc istnieje szkaplerz: brunatny – karmelitański (w. XIII); czarny – serwitów (w. XIV), od roku 1860 kamilianów; biały – trynitarzy, mercedariuszy, dominikanów (w. XIV), Niepokalanego Serca Maryi (od roku 1900); niebieski – teatynów (od roku 1617) i Niepokalanego Poczęcia Maryi (w. XIX); czerwony – męki Pańskiej; fioletowy – lazarystów (1847) i żółty – św. Józefa (w. XIX).
    Ponieważ było niewygodnie nosić szkaplerz taki, jaki nosili przedstawiciele danego zakonu, dlatego z biegiem lat zamieniono go na dwa małe kawałki płótna, zazwyczaj z odpowiednim wizerunkiem na nich. Na dwóch tasiemkach noszono go w ten sposób, że jedno płócienko było na plecach (stąd nazwa łacińska scapulare), a druga na piersi. Taką formę zachowały szkaplerze do dnia dzisiejszego. W roku 1910 papież św. Pius X zezwolił ze względów praktycznych na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym.
    W przypadku szkaplerza karmelitańskiego na jednym kawałku powinien być umieszczony wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej, a na drugim – Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jedna część powinna spoczywać na piersiach, a druga – na plecach. Szkaplerz musi być poświęcony według specjalnego obrzędu.

    Szkaplerz, będący znakiem maryjnym, zobowiązuje do chrześcijańskiego życia, ze szczególnym ukierunkowaniem na uczczenie Najświętszej Maryi Dziewicy potwierdzanym codzienną modlitwą Pod Twoją obronę.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-16a.php3

    16 lipca – św. Maria Magdalena Postel, dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-16b.php3
    16 lipca – święte dziewice i męczennice z Orange https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-16c.php3
    16 lipca – bł. Bartłomiej od Męczenników, biskup https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-16d.php3

    Polubienie

  46. Marcin pisze:

    Byłem właśnie na zakupach i wydałem równe 30 euro. Nigdy mi się nie zdarza że mam taką równą kwotę do zapłaty przy zakupach a nie liczę ile mam wydać. Pamiętam jakiś czas temu miałem do zapłaty bodajże 33 euro.
    Mi liczba 30 i 33 kojarzy się z Panem Jezusem.
    Aż dzisiaj się zdziwiłem.
    Ja w tym roku we wrześniu już sam będę miał 33 lata. Czas leci…

    Polubienie

  47. Gosia 3 pisze:

    BARDZO WAŻNE! NASTĘPCA FRANCISZKA/?NADCHODZI ANTYCHRYST? POWSZECHNE BRATERSTWO NA SYNODZIE EUROPEJSKIM
    NIEMCY W NATARCIU TEJ ZMIANY

    Polubienie

  48. Szafirek pisze:

    17 lipca – św. Aleksy, wyznawca https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-17a.php3
    17 lipca – błogosławione dziewice i męczennice Teresa od św. Augustyna i Towarzyszki https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-17b.php3
    17 lipca – bł. Paweł Piotr Gojdič, biskup https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-17c.php3
    17 lipca – św. Leon IV, papież https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-17d.php3

    Polubienie

  49. Adrian pisze:

    Profesor Teologii w USA – nadciąga prześladowanie Chrześcijan! Sataniści zawsze najpierw atakują figury i obrazy, potem palą i niszczą kościoły, a następnie …. sięgają po głowy chrześcijan. Jesteśmy w świecie zachodnim na etapie pierwszym i częściowo drugim:
    https://voxcantor.blogspot.com/2020/07/a-small-example-of-catholic-privilege.html
    ====================================
    J. Międlar: PILNE! Cudem uniknął śmierci z rąk OUN-UPA! Prokuratura stawia mu zarzuty za krytykę banderyzmu i Igora Isajewa. „Chcą dokończyć na mnie rzeź!”
    W ramach autorskiego projektu „Spotkanie ze Świadkiem Rzezi Wołyńskiej” spotykam się z wieloma Polakami, którzy na własnej skórze doświadczyli czym jest barbarzyński banderyzm. Wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat wywarły na nich niezatarte piętno, z którym idą przez życie. Moi wszyscy rozmówcy zgodnie twierdzą, że banderyzm to zło, które trzeba niszczyć w zarodku! W tym zakresie słowo świadków Rzezi Wołyńskiej jest święte. Jedną z tych osób jest Antoni Dąbrowski, któremu prokuratura postawiła zarzuty za krytykę banderyzmu i polakożerstwa!
    https://gloria.tv/post/3DDi422pMsG86DCKtSveHECGK

    Polubienie

  50. Adrian pisze:


    BARDZO WAŻNE! NASTĘPCA FRANCISZKA/?NADCHODZI ANTYCHRYST? POWSZECHNE BRATERSTWO NA SYNODZIE EUROPEJSKIM
    NIEMCY W NATARCIU TEJ ZMIANY

    Polubienie

  51. Szafirek pisze:

    18 lipca – św. Szymon z Lipnicy, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-18a.php3
    18 lipca – św. Arnulf, męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-18b.php3
    18 lipca – św. Arnulf z Metzu, biskup https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-18c.php3
    18 lipca – św. Arnold Wyznawca https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-18d.php3
    18 lipca – św. Fryderyk z Utrechtu, biskup i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-18e.php3

    Polubienie

  52. Adrian pisze:

    Witam,
    może skrzykniemy się i złożymy obywatelski projekt przeciw LGBT i Gender, który nie jest zgodny z wartościowymi chrześcijańskimi i ponad 1000 letnią historią państwa Polskiego, porównując to do promowania ideologii nazistowskiej i komunistycznej,…

    Polubienie

    • Marcin pisze:

      Witaj Adrian,
      Nie to żebym bronił wratości LGBT czy co, ale daj spokój Adrian.
      Jeśli wierzyć proroctwom i orędziom, to i tak lada moment będzie miało miejsce oczyszczenie świata i Pan Bóg sam każdemu z osobna pokaże każdemu własne sumienie co robił źle a co dobrze. Każdy będzie miał niezbity dowód na istnienie Boga i tym samym dostanie szanse na poprawę.

      Polubienie

  53. Polecam dwie nowe Nowenny dla „zaawansowanych”:

    Nowenna do Przenajświętszego Serca Boga Ojca
    https://urbietorbi-apokalipsa.net/pl/pdf/nw/Nowenna_do_Przenajswietszego_Serca_Boga_Ojca.html

    Nowenna do Najświętszego Serca Ducha Świętego
    https://urbietorbi-apokalipsa.net/pl/pdf/nw/Nowenna_do_Najswietszego_Serca_Duca_Swietego.html

    Wśród wielu obietnic m.in.:
    „…Kto pokocha Trzy Boże Serca, kto będzie miał Je we czci z całego serca, kto będzie rozszerzał cześć do tych Przenajświętszych Serc, ten błyskawicznie pójdzie do Nieba, a jeżeli dostanie się do czyśćca, to przebywać w nim, oczyszczać się będzie tylko 3 dni, a następie wkroczy w podwoje Nieba…
    …Każdy kto będzie szerzył kult, cześć Trzech Przenajświętszych Serc Trójcy Przenajświętszej, ten będzie miał mnożone wszelkie korzyści duchowe, a także materialne…”

    Polubienie

  54. Adrian pisze:

    Globalny LOCKDOWN jesienią?! Elity NWO chcą zamknięcia… wszystkiego? (wideo)

    Marcin Masny (publicysta) udzielił kolejnego wywiadu telewizji wRealu24. Tematem rozmowy była groźba kolejnego „lockdownu” jesienią. Według gościa programu, globalne elity szykują kolejne zamknięcie gospodarek, by wywołać większą inflację i dorobić się jeszcze większych pieniędzy niż obecnie posiadają.

    Francuski mason Jacques Attali po raz kolejny „przemówił do świata” – w wywiadzie dla jednego z francuskich dzienników zapowiedział potrzebę zamknięcia gospodarek jesienią, oraz wygaszenia braż samochodowej, lotniczej, rezygnację z wydobycia ropy i gazu. Zachęcamy do wysłuchania programu:

    https://gloria.tv/post/t84FgZaTXWbY4cEzzDJKBKZhX

    Polubienie

  55. Adrian pisze:


    Film z Chin nagrany dronem. Ludzie wysyłani do obozów koncentracyjnych….
    …siedzą przed pociągiem z opaskami na oczach. Wygląda jak scena z nazistowskich obozów. Ujgurzy przerabiani na farmach narządów. Ale miś puszatek to prawdziwy wróg Komunistycznej Partii Chin.

    Polubienie

  56. Adrian pisze:

    W Rumunii będzie obowiązywał zakaz szerzenia ideologii gender w szkołach

    Nowe prawo obejmuje wszystkie szczeble edukacji – od pierwszej klasy szkoły podstawowej do uniwersytetu. Zgodnie z ustawą we wszystkich jednostkach oświatowych i w miejscach, gdzie odbywa się kształcenie i szkolenie zawodowe, również w placówkach pozaszkolnych, „zakazane są działania związane z rozpowszechnianiem teorii lub opinii o tożsamości płciowej rozumianej jako koncepcja płci oderwana od płci biologicznej” – informuje „Nasz Dziennik”.
    – Nowe prawo uściśla, że w szkołach nie wolno narzucać żadnej takiej ideologii jak gender, ponieważ niesie ona poważne zagrożenie dla integralności młodych ludzi. Gender jest częścią programu neomarksistów, więc ma również implikacje polityczne – wskazuje Vasil-Cristian Lungu.
    / Źródło: „Nasz Dziennik”
    https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/147439/w-rumunii-bedzie-obowiazywal-zakaz-szerzenia-ideologii-gender-w-szkolach.html
    =================================
    Płonie katedra św. Piotra i Pawła w Nantes. Z relacji zamieszczonych w mediach społecznościowych wynika, iż ze świątyni wydobywa się dym. Strażacy gaszą płomienie. To kolejny w ostatnich latach pożar kościoła we Francji.

    https://niezalezna.pl/341367-kolejny-pozar-kosciola-we-francji-plonie-katedra-sw-piotra-i-pawla-w-nantes-wideo
    Odpowiedz

    Polubienie

  57. Adrian pisze:

    Carbonia 15.07.2020 – 11.54
    Chcesz wejść do nowego Edenu.

    Pośpieszcie się do Mnie, moje dzieci, nadszedł czas na nasze spotkanie, teraz ujrzycie dla was cuda i będziecie w wymiarze nieskończonej miłości.
    Przygotowałem dla Ciebie mój Ogród pełen przepysznych perfum, które czekają, aż dołączysz do Ciebie w jednym zapachu miłości.
    Moje dzieci, chcecie wejść do nowego Edenu, pragniecie tego z całego serca. Błagaj o miłosierdzie Boże, aby czas został skrócony, a oczekiwanie się skończyło.
    Módlcie się za tych, którzy są daleko ode Mnie i nic o Mnie nie wiedzą.
    Módlcie się za tych, którzy Mnie wyrzekają się, aby woleli boga śmierci. ….Arka jest otwarta dla wszystkich dzieci Bożych , przygotujcie się do niej,
    poświęćcie się Niepokalanemu Sercu Maryi
    i oddajcie pokłon Synowi, uznając go za Jedynego i Prawdziwego Boga!
    Niebo już przygotowuje się na burzę, godzina grzmi w sprawiedliwości Bożej!
    Bądźcie ostrożni, wszyscy z was, którzy uważali Niebiańskie Orędzia za fałszywe i kpili z moich proroków, ponieważ będzie to dla was wielki ucisk.
    Nauka nie będzie w stanie właściwie wyjaśnić, co naznacza Niebo, ponieważ Bóg nie będzie już oświecał ludzi, którzy Go zdradzili, oddając się światłu Lucyferian.
    Pokutujcie, ludzie, pokutujcie szybko, Bóg czeka na wasze nawrócenie, pozwólcie Mu was zbawić…
    =========================
    Carbonia 18.07.2020 – 09.40
    Moje przyjście nastąpi za chwilę!
    Napisz do mojego ludu, kobieto!
    Sardynia zainwestuje Grace!
    Najświętsza Maryja Panna, w przebraniu kobiety obleczonej w słońce, zstąpi na tę ziemię i poprowadzi swój lud do zwycięstwa. Przydarzy się jej, Jej Synowi Jezusowi, która przygotuje drogę na swoje drugie przyjście.
    Święty Michał Archanioł, posłany przez Boga, złoży w Bogu swoją siłę, aby zniszczyć nieprawość. Doszliście do końca czasu, zbliża się nowy wiek w Bogu.
    Zorza polarna zmierzy się z Ziemią
    a Maryja zaprowadzi cię do światła Boskiego Mistrza, Ona wyprzedzi swego Syna Jezusa.
    Cud ma pojawić się na świecie, nic nie przeszkodzi Bogu w wypełnieniu Jego zbawczej misji. Złóżcie ręce i módlcie się, wielbcie Jezusa w swoim sercu i czekajcie na Jego przyjście. Niebo i Ziemia wkrótce zostaną zjednoczone, Bóg Ojciec woła o sprawiedliwość!
    Pocieszcie moje Serce, mój ludu, odwiedźcie mnie w Najświętszym Sakramencie, namaśćcie się ze Mną, weźcie udział we Mszy Świętej w miejscach, w których jest ona odprawiana w czasie obrzędu we Mnie.
    Stańcie przed Krucyfiksem i błagajcie o moje miłosierdzie,
    czas, który nadejdzie, będzie straszny dla tych, którzy znajdą się daleko ode Mnie…
    Moje dzieci, zaczynają się boleści, nie odwracajcie się ode Mnie, ale bardziej niż kiedykolwiek zjednoczcie się ze Mną, jestem waszym jedynym Dobrem, jestem waszym jedynym zbawieniem, który wierzy we Mnie, jest zbawiony.
    Grób Piotra ma się otworzyć przed oczami moich prałatów,
    jego zmartwychwstanie jest bliskie.
    Kościół Jezusa rozpocznie się od początków.
    Błyskawica spadnie na Kościół Rzymski w Watykanie i cud się objawi.
    Piotr wraca, by odzyskać stery Kościołowi,
    u boku Benedykta XVI mój powrót będzie krzyczeć, a krzyż pojawi się w niebie!
    Jesteśmy u progu nowego dnia, otwórz mi swoje serce, abym mógł w tobie zamieszkać i cię zbawić.
    Wszyscy kapłani , miejcie odwagę i zjednoczcie się, abym rozpoznał was jako moich … Pragnę zbawienia wszystkich moich dzieci!
    Dzieci Jerozolimy łączcie się w modlitwie i błagajcie o miłosierdzie Boga!
    … Nadchodzę. Amen!

    Polubienie

  58. Szafirek pisze:

    19 lipca – św. Makryna Młodsza https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-19a.php3
    19 lipca – bł. Ludwika z Sabaudii, zakonnica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-19b.php3
    19 lipca – św. Symmach, papież https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-19c.php3
    19 lipca – bł. Achilles Puchała, prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-19d.php3
    19 lipca – bł. Herman Stępień, prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-19e.php3

    Polubienie

  59. Gosia 3 pisze:

    DZISIAJ MIJA RÓWNO 7 LAT OD PIERWSZEGO PRZESŁANIA PANA JEZUSA-19 LIPCA2013R.
    POSTANOWIŁAM Z TEJ OKAZJI PRZYSTĄPIĆ DO SAKRAMENTU POKUTY .
    ZACZĘŁAM SZUKAĆ SPOWIADAJĄCEGO KSIĘDZA W KONFESJONALE W ROZLEGŁYM KOŚCIELE. I GDY SPOSTRZEGŁAM JEDNEGO KAPŁANA W KONFESJONALE I ZMIERZAŁAM W TYM KIERUNKU NAGLE POJAWIŁ SIĘ STARSZY KS ZMIERZAJĄCY DO INNEGO KONFESJONAŁU OBOK. POMYŚLAŁAM PEWNIE PAN JEZUS TEGO MI PODAROWAŁ DO SPOWIEDZI.
    GDY UKLĘKŁAM PRZY KONFESJONALE KS ZACZĄŁ MNIE UPOMINAĆ ŻE JESTEM BEZ MASECZKI POMIMO ŻE.W KRATCE BYŁA GRUBA FOLIA ODDZIELAJĄCA MNIE OD KAPŁANA.ZARAZ PRZYPOMNIAŁAM SOBIE CO MÓWIŁ JEZUS NA TEN TEMAT,A JA NIE CHCIAŁAM PRZEDŁUŻAĆ SPOWIEDZI I O TYM MU OPOWIADAĆ.SPOWIADAŁAM SIĘ WIELE RAZY I TYLKO TEN KAPŁAN MNIE W TYM UPOMNIAŁ
    KAPŁAN BAŁ SIĘ, ŻE ZARAŻĘ GO KORONAWIRUSEM I ŻE MOGĘ ZARAZIĆ JEGO I CAŁĄ PARAFIĘ.PRZYJĘŁAM TO Z POKORĄ I ZAPROPONOWAŁAM ŻE PÓJDĘ DO INNEGO KAPŁANA.OSTATECZNIE KAZAŁ MI ZOSTAĆ A JA USTA ZASŁONIŁAM RĘKOMA
    ALE POKUTA BYŁA DLA MNIE TAK RADOSNA JAK BUDZĄCE SIĘ SŁOŃCE O PORANKU
    „ODMÓW LITANIĘ DO NAJDROŻSZEJ KRWI CHRYSTUSA BO LIPIEC JEST MIESIĄCEM TEJ KRWI I MÓDL SIĘ ZA NARÓD POLSKI TEN ZWIEDZIONY I NIE ROZPOZNAJĄCY DOBRA ORAZ ZA CAŁĄ OJCZYZNĘ.”
    UŚMIECHAŁAM SIĘ W DUCHU DO SIEBIE BO WIEDZIAŁAM ŻE O TO PROSI MNIE SAM JEZUS KTÓRY 1 LIPCA 2018 ROKU POKAZAŁ MI TO JAK BARDZO MU ZALEŻY NA PRZYWRÓCENIU W TYM DNIU TEJ UROCZYSTOŚCI I CZCZENIE JEGO PRZELANEJ KRWI (TAKŻE W CIEMNICY) CAŁY LIPIEC TĄ LITANIĄ
    PAN JEZUS PODCZAS KOMUNII SW PRZEŁAMAŁ SWOJE NAJŚWIĘTSZE CIAŁO W MOICH USTACH A BYŁO SŁODKIE JAK MIÓD I POWIEDZIAŁ ŻE PRAGNĄŁ ABYM TROCHĘ Z NIM POCIERPIAŁA I BYŁA UPOKORZONA POPRZEZ TO UPOMNIENIE
    NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS I MARYJA NAJŚWIĘTSZA DZIEWICA.

    Polubienie

  60. Marcin pisze:

    Może rzeczywiście wydarzy się coś dopiero na jesień tego roku w październiku jak ten ks Michel Rodrigue przekazał.
    Może rzeczywiście ta jego wizja którą w liście w marcu opisał była prawdziwa.

    Polubienie

  61. Marcin pisze:

    NASA ostrzega przed dużą asteroidą, która zbliży się do Ziemi 24 lipca.

    Polubienie

  62. Szafirek pisze:

    20 lipca – bł. Czesław, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-20a.php3
    20 lipca – św. Małgorzata z Antiochii Pizydyjskiej, dziewica i męczennica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-20b.php3
    20 lipca – św. Torlak Thorhallsson, biskup https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-20c.php3
    20 lipca – Eliasz, prorok https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-20d.php3
    20 lipca – bł. Alojzy Novarese, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-20e.php3
    20 lipca – św. Józef Barsaba Justus https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-20f.php3

    Polubienie

  63. Szafirek pisze:

    Mariuszku,możesz zatwierdzić komentarz ze Świętymi? Dziękuję i pozdrawiam.

    Polubienie

Dodaj komentarz