Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

 Nowennę do Matki Bożej Częstochowskiej można odmawiać prywatnie lub zbiorowo w świątyniach czy kaplicach.
Uroczyście powinno się odprawiać przed świętami Matki Bożej Częstochowskiej, 26 sierpnia. Dobrze byłoby też w ciągu całego roku pamiętać o tej modlitwie praktykować ją zwłaszcza w święta Maryjne czy też narodowe oraz w soboty Królowej Polski.
Przy częstym odmawianiu Nowenny można opuszczać „Wprowadzenie historyczne” lub zastępować je innymi tekstami, jak np. aktualnymi Listami Episkopatu z okazji przygotowań do Jubileuszu 600-lecia Jasnej Góry czy też wybranymi tekstami z literatury polskiej.

DZIEŃ PIERWSZY 

I. Wprowadzenie

W XIV wieku książę opolski Władysław dostaje we władanie Ruś Czerwona. W czasie podróży po powierzonych mu ziemiach znajduje – jak głosi tradycja – w prywatnej kaplicy zamku bełskiego od dawna łaskami słynący wizerunek Bogurodzicy, Podczas napadu Tatarów wpadła tam strzała przez okno i utkwiła w obrazie. Gdy zamek uchroniono przed grożącym mu oblężeniem, książę postanawia zabrać cudowny obraz na Śląsk.
W roku 1382, posłuszny wewnętrznemu natchnieniu, sprowadza z Węgier OO. Paulinów do Częstochowy i powierza im wizerunek Matki Bożej. Górę, na której stanęła pierwsza, tymczasowa drewniana fundacja, nazwano Jasna. Pieśń: Gwiazdo śliczna…

II. Modlitwa dziękczynienia

Za Twoje przybycie i obecność od 600 lat w Cudownym Obrazie Jasnogórskim
– dziękujemy Ci, Matko Częstochowska!
Za liczne łaski i cuda płynące odtąd bez przerwy przez Twoje ręce
– dziękujemy Ci, Matko Częstochowska!
Za Twoje przedziwne kierowanie dziejami Narodu
– dziękujemy Ci, Matko Częstochowska!
Za wierna opiekę, która w Twoim Wizerunku otaczasz rzesze emigrantów, synów i córek Narodu Polskiego na wszystkich kontynentach świata
– dziękujemy Ci, Matko Częstochowska!

III. Modlitwa czci i miłości

Pani z Jasnej Góry, chwalebna Córko Boga Ojca Niebieskiego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Przedziwna Matko Syna Bożego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Przeczysta Oblubienico Ducha Świętego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Łaskawa Wspomożycielko naszego Narodu,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

IV. Modlitwa prośby

Wielka Matko Boga, umiłowana w Jasnogórskim Wizerunku przez wszystkich synów i córki naszej Ojczyzny,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem! 
Matko z Dzieciątkiem na ręku, której obraz wisi w każdym polskim domu,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Matko Częstochowska, czczona w niezliczonych kapliczkach przydrożnych,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Umiłowana Matko Jasnogórska, której przedziwne oblicze jest dla nas światłem w smutkach i uciskach,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Matko Narodu naszego, której Wizerunek jest znakiem jedności i polskości dla emigracji polskiej na całym świecie,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę

Modlitwa (z Mszy na 26 sierpnia)
Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanna pomoc dla obrony Narodu Polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykła czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taka pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ DRUGI

I. Wprowadzenie

W roku 1430 wieść o licznych dziękczynnych wotach, złożonych w skarbcu jasnogórskim, zwabiła bandę rabusiów, zarażonych błędami sekty Husytów. W czasie napadu na klasztor udało im się wywieźć Cudowny Obraz. Jak głosi tradycja, w miejscu, gdzie dziś stoi kościół św. Barbary, konie przestraszone ustały i dalej nie chciały ciągnąć wozu. Wówczas jeden z łupieżców rzucił obraz w błoto i w ślepym gniewie pociął go szablą; po czym wszyscy zbiegli. Wkrótce OO. Paulini odnaleźli szczątki rozbitego Wizerunku. Wieść głosi, że obmyto go wodą ze źródła, które miało w tym czasie wytrysnąć. Do dziś dnia źródło bije, a wierni uważają jego wodę za cudowną.
Powiadomiony o napadzie król Władysław Jagiełło sam zajął się sprawą odnowienia Obrazu. Sprowadził do Krakowa najlepszych artystów. Wywiązali się oni znakomicie z powierzonego im zadania. Ślady cięć miecza, widoczne na obliczu Jasnogórskiej Pani, przypominają o usiłowaniu zniszczenia obrazu.

II. Modlitwa dziękczynienia

Maryjo ze zranionym obliczem, za to, że jesteś z nami w dniach ciężkich klęsk i cierpień Narodu,
– dziękujemy Ci, Pani Częstochowska!
Za uratowanie od zniszczenia Twego obrazu w sercach pokoleń idących przez polską ziemię,
– dziękujemy Ci, Pani Częstochowska!
Za budzenie w polskich sercach miłości ku Tobie, miłości niweczącej smutek i rozpacz,
– dziękujemy Ci, Pani Częstochowska!

III. Modlitwa czci i miłości

Matko Częstochowska, w Twoim obrazie pociętym mieczami
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!
Maryjo, która odbierasz hołdy na Jasnej Górze tak od możnych jak i od ubogich,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!
Matko, która jesteś Pośredniczką łask w licznych sanktuariach i świątyniach wzniesionych ku Twojej czci na całym świecie,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!

IV. Modlitwa prośby

Prosimy Cię, Jasnogórska Matko:
Kiedy źli ludzie nam zagrażają,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Kiedy ogarnia nas zwątpienie i pokusa niewiary,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Kiedy tracimy dobra materialne,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Kiedy jesteśmy smutni i opuszczeni po stracie bliskich nam osób,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Kiedy z lękiem patrzymy na liczne niebezpieczeństwa zagrażające młodzieży Polonii świata,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja obronę.
Modlitwa

Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony Narodu Polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ TRZECI

I. Wprowadzenie

W roku 1621, za panowania Zygmunta III, dowództwo wojsk walczących z Turkami oddano w ręce Karola Chodkiewicza. Rycerski hetman gorącą miłością i czcią otaczał Matkę Boża Jasnogórska. W czasie oblężenia polskich chorągwi pod Chocimiem przez 5 krotnie liczniejsze siły tureckie, zarządził Chodkiewicz gorące modlitwy o ratunek do Częstochowskiej Pani. Mądry wódz wiedział doskonale, że Polska powstrzymując pochód Turków na zachód, broni katolicka Europę przed zalewem islamu. Nie wątpił wiec, że w szlachetnym dziele obrony chrześcijaństwa dozna pomocy Matki Chrystusowej.
Po miesięcznym oblężeniu, 10 października, w polskim obozie została tylko jedna beczka prochu. Hetman zaczął już wątpić w dalsza możliwość obrony. Kierowany jednak ufnością ku Maryi, postanawia dalej walczyć. Jednocześnie zwiększa szturm modlitwy błagalnej. I właśnie dnia 10 października Turcy tak wielkie ponieśli straty, iż pierwsi prosili o rozejm. Okazało się później, że w tym samym czasie o. Oborski, jezuita, miał na modlitwie widzenie. Zobaczył, jak Stanisław Kostka prosi matkę Boża o laskę zwycięstwa dla Polaków i zostaje przez Nia wysłuchany. W podziękowaniu za szczęśliwe zażegnanie dalszej wojny zarówno hetman, jak ówcześnie panujący król Władysław IV złożyli dziękczynne wota Jasnogórskiej Pani.

II. Modlitwa dziękczynienia

Za ratunek w niebezpieczeństwach
– dziękujemy Ci, Maryjo!
Za obronę przed zagrożeniem wiary
– dziękujemy Ci, Maryjo!
Za Twoje natchnienia, które niosą nam łaskę i radość,
– dziękujemy Ci, Maryjo!
Za Twoja nieustanna opiekę i miłość ku nam
– dziękujemy Ci, Maryjo!

III. Modlitwa czci i miłości
Pośredniczko wszelkich łask udzielanych nam przez Boga,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Potężna Rycerko Boga Żywego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Zwycięska Królowo, tryumfująca nad wszystkimi wrogami Twojego Syna,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko, która pomagasz nam przezwyciężać zło i wszelka słabość,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

IV. Modlitwa prośby

Maryjo, która jesteś ucieczka i nadzieja wszystkich, którzy utracili wiarę w Boga,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Matko Miłosierdzia, która nie odmawiasz swej opieki nawet tym, co zwalczają Twego Syna i Kościół Chrystusowy,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Matko wiary świętej, która i dziś, w powodzi licznych niebezpieczeństw laicyzacji i materializmu w świecie, bronisz naszej przynależności do Chrystusa,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę.

Modlitwa
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony Narodu Polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ CZWARTY

I. Wprowadzenie

W roku 1655 wojska szwedzkie zajęły prawie bez boju ziemie Rzeczypospolitej Polskiej. Szlachta i możnowładcy zdradzili króla Jana Kazimierza i przeszli na stronę Karola Gustawa. Po krótkiej walce ostatni poddał się Kraków. Wkrótce najeźdźcy postanowili również i Częstochowę obsadzić własną załogą. Zupełnie nieoczekiwanie spotkali się z zaciętym oporem. O. Augustyn Kordecki wierzył jednak w zwycięstwo. Wspaniale to wyraził Sienkiewicz, wkładając w usta Przeora następujące słowa: „Chociaż wszystkie cnoty w duszy polskiej zagasły, jednak jeszcze coś pozostało, bo pozostała miłość i cześć dla Najświętszej Panny, a na tym to fundamencie reszta odbudowana być może”. Słuszne okazało się przekonanie O. Kordeckiego, że jeśli choć jedna kula wroga padnie na Jasną Górę, cały kraj odwróci się od Szwedów. Nadzieja bohaterskiego Przeora nie doznała zawodu. Twierdza Jasnogórska mimo ogromnych trudności broniła się bohatersko przez pięć tygodni. W tym czasie cały kraj stanął już do walki z najeźdźcą.
Dnia 24 grudnia gen. Muller, oblegający klasztor, otrzymuje rozkaz wycofania swoich wojsk. W ciągu kilku miesięcy Polacy zbrojnie wyzwalają się z wrogiej okupacji. Nikt do dzisiejszego dnia nie ma wątpliwości, że kraj zawdzięcza odzyskaną wolność najświętszej Pannie. To Ona natchnęła wodza w białym habicie do nierównej walki. Po ludzku sądząc, szaleństwem była obrona niewielkiej twierdzy, gdy większą część kraju zajęły już wojska szwedzkie. „Ale dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37).

II. Modlitwa dziękczynienia

Za Częstochowę, duchową twierdzę i moc Narodu Polskiego,
– dziękujemy Ci, Najświętsza Panno!
Za Twoja miłość płynącą z Jasnej Góry, która jak Gwiazda Przewodnia świeci Polakom rozrzuconym po całym świecie,
– dziękujemy Ci, Najświętsza Panno!

III. Modlitwa czci i miłości

Służebnico Boga, która rodzisz na ziemi Syna Ojca Przedwiecznego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Wspomożycielko Jezusa Chrystusa w dziele zbawienia świata,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Pomocnico Ducha Świętego w uświęcaniu pokoleń idących przez wieki,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko powołująca swe dzieci na wszystkich kontynentach świata do udziału we współodkupieniu ludzkości,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

IV. Modlitwa prośby

Zwycięska Pani z Jasnej Góry, któraś zjednoczyła wszystkich Polaków w obronie Twojej chwały,
– bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
Jasnogórska Pani, która jesteś dla każdego z nas najczulsza Matka,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Królowo nasza umiłowana, która dla wszystkich dzieci Narodu Polskiego nieustannie jesteś znakiem jedności i zwycięstwa,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę.

Modlitwa

Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony Narodu Polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ PIATY

I. Wprowadzenie

1 kwietnia 1656 roku Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej złożył swoja koronę przed obrazem Bogurodzicy i ślubował wiekopomnymi słowami: „Wielka Boga – Człowieka Matko, Ja, Jan Kazimierz, za zmiłowaniem Syna Twojego Króla Królów… i Twoim miłosierdziem król… Ciebie za Patronkę moja i za Królową państw moich obieram…”
Król, legalna i oficjalna władza Rzeczypospolitej, składa losy Państwa w ręce Matki Boga po wszystkie czasy, jako wieczystej Królowej. Za zezwoleniem obecnego w czasie ślubów legata papieskiego, biskupa Vidoniego, wezwanie: „Królowo Korony Polskiej” zostaje włączone do Litanii loretańskiej. Jan Kazimierz był przekonany, że Maryja uratowała kraj od nawały szwedzkiej i tylko Ona potrafi obronić naród przed dalszymi najazdami. Przecież król zdawał sobie sprawę, że jemu Polacy mogą odmówić posłuszeństwa, jak to już raz uczynili, natomiast dla obrony Maryi, dla Jej chwały pójdą zawsze i wszędzie, choćby na śmierć. Niechże, więc Ona rządzi i króluje, a on będzie pokornym sługa i narzędziem w Jej dłoniach.
Królowa Polski nie zawiodła położonej w Niej ufności. Niemal w każdym stuleciu, w każdym zdarzeniu historycznym możemy dostrzec Jej kierującą rękę.
W obecnej dobie jesteśmy również świadkami wyraźnego wpływu Jasnogórskiej Pani na dzieje kraju. W roku 1956 upłynęło 300 lat od ślubów Kazimierzowych. W Polsce w tym czasie narastają trudności dla życia religijnego. Ksiądz Prymas Kardynał Wyszyński i inni Biskupi nie mogą wypełniać swoich obowiązków. Wtedy znowu z Jasnej Góry przychodzi światło – natchnienie: Maryja, podobnie jak 300 lat temu, tak i teraz znowu pospieszyła z pomocą.
26 sierpnia, w święto Częstochowskiej Pani, milionowa rzesza wiernych obległa Jasna Górę. Było to oblężenie modlitwy, ofiary i pokuty. Zostały wówczas ponowione śluby Jana Kazimierza. Tym razem Naród przyrzekał wierność matce i Królowej oraz błagał o uwolnienie Księdza Prymasa i o wolność dla całego Kościoła w kraju. Zaledwie dwa miesiące kazała Matka czekać swoim dzieciom na spełnienie ich próśb. W ostatnia sobotę października Kardynał Wyszyński wraca do Warszawy i obejmuje swoje obowiązki. Dziękując za modlitwy, mówi: „Prosiłem w więzieniu, że jeżeli ma przyjść wyzwolenie, niech przyjdzie przez Matkę Boża, a znakiem tego zwycięstwa będzie Jej dzień i Jej miesiąc. I tak się stało”.

II. Modlitwa dziękczynienia

Za to, iż jesteś Królową naszego Narodu,
– dziękujemy Ci, Matko Boga!
Za łaskę nieustannie trwającego Przymierza naszego Narodu z Tobą, Królowo Polski,
– dziękujemy Ci, Matko Boga!
Za pokonanie ataków godzących w jedność wiary katolickiej na polskiej ziemi,
– dziękujemy Ci, Matko Boga!
Za to, że mocą swoja ratujesz wiarę Polonii świata,
– dziękujemy Ci, Matko Boga!

III. Modlitwa czci i miłości

Wielka Boga – Człowieka Matko, za Twe łaskawe panowanie nad nami
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Dziewico Wspomożycielko, dana na pomoc ku obronie Narodu naszego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Strażniczko sumienia chrześcijańskiego, która nieustannie pomagasz nam do odnowy życia,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

IV. Modlitwa prośby

Matko i Królowo nasza! We wszelkich niebezpieczeństwach, grożących naszej chrześcijańskiej Ojczyźnie,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
W nieustannej trosce o zachowanie katolickiego dziedzictwa polskiego,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
W zmaganiach o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społecznym,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
W niebezpieczeństwach ulegania nałogom,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę.

Modlitwa

Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony narodu polskiego, a Jej święty Obraz jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ SZÓSTY

I. Wprowadzenie

W roku 1683 wojska tureckie niszcząc, paląc i mordując dotarły pod Wiedeń. Zagrożona została cała chrześcijańska Europa. Wówczas papież bł. Innocenty XI wysyła swego posła do Jana III Sobieskiego z prośbą: „Synu, ratuj chrześcijaństwo i kulturę Zachodu”. Jednocześnie przybywają posłowie niemieccy z błaganiem o ratunek. Polski król nie waha się. Wezwanie Ojca chrześcijaństwa do obrony Kościoła Chrystusowego jest dla niego święte. Zapisane zostały słowa, którymi Jan III Sobieski przemawiał do swoich wojsk: „Bóg dał mi moc, iżbym widział, jak rycerze Chrystusowi rozproszą ordy pogańskie, a wy nie trwóżcie się w sercach waszych… Zali nie zwa nas już w świecie przedmurzem chrześcijaństwa? Zali nie przysięgaliśmy, że do ostatniej kropli krwi bronić będziemy wiary naszej świętej?…”
Sobieski szybkim marszem prowadzi wojsko pod Wiedeń. Po drodze wstępuje do Częstochowy, gdzie cały dzień się modli. Służy do Mszy św. i przystępuje do Komunii św. pokornie prosząc Najśw. Dziewicę o zwycięstwo. To samo czyni w Piekarach Śląskich. Na kilka godzin przed rozpoczęciem walki król rzuca wojsku hasło: „W Imię Panny Maryi, Panie, Boże, dopomóż!”.
O drugiej po południu ruszyła husaria do ataku śpiewając Bogurodzicę. Kroniki podają: „Nim noc zapadła, Maryja kierując miecze sług swych, starła pyszne rogi Turczynowi, a padło ich wówczas 25 tysięcy, gdy polskich rycerzy tylko tysiąc”. Król Jan III wysyła do Ojca sw. Wiadomość: „Przyszedłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył”. W podziękowaniu za zwycięstwo Sobieski złożył bezcenne wota na Jasnej Górze.
Także i w obecnych czasach Naród Polski ma ambicję wspierania Kościoła Chrystusowego. Gdy nadeszła 1000 – letnia rocznica Chrztu, tak zwane Milenium, Episkopat wezwał Naród do oddania się w Macierzyńska niewolę Maryi za Kościół Powszechny. Jak za czasów Jana Sobieskiego, tak i teraz Matka Boga pragnie nas mieć ku pomocy swemu Synowi żyjącemu w Kościele świętym.

II. Modlitwa dziękczynienia

Za to, że od wieków jesteś nasza niezawodna pomocą,
– dziękujemy Ci, Matko Częstochowska!
Za to, że umacniasz nas w walce ze złem,
– dziękujemy Ci, Matko Częstochowska!
Za to, że na wszystkich kontynentach świata pomagasz dzieciom Narodu Polskiego zachować wierność Kościołowi,
– dziękujemy Ci, Matko Częstochowska!
Za to, że jak dawniej tak i dziś wspierasz nas, abyśmy byli przedmurzem chrześcijaństwa,
– dziękujemy Ci, matko Częstochowska!

III. Modlitwa czci i miłości

Pomocnico Chrystusa w dziele zbawienia,
– miłujemy Cię wysławiamy Ciebie.
Najlepsza Matko wszystkich ludzi,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko Kościoła wspierająca Ojca świętego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

IV. Modlitwa prośby

Matko Chrystusa, która powołujesz nas do współdziałania ze sobą w dziele odkupienia,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Matko rodziny ludzkiej, która uczysz nas pomagać sobie wzajemnie,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Matko Miłosierdzia, która pragniesz, abyśmy przebaczali wyrządzone nam krzywdy,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę.

Modlitwa

Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony Narodu Polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ SIÓDMY

I. Wprowadzenie

W roku 1717 obraz Jasnogórskiej Królowej Polski został z polecenia papieża Klemensa XI uwieńczony złotymi koronami. Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 8 września, wybrano na dzień koronacji. W uroczystościach brali udział liczni duchowni, wojewodowie, szlachta i prosty lud. Wszystkich około 150 tysięcy.
Jedna z wielu łask zanotowanych tego dnia było uzdrowienie studenta z Wielunia. Walenty Habenda musiał przerwać naukę z powodu poważnej choroby strun głosowych. Od 4 lat nie przemówił słowa. Podczas modlitwy o uzdrowienie zawołał nagle: „Najświętsza Panno!” Od tej chwili mówił już zupełnie normalnie.
Akt koronacji Królowej Polski miał duże znaczenie dla zachowania jedności Narodu, rozdartego w kilkadziesiąt lat później przez trzech zaborców. Polacy przedzierali się przez kordony graniczne, aby siłę i moc wytrwania czerpać przed obliczem Maryi – Królowej tego państwa, które według planów i zamiarów ludzkich już nigdy nie miało istnieć.
Wiedzieli zaborcy o sile spływającej na Naród z Jasnej Góry. W okresie powstania styczniowego władze carskie uznały Matkę Boska Częstochowska za główna Rewolucjonistkę. Żołnierze carscy – jak mówią kroniki – działając z rozkazu, „wojowali z pieśniami, rozstrzeliwali modlitwy”, konfiskowali obrazki i medaliki Maryi Jasnogórskiej. Wszelkie jednak prześladowania, z więzieniem i zsyłka włącznie, wzmagały tylko cześć i miłość do Królowej Polski, rozbudzając jednocześnie świadomość narodową.
Podobnie działo się w zaborze pruskim. Żadne zaplanowane wynarodowienie nie odnosiło skutku, bo każdy Polak był gorącym czcicielem Najświętszej Panny. Oba te elementy, religijny i narodowy, zespolone w nabożeństwie do Maryi, Królowej Polski, dały podstawę przyszłej jedności i wolnej Ojczyzny.

II. Modlitwa dziękczynienia

Za Twoje macierzyńskie władanie nad nami,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!
Za Twoja opiekę i pomoc w trudnych latach niewoli i zaborów,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!
Za to, że zawsze jesteś Ta, która jednoczy Polaków, pomimo wszelkich podziałów, odległości i granic,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!
Za to, że zawsze jesteś z nami, w okresach powodzenia i niedoli,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!

III. Modlitwa czci i miłości

Królowo prześladowana przez zaborców na naszej ziemi,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko bolesna stojąca wytrwale pod naszym polskim krzyżem,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Najczulsza Matko wszystkich prześladowanych udręczonych niewola,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Najlepsza Wspomożycielko, która byłaś szczególnie bliska Narodowi, gdy był opuszczony przez mocarstwa tego świata,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

IV. Modlitwa prośby

Gdy popadamy w nieszczęścia na skutek naszych grzechów, spraw, abyśmy nigdy nie utracili wewnętrznej więzi z Tobą, Jasnogórska Królowo Polski!
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Gdy wady nasze i słabości zagradzają nam drogę do wewnętrznej wolności w Bogu,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Gdy atakuje nas pokusa materializmu, zła i nienawiści,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!
Królowo wszystkich Polaków rozrzuconych po całym świecie,
– bądź nasza pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę.

Modlitwa

Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony Narodu polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ ÓSMY

I. Wprowadzenie

Po I wojnie światowej w wyzwolonej Polsce cześć dla Królowej Jasnogórskiej jeszcze bardziej wzrasta i staje się powszechna. Do Niej dążą liczne pielgrzymki ze wszystkich zakątków kraju.
Przybywają kobiety, aby dziękować za dar wolności, przynoszą Matce Bożej berło i jabłko – insygnia władzy królewskiej. W roku 1936 20 tysięcy studentów składa Jasnogórskiej Pani akademickie ślubowanie wiernej służby Bogu i Ojczyźnie. W dwa lata później 100 tysięcy młodzieży ze wszystkich diecezji staje w barwnych strojach ludowych przed tronem Królowej Narodu. Przybywają też niezliczone organizacje, cechy rzemieślnicze, ugrupowania społeczne. Wota wiszące na ścianach kaplicy opowiadają historię tych spontanicznych pielgrzymek.
Po II wojnie światowej Kościół w Polsce znowu szuka pomocy u Matki Najświętszej na Jasnej Górze. Dnia 8 września 1946r. Kardynał Prymas August Hlond na Jasnej Górze wspólnie ze wszystkimi biskupami polskimi, w obecności miliona wiernych powierza cały kraj Niepokalanemu Sercu Matki Boga i Królowej Polski.
W roku 1956 w 300 – lecie ślubów Jana Kazimierza półtoramilionowa rzesza przedstawicieli Narodu składa jasnogórskie śluby wierności swojej Królowej i Jej Boskiemu Synowi.
W roku 1966 przeżywaliśmy głośne na całym świecie i obchodzone na różnych kontynentach Milenium – Tysiąclecie wiary Narodu. Trzeci maja w Częstochowie, w święto Jasnogórskiej Królowej, Polska oddaje się w macierzyńska niewolę Maryi za Kościół Powszechny. Papież Paweł VI stwierdza: „Jest to akt najwyższej pobożności. Nie mogliście nic lepszego uczynić”.
Jasna Góra w czasach obecnych jest duchowa stolica Narodu. Tu kilka razy do roku gromadzi się cały Episkopat. Tu corocznie przybywają pielgrzymki różnych zawodów ze wszystkich krańców naszej Ojczyzny: lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, studenci, maturzyści sa też i grupy stanowe: kobiety, dziewczęta, mężczyźni o młodzież męska.
Co roku na 15 sierpnia garną się do Częstochowy piesze rzesze pielgrzymów. Droga ich niekiedy sięga 300 km. W roku 1976 w pieszej pielgrzymce warszawskiej przybyło na Jasna Górę 18 tysięcy pątników. Większość z nich stanowiła młodzież, w tym także akademicka. Na Jasna Górę przyjeżdżają też gromadki naszej Polonii zagranicznej, najczęściej z USA, a także pielgrzymki obcokrajowców, zwłaszcza Słowaków, Francuzów, Włochów, Węgrów i Niemców.
W dni świąteczne można zaobserwować niekończące się kolejki ludzi czekających na spowiedź przy kilkudziesięciu konfesjonałach. W ciągu roku OO. Paulini rozdają około miliona Komunii św.
Fakty te świadczą, że Sanktuarium Jasnogórskie jest ośrodkiem przemiany życia, nieustannie bijącym źródłem łask. Jak w wiekach poprzednich naszej historii, tak i obecnie im bardziej zwracamy się do swojej Matki i Królowej, tym większe otrzymujemy dobrodziejstwa.

II. Modlitwa dziękczynienia

Za to, że stale pociągasz nas ku sobie i kierujesz naszym życiem,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!
Za to, że w Twym Jasnogórskim Sanktuarium jednoczysz nas z Synem Swoim,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!
Za to, że od wieków jesteś wzorem polskich kobiet i uczysz je macierzyńskiej mądrości, godności i dobroci,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!
Za to, że dla młodych pokoleń jesteś niezawodnym Drogowskazem ku Chrystusowi,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!
Za to, że bramy Twego Jasnogórskiego Sanktuarium otwarte sa dla wszystkich,
– dziękujemy Ci, Królowo Polski!

III. Modlitwa przeproszenia

Za grzechy niewiary i obojętności dla Twego Syna,
– przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
Za tych, którzy odstąpili od wiary w Syna Twego i podejmują najstraszliwsza walkę, walkę z Bogiem i Kościołem Chrystusowym,
– przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
Za tych, którzy odrzucają Cię, matko, odmawiają Ci czci i miłości, a nawet bluźnią przeciwko Tobie,
– przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
Za niedotrzymywanie Ślubów składanych Tobie przez Naród polski w ciągu dziejów i w czasach obecnych,
– przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
Za to, że postępowanie nasze tak często nie jest zgodne z wiara świętą i godnością dziecka Polskiego Narodu, za grzechy przeciwko życiu, za pijaństwo, egoizm, lekkomyślność, zazdrość, niezgodę społeczna i rozwiązłość,
– przepraszamy Cię, Matko Jasnogórska.
Za każdy dzień przeżyty z dala od miłości i łaski Twojego Syna, za każde zaniedbanie w stosunku do najbliższych braci naszych,
– przepraszamy Cię, Matko Jasnogórska.

IV. Modlitwa czci i miłości

Matko nieustannie czekająca na każde z Twych dzieci,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko, wspierająca nas w trudnej ziemskiej wędrówce do Ojca Niebieskiego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Wychowawczyni Syna Bożego, która macierzyńską troską otaczasz naszą młodzież i dzieci,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę.

Modlitwa

Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony Narodu Polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

DZIEŃ DZIEWIATY

I. Wprowadzenie

W roku 1957 Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński zabiera do Rzymu wierna kopię Jasnogórskiego Obrazu, przeznaczona na wędrówkę po całym kraju. Papież Pius XII uroczyście poświęca ja i błogosławi plan peregrynacji.
26 sierpnia Pani Jasnogórska w swoim nowym, pięknym wizerunku, wychodzi z Jasnej Góry, aby nawiedzić każda świątynię, aby spojrzeć w ręce każdego Polaka. W każdej parafii obraz przebywa 24 godziny. W tym czasie nieustannie odprawiają się Msze św., trwają adoracje i modlitwy. Ludzie wypraszają u Matki i Królowej niezliczone łaski.
Oto jedna z nich według relacji pewnej kobiety: „Dwóch moich braci przestało praktykować. Od kilku lat nie spowiadali się… Błagałam Matkę Boża, by ratowała wiarę moich braci. Chciałam ich przygotować do uroczystości Nawiedzenia, ale bałam się, aby moje namowy nie miały odwrotnego skutku. Tak już nieraz, niestety, bywało. Ufałam, że tym razem Matka Boża przyjdzie mi z pomocą. Razem z kolegami w pracy postanowiliśmy kupić kwiaty dla naszej Matki. Nie było ich na miejscu. Poszłam więc do najstarszego brata i mówię: ponieważ jeździsz do pracy do miasta, musisz mi kupić kwiaty. Zaraz się zainteresował, z jakiej okazji. Odpowiedziałam mu, jak tylko umiałam, o wędrówce Królowej Polski. Zaczął wypytywać o szczegóły. Czułam, że Ona sama mi pomaga. Za kilka dni uklękłam w kościele, aby przyjąć Komunię sw. Podnoszę oczy i widzę naprzeciw obu moich braci, również oczekujących na Pana Jezusa. Wierzę, że to Najsw. Panna doprowadziła ich do spowiedzi”.
W roku 1966 Obraz odstawiono na Jasna Górę z nakazem niewywożenia go stamtąd. Nawiedzenie jednak trwa nadal. Płonąca świeca i pusta rama symbolicznie przedstawiają duchowa obecność Królowej Narodu. Łaski nawróceń nie sa mniejsze. 80 – 90 procent ludzi, czasem wszyscy mieszkańcy danej miejscowości przystępują do sakramentów świętych. Tak trwa do 18 czerwca 1972 roku. Od tego czasu bez przeszkód Jasnogórska Matka znowu w swoim budzącym zachwyt wizerunku jedna swe dzieci ze swoim Synem. Wędruje ciągle, niestrudzenie po polskich wioskach i miastach.
Tymczasem powstają inne kopie Jasnogórskiego Obrazu. Za ich pośrednictwem Królowa Polski pomaga swoim dzieciom w Australii, w Afryce, a także w Ameryce, gdzie wiele polskich parafii, drużyn harcerskich i różnych organizacji polonijnych czci obraz Częstochowskiej Pani. Na szczególna uwagę zasługuje kult Jasnogórskiej Maryi w Amerykańskiej Częstochowie w Doylestown.

II. Modlitwa dziękczynienia

Za Twoja wędrówkę w Jasnogórskim Obrazie Nawiedzenia
– dziękujemy Ci, Najlepsza Matko!
Za wszystkie łaski nawróceń
– dziękujemy Ci, Najlepsza Matko!
Za pojednane Małżeństwa
– dziękujemy Ci, Najlepsza Matko!
Za radość i zgodę w rodzinach
– dziękujemy Ci, Najlepsza Matko!
Za liczne uzdrowienia z chorób i nałogów
– dziękujemy Ci, Najlepsza Matko!
Za miłość i pokój między ludźmi
– dziękujemy Ci, Najlepsza Matko!

III. Modlitwa prośby

Królowo i Matko nasza, prosimy Cię:
Ojcom, aby byli wierni podjętym obowiązkom,
– daj łaskę wiary i moc miłości!
Matkom, aby chętnie podejmowały trud macierzyństwa,
– daj łaskę wiary i moc miłości!
Dzieciom, aby zachowały zawsze czystość i prostotę serca,
– daj łaskę wiary i moc miłości!
Młodzieży w twórczym wysiłku budowania lepszej przyszłości
– daj łaskę wiary i moc miłości!
Samotnym, chorym i opuszczonym
– daj łaskę wiary i moc miłości!
Zrozpaczonym, aby nie ulegli nigdy pokusie beznadziejności, ucieczki od życia, smutku,
– daj łaskę wiary i moc miłości!

IV. Modlitwa czci i miłości

Matko Boga i nasza Królowo, nawiedzająca nasze polskie domy, świątynie i parafie,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko, podążająca za swoimi dziećmi do najdalszych zakątków świata, gdzie tylko biją polskie serca,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko, która jesteś z nami i przez Twój święty Obraz Jasnogórski wspierasz nas w każdej chwili życia w naszych smutkach, doświadczeniach i radościach,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

V. Zakończenie

1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo),
Pod Twoja Obronę.
Modlitwa

Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony narodu Polskiego, a Jej święty obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Pieśń: Z dawna Polski Tyś Królową. Apel Jasnogórski.

Fakty historyczne opracowano na podstawie:

Fras, Matka Boska Częstochowska, Królowa Polski. Jasna Góra 1939.
Stefan Kardynał Wyszyński, biografia w fotografiach. Orchard Lake, Michigan 1969.
Zeszyty naukowe KUL.XIV (1971) nr 3 (55).
O. SYKSTUS, Sprawozdanie roczne ruchu pielgrzymów na Jasnej Górze.
Kronika Nawiedzenia, maszynopis.

MODLITWA WDZIĘCZNOŚCI

 Matko Boska Częstochowska, Zwycięska Królowo Polski!
Stajemy przed Tobą, Matko nasza która patrzysz od sześciu wieków z Cudownego Obrazu na Jasnej Górze w głębię serc i dusz naszych. Ty z miłością pochylasz się nad polska ziemia. Jesteś dla Narodu naszego niepojętym Znakiem łaski Boga, przecennym darem Ojca Niebieskiego. Dana na pomoc ku obronie Narodu naszego, trwasz wiernie i zwycięsko wśród nas. Obecna w tajemnicy Chrystusa i Kościoła w yjednujesz nam moce Boże przez całe wieki.
Za to, że jesteś od sześciu wieków na Jasnej Górze,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że prowadzisz nas bezpieczna droga do swojego Syna,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że obecnością swoja ubogacasz Kościół w Polsce,
– dziękujemy Ci, jasnogórska Pani!
Za to, że Ojczyznę nasza za swoje królestwo obrałaś,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że uratowałaś wiarę i chrześcijańską kulturę Narodu,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że jesteś nam szczególna pomocą i światłem na progu drugiego Tysiąclecia,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że bronisz nas przed zalewem zobojętnienia, niewiary i ateizmu,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że jesteś Matka i Wychowawczynią młodych pokoleń,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że stałaś się ideałem i wzorem polskiej kobiety,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że byłaś nam mocą Zwycięstwa w walce o wolność,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że wspierałaś nas nieustannie w latach doświadczeń i niewoli,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że w Milenijnym Akcie Oddana wzywasz nas do odpowiedzialności za Kościół,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że jednoczysz w miłości i wierności nasze małżeństwa i rodziny,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że wezwałaś nas do odnowy życia w Jasnogórskich Ślubach Narodu,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska pani!
Za to, że możemy się zwać Twoimi niewolnikami i pomocnikami,
– dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani!
Za to, że jesteś nasza Miłością, Słodkością i Nadzieja,
– dziękujemy Ci, jasnogórska Pani!
Za to, że jesteś dla nas Brama Niebios,
– dziękujemy Ci, jasnogórska pani!

Racz przyjąć nasz pokorny hołd wdzięczności, choć wiemy, że skromne są nasze dzięki wobec ogromu Twoich zmiłowań. Ale ogrom doznanych łask budzi w nas nadzieję i pragnienie dalszej wierności Tobie, Bogurodzico, która nieustannie nam przykazujesz: „Cokolwiek Wam każe mój Syn – czyńcie”. Posłuszni Twym natchnieniom, stajemy z wdzięcznością do pomocnej służby Tobie, Matko kościoła, w Królestwie Twoim. Amen.

JASNOGÓRSKIE ŚLUBY NARODU POLSKIEGO

 

26 sierpnia 1956 roku

Wielka Boga-Człowieka Matko! Bogurodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo! Królowo świata i Polski Królowo!

Gdy upływają trzy wieki od radosnego dnia, w którym zostałaś Królową Polski, oto my, dzieci Narodu polskiego i Twoje dzieci, krew z krwi Przodków naszych, stajemy znów przed Tobą, pełni tych samych uczuć miłości i nadziei, jakie ożywiały ongiś Ojców naszych.

My, biskupi polscy i królewskie kapłaństwo, Lud nabyty zbawczą Krwią Syna Twojego, przychodzimy, Maryjo, znów do Tronu Twego, Pośredniczko Łask wszelkich, Matko Miłosierdzia i wszelkiego pocieszenia.

Przynosimy do stóp Twoich niepokalanych całe wieki naszej wierności Bogu i Kościołowi Chrystusowemu – wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, omytego w wodach Chrztu świętego.

Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty i pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli.

Stajemy przed Tobą pełni wdzięczności, żeś była nam Dziewicą Wspomożycielką wśród straszliwych klęsk tylu potopów.

Stajemy przed Tobą pełni skruchy, w poczuciu winy, że dotąd nie wykonaliśmy ślubów i przyrzeczeń Ojców naszych.

Spojrzyj na nas, Pani Łaskawa, okiem Miłosierdzia Twego i wysłuchaj potężnych głosów, które zgodnym chórem rwą się ku Tobie z głębi serc wielomilionowych zastępów oddanego Ci Ludu Bożego.

Królowo Polski! Odnawiamy dziś śluby Przodków naszych i Ciebie za Patronkę naszą i za Królową Narodu polskiego uznajemy.

Zarówno siebie samych, jak i wszystkie ziemie polskie i wszystek lud polecamy Twojej szczególnej opiece i obronie.

Wzywamy pokornie pomocy i miłosierdzia w walce o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego Pasterzom, Ojczyźnie naszej świętej, chrześcijańskiej przedniej straży, poświęconej Twojemu Sercu Niepokalanemu i Sercu Syna Twego. Pomnij, Matko Dziewico, przed obliczem Boga, na oddany Tobie Naród, który pragnie nadal pozostać Królestwem Twoim, pod opieką najlepszego Ojca wszystkich narodów ziemi.

Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Matko Łaski Bożej! Przyrzekamy Ci strzec w każdej duszy polskiej daru łaski, jako źródła Bożego życia.

Pragniemy, aby każdy z nas żył w łasce uświęcającej i był świątynią Boga, aby cały Naród żył bez grzechu ciężkiego, aby stał się Domem Bożym i Bramą Niebios, dla pokoleń wędrujących poprzez polską ziemię – pod przewodem Kościoła katolickiego – do Ojczyzny wiecznej.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Święta Boża Rodzicielko i Matko Dobrej Rady! Przyrzekamy Ci z oczyma utkwionymi w Żłóbek Betlejemski, że odtąd wszyscy staniemy na straży budzącego się życia.

Walczyć będziemy w obronie każdego dziecka i każdej kołyski, równie mężnie, jak Ojcowie nasi walczyli o byt i wolność Narodu, płacąc obficie krwią własną. Gotowi jesteśmy raczej śmierć ponieść, aniżeli zadać śmierć bezbronnym. Dar życia uważać będziemy za największą łaskę Ojca wszelkiego życia i za najcenniejszy skarb Narodu.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Matko Chrystusowa i Domie Złoty! Przyrzekamy Ci stać na straży nierozerwalności małżeństwa, bronić godności kobiety, czuwać na progu ogniska domowego, aby przy nim życie Polaków było bezpieczne.

Przyrzekamy Ci umacniać w rodzinach królowanie Syna Twego Twego Jezusa Chrystusa, bronić czci Imienia Bożego, wszczepiać w umysły i serca dzieci ducha Ewangelii i miłości ku Tobie, strzec prawa Bożego, obyczajów chrześcijańskich i ojczystych.

Przyrzekamy Ci wychować młode pokolenie w wierności Chrystusowi, bronić je przed bezbożnictwem i zepsuciem i otoczyć czujną opieką rodzicielską.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Zwierciadło Sprawiedliwości! Wsłuchując się w odwieczne tęsknoty Narodu, przyrzekamy Ci kroczyć za Słońcem Sprawiedliwości, Chrystusem, Bogiem naszym.

Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku.

Przyrzekamy dzielić się między sobą ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych i płaczących.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Zwycięska Pani Jasnogórska! Przyrzekamy stoczyć pod Twoim sztandarem najświętszy i najcięższy bój z naszymi wadami narodowymi.

Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu, rozwiązłości.

Przyrzekamy zdobywać cnoty: wierności i sumienności, pracowitości, oszczędności, wyrzeczenia się siebie i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Królowo Polski! Ponawiamy śluby Ojców naszych i przyrzekamy, że z wielką usilnością umacniać i szerzyć będziemy w sercach naszych i w polskiej ziemi cześć Twoją i nabożeństwo do Ciebie, Bogurodzico Dziewico, wsławiona w tylu świątyniach naszych, a szczególnie w Twej Jasnogórskiej Stolicy.

Oddajemy Tobie szczególnym aktem miłości każdy polski dom i każde polskie serce, aby chwała Twoja nie ustawała w ustach naszych dnia każdego, a zwłaszcza w dni Twoich świąt.

Przyrzekamy iść w ślady Twoich cnót, Matko Dziewico i Panno Wierna, i z Twoją pomocą wprowadzać w życie nasze przyrzeczenia.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

W wykonaniu tych przyrzeczeń widzimy żywe Wotum Narodu, milsze Ci od granitów i brązów. Niech nas zobowiązują do godnego przygotowania serc naszych na Tysiąclecie Chrześcijaństwa Polski.

W przededniu Tysiąclecia Chrztu Narodu naszego chcemy pamiętać o tym, że Ty pierwsza wyśpiewałaś narodom hymn wyzwolenia z niewoli i grzechu; że Ty pierwsza stanęłaś w obronie maluczkich i łaknących, i okazałaś światu Słońce Sprawiedliwości, Chrystusa, Boga naszego.

Chcemy pamiętać o tym, że Ty jesteś Matką naszej Drogi, Prawdy i Życia, że w Twoim Obliczu Macierzyńskim najpewniej rozpoznajemy Syna Twojego, ku któremu nas wiedziesz niezawodną dłonią.

Przyjm nasze przyrzeczenia, umocnij je w sercach naszych i złóż przed Oblicze Boga w Trójcy Świętej Jedynego. W Twoje dłonie składamy nasza przeszłość i przyszłość, całe nasze życie narodowe i społeczne, Kościół Syna Twego i wszystko, co miłujemy w Bogu. Prowadź nas poprzez poddaną Ci ziemie polską do bram Ojczyzny Niebieskiej. A na progu nowego życia sama okaż nam Jezusa, błogosławiony Owoc żywota Twojego. Amen.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

60 odpowiedzi na „Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

  1. hallinna pisze:

    Maryja, nasza Królowa i Mateńka po wykonaniu na Ziemi wszystkiego ,co miała zlecone na czas pobytu wśród świata ,została wzięta do Nieba .
    A tam została ukoronowana na Królową Nieba i Ziemi .
    A więc otrzymała nagrodę za to ,że wykonała wszystko zadanie tak ,że Bóg w Trójcy św był z tego w pełni zadowolony .Czas pobytu na Ziemi wykorzystała do tego, do czego był przez Boga wyznaczony,.

    Maryja Królowa i Mateńka ,ukochała Boga w Trójcy św miłościa doskonałą .
    Oprócz Boga w Trójcy św ,kocha także swe ludzkie dzieci i chciałaby dopomagac każdemu w dawaniu Bogu w Trójcy św tego, co On chce otrzymac .
    Bo chce by tam w Niebieskiej ojczyżnie wszystkie cieszyly sie tym szczęsciem i ta radością , która wypływa z pełnienia woli Boga .

    Życzeniem Boga Ojca jest , aby tutaj na Polskiej Ziemi rozpoczęła sie budowa rzeczywistości bez domieszki szataństwa.
    By bylo i wzrastało zdrowe Mistyczne Ciało Chrystusa Króla ,wolne od domieszki i ingerencji szatana,
    W którym każdy człowiek , to komórka w Mistycznym Ciele Chrystusa ,.
    Która jest wypełniona i prowadzona przez Ducha św , aby mogła byc pełniona Wola Boga tutaj na Ziemi tak, jak jest pełniona w Niebie .
    Aby praca człowieka był lustrzanym odbiciem Bożych pragnień i zyczeń i oczekiwań .
    By mogły byc realizowane Jego plany, związane z Mistycznym Ciałem Chrystusa Króla .
    By miało ono początek i miejsce na Ziemi ,gdzie mogłoby sie rozwijac i wzrastać tak ,
    jak pod Jej sercem wzrastało i rozwijało sie Najświętsze Ciało Chrystusa .

    Królowa Maryja wybrała Polski Naród na swój lud , któremu chciała przewodzić jako Królowa swiata ziemskiego i duchowego .
    Którego powołała do tego , aby dostosowując sie do Jej wskazań zyczeń i zaleceń ,przewodził innym ludom i narodom na drodze zbawienia .

    Prawowity Naród Królowej Polski Maryji , Rozmodlony i Pielgrzymujący Naród Polski ,szczerze kocha swoja Królowa i Mateńke .Chce wraz z Królową iśc drogą zycia .
    Trzyma sie Jej jak dziecie swej kochającej mamy .
    Pełen ufności wiary nadziei i miłości podąża wraz z Nią , bo ma nadzieje że doprowadzi go do Bożego celu . Że dopomoże wykorzystac czas pobytu wsród świata do tego ,aby na Jej wzór być pomocnym w planach Bożych w dokończeniu Dzieła Bożej Miłości i Miłosierdzia . .

    Od lat Rozmodlony i Pielgrzymujący Naród Polski podąża do swojej Królowej w Częstochowie i składa u Jej stóp dary dla Boga w Trójcy św .
    Prosi Ją by była Pośredniczką , by zechciała zanieśc dary od Narodu Polskiego przed Boży Tron i by zechciała prosić w jego imieniu o pomoc i łaske , jaka potrzebna jest , aby Jej Naród mógł sprostac zadaniu , które na nim spoczywa z Woli Boga .

    Naród ten bardzo kocha Boga w Trójcy św i chce Mu służyc na wzór Królowej Polski Maryji .
    Wciąż wytrwale stoi na polu walki z różacem w dłoni i mówi stanowcze i zdecydowane NIE dla szatana .
    Naród ten chce zyć w Bożej Prawdzie , w kryteriach Bożej Sprawiedliwości , bo chce aby były tutaj na Ziemi dogodne warunki do tego, aby MIŁOŚĆ PRAWDZIWA , ta która przyniósł na ten swiat Chrystus Król , miala dogodne warunki do wzrostu i rozwoju .
    By stała sie sila przewodnia kształtujacej sie rzeczywistości .
    By wszystko wypełnial Duch św i dopomagał wszystkim sercem poznac zrozumiec i przyjąc Boża Prawdę , do niej sie dostosować i według niej wyznaczac sobie droge zycia .
    Chce podążać drogą zycia dostosowując sie do kryteriów Bożej Sprawiedliwości .
    By w ten sposób nastały dogodne warunki do wzrostu rozwoju w dochodzeniu do wspaniałości i potęgi Miłości Prawdziwej .
    A przez to ,by nastały tutaj na Polskiej Ziemi dogodne warunki do budowy Królestwa Miłości .
    Tego które chciał zbudowac Chrystus Król przychodząc na ten swiat w Betlejem .

    Teraz Rozmodlony Narod Polski czyni PRZYCZÓŁEK , miejsce którego nie jest w stanie zdobyc przeklęty szatan , bo Wojownicy Modlitwy , Ukryte Wojsko Maryji walczy z różancem w dłoni z szatanem i mówi mu NIE w całej rozciągłości .
    On walczy o to ,aby to co ich jest było własnościa Chrystusa Króla , by to On Prawowity Król budował tutaj swoje Królestwo Miłości w sytuacji, gdy nie ma szatana .
    I nikt ani nic nie może przeszkadzać Mu w realizacji planów i zamiarów jakie ma względem człowieka i świata ..

    Polubienie

    • hallinna pisze:

      Rozmodlony Naród Polski prowadzony przez Królową Polaki Maryję chce odpowiedziec miłoscia na Bożą Miłosc .
      Bardzo pragnie i wciąż prosi ,by Mateńka Maryja i Królowa rozpalała wszystkie serca polskie Jej Płomieniem Miłości .
      By każde serce płonęło miłościa do Boga na Wzór Jej Niepokalanego Serca .
      By przez to było pomocne Mu w realizacji Jego planów tak jak Niepokalane Serce Maryji ,
      by wszystkie czyny myśłi pragnienia wypływały z natchnienia Ducha św ,
      dające dowód na to, że miłośc do Boga w sercu jest żywa , że wzrasta i daje owoc Bogu miły .
      Rozmodlony Naród Polski uczy sie od Królowej Polski odpowiadac miłościa na Miłośc Boga Wszechmogącego , by jednoczyć sie i współpracować z Miłościa Chrystusa Króla .
      By członkowie Jej Narodu wypuszczali z serc nici miłości w kierunku Chrystusa króla tak , aby nastawały dogodne warunki do przepływu miłości w obydwu kierunkach , aby pomocne były te ralacje do budowy Królestwa Miłości .
      . By wpływająca z Nieba Miłość przerywała wszelkie więzy nienawiści niezgody .
      By usuwała wszelkie nieprawości .
      By wszystko to co szatan wprowadził i spowodował, było wypalanym Działaniem i Miłościa Chrystusa Krola .
      By w miejsce wydalonego szataństwa wpływało Boże działanie tak , aby nastawały dogodne warunki do budowy Królestwa Miłości .W którym Chrystus Król ma kontakt z każdym sercem i do każdego wprowadza to co potrzebne jest ,aby mogło byc wykonanym na Ziemi to czego Bóg pragnie i oczekuje .
      By nastal czas prawidłowej współpracy człowieka z Bogiem Wszechmogącym .

      Polubienie

      • hallinna pisze:

        Rozmodliny Naród Polski wraz z swoja Królowa walczy o to, aby była utrzymana nic miłości między Bogiem a człowiekiem zyjącym na Ziemi .
        By poprzez serce wpływało w swiat ziemski Boże działanie tak jak rwąca rzeka ,aby porywała wszystkie sprawy w kierunku ,który wskazuje Prawowity Zwycięski Król ,Chrystus Król, .

        Wojownicy Modlitwy powoduja to, że zamykane sa drogi i możliwości dostępu szataństwa do serca człowieka i do swiata ziemskiego .Złączone działanie Boga w Trójcy św i człowieka powoduje to, że szatan jest pokonywanym w swiecie duchowym .
        A gdy jest pokonywanym , to i spychanym z świata duchowego .
        A gdy nie bedzie mógł przebywac i działac w świecie duchowym , to nie będzie mógl miec dostępu do serca człowieka .To nie bedzie mógł wypływac w świat ziemski ,by wrastac w kształtujaca sie rzeczywistość .

        Wojownicy Modlitwy wypracowuja to ,by były poodmykane wszelkie drogi i możliwości przed Chrystusem Królem .
        By Jego działanie wpływało na Ziemie w takiej sile , że bedzie wszystko porywało na własciwa droge . By rzeczywistośc na Ziemi stawała sie lustrzanym odbiciem Bożych pragnień zyczeń oczekiwań .
        ,By wszystko wypełniał Duch św ,by panowała Boża Jasnośc na Ziemi, w blasku której każdy bedzie widział wszystko tak, jak widzi to Boża Sprawiedliwośc .
        A wowczas będzie rozeznanie prawdziwe , co jest dobre i czego Bóg Stwórca oczekuje od człowieka zyjącego na Ziemi .

        Dlatego tak ważnym jest to, aby Wojownicy Modlitwy napierali z jeszcze większa siła .
        By dokończonym bylo to co zostalo rozpoczęte .

        Prawda jest ,że do Królowej Polski podąża druga tura pielgrzymów i dokładaja swoje dary do tych, które juz zostały złożone .
        Miejmy nadzieje że będzie ich wystarczająco dużo , aby wybłagac interwencję Boga w Trójcy św w sprawy Rozmodlonego Narodu Polskiego i świata całego , oraz spowodowanie tego ,aby wszelkie szataństwo nie mogło na Polskiej Ziemi przeszkadzać Rozmodlonemu Narodowi w służeniu Bożej radości i chwale wraz z królowa Polski Maryją .
        By także od sąsiadów , z innych zakątków swiata nie mógł sie wdzierać szatan aby szkodzic .
        By nastały dogodne warunki do budowy Królestwa Miłości na Ziemi .
        By Chrystus Król zajął swój tron Króla Polski i świata w pełnym tego słowa znaczeniu .
        By Rozmodlony Naród Polski na Polskiej Ziemi miał dogodne warunki do pełnienia Woli Boga . Do budowania tego co chce Bóg w Trójcy sw aby rękami człowieka zbudowanym było .

        Polubienie

      • hallinna pisze:

        Dotąd dokąd żyjemy na Ziemi , mamy szansę byc pomocnymi Bogu w Trójcy św w realizacji Jego planów , jakie On ma wzgledem człowieka i swiata .
        W dokończeniu Dzieła Bożej Miłosci i Miłosierdzia .

        Mamy szansę zapracowac na to, aby otrzymac nagrode w Niebie .
        Ci którzy odeszli juz tą szansę utracili .
        mamy szansę wykazac sie, ile jesteśmy zdolni uczynic z miłości do Boga Wszechmogącego .Mamy szansę spowodować radośc w Sercu Boga , dając Mu to co On chce otrzymac .

        Śmierć powoduje to że szansa wykonania pracy dla Boga w materii kończy sie .

        W zamyśłe Boga bylo to ,żeby po wykonaniu zadania zleconego przez Niego człowiekowi zyjacemu na Ziemi , podążył on do wymiaru świata duchowego , aby tam kontynuowac prace .
        By smierć była tylko tym punktem, w którym przechodzi sie z pracy w swiecie ziemskim , do kontynuowania pracy w swiecie duchowym .

        Jak może dostac zaszczytne miejsce w Niebie ten , kto nie wywiązał sie z zadań i obowiązków jakie miał do wykonania na Ziemi .?
        jest sie nad czym zastanowic i podjąc decyzje , które beda owocowały dobrem .
        Czas najwyższy żeby człowiek zyjacy na Ziemi ,zaczął pracowac na rzecz prawdziwego swego szczęscia i radości .Tego , które wypływa z wykonania Bożej Woli .

        Zbliża sie czas interwencji Boga w sprawy człowieka i swiat .
        Czy wypracowaliśmy juz wszystko co było naszym zadaniem i obowiązkiem ?
        Czas pokaże .
        Jedno jest pewne że my Wojownicy Modlitwy bedziemy mieli do siebie pretensje , że mogliśmy więcej uczynic .
        Bo tak mówione było w oredziach MBM .
        kwestii innych nie poruszam .
        Każdy jest kowalem swego losu .

        Jeżeli Wojownicy Modlitwy wykonali prawidłowo zadanie zlecone przez Chrystusa Króla ,
        to otoczonym modlitwa i miłościa został kazdy człowiek i cały świat i wszystko to bedzie zabierane do miejsca, do którego nie ma dostępu szatan.
        Bo o tym także było mówione w orędziach .
        I radośc Chrystsua Króla bedzie duża, bo wszyscy których kocha ,beda mogli skorzystac z tego co On z miłości przygotował .

        Polubienie

  2. Szafirek pisze:

    19 sierpnia – św. Jan Eudes, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-19a.php3
    19 sierpnia – św. Bernard Tolomei, opat https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-19b.php3
    19 sierpnia – św. Gweryk, opat https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-19c.php3
    19 sierpnia – św. Ludwik, biskup https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-19d.php3
    19 sierpnia – św. Sykstus III, papież https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-19e.php3
    19 sierpnia – kościół katedralny w Ełku https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-19f.php3

    Polubienie

    • hallinna pisze:

      Gdy zdawałam już mature i zastanawiałam sie, co zrobic z moim zyciem po egzaminie dojrzałości , gdzie szukac szczęście radośc spełnienie sie .itd.
      Z kim pójsc w droge zycia , co spotkam na tej drodze ,która wybiorę .
      czy bede miała pewnosć że dobrze wybrałam i osiągne to szczęście, o którym przecież każdy marzy i kazdy pragnie .
      Gdy tak sobie rozważałam , wewnetrzny głos powiedział mi ,,,,żebym nie szukała szczęścia na Ziemi , bo go tutaj nie znajdę …..Bo go na Ziemi nie ma .
      Byłam zaskoczona tym odczuciem serca .
      I powiedziałam sobie tak , że jeżeli pisane jest mi bym nie była szczęśliwa na Ziemi , to nie będę go szukała ,ale jeżeli mogłabym kogos uszczęśliwic moim zyciem na Ziemi , to bardzo bym chciała .
      To wszystko zniknęło , juz wiecej sie nie pojawilo .
      Czas biegł , zapomniałam o tym .

      A czym sie stało moje zycie , tak patrząc na nie z perspektywy czasu .?
      Cechowało sie tym ,że radościa dla mnie było i jest pomagac innym .
      Zawsze widząc kogoś w potrzebie bezinteresownie spieszyłam z pomoca .
      I miło mi było słuchac opini innych ,jak bliscy znajomi mówili, że jestem takim specyficznym człowiekiem , któremu radośc sprawia pomagac innym .
      W relacjach z ludzmi byłam i jestem taką, że w razie potrzeby moga na mnie liczyc .
      Jak sie to mówi prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie .

      Od kiedy dałam słowo że bedę KOCHAĆ BOGA , także myśłałam o tym, jak moge okazac Bogu Miłosc tak, aby była Mu radością. Jak moge pomocna byc Mu w realizacji Jego planów i zamiarów jakie ma względem mnie , człowieka i swiata .
      Sercem wgłebiałam sie w temat ,by znaleźć odpowiedz .
      Doszłam do wniosku że okazac moge Bogu Miłosc wtedy, gdy zyjąc na Ziemi bede czynic wszystko co potrzebne jest ,aby człowiek i swiat wszedł na Jego droge i podążył do Jego celu . By dostosowal sie do Jego pragnień zyczeń oczekiwań .
      Więc prosiłam Maryje Mateńke i Królowa , by dopomogla mi jako Jej dziecku spędzic zycie na Ziemi tak , aby dac Bogu dowody mojej miłości do Niego .
      Bym po smierci mogła cieszyc sie tym szczęściem i ta radościa , która wypływac bedzie od Boga Wszechmogącego z powodu tego, że wykonałam na Ziemi wszystko to ,co On chciał aby człowiek wykonał . Bo to było potrzebne do realizacji Jego planów i zamiarów jakie On ma względem człowieka i swiata .

      Miałam bardzo trudne i ciężkie zycie .
      Ale kto go nie ma .
      Cieszę sie że osiągnęłam wiele z tego ,co daje mi prawdziwe szczęście i radośc wewnetrzną .
      Moje serce jest w Niebie , u Przyjaciół ,których ukochało i chce Im służyc na Ziemi .
      Niczego nie pragnę na Ziemi .
      Wszystko w pokorze przyjmuje co mi zycie niesie i traktuję to, jako pracę dla dobra spraw Bozych na Ziemi .Chcę by to był mój wkład w budowe Królestwa miłości na Ziemi .
      Zawsze rozważam ,czy to co mnie spotyka jest z dopustu Boga, czy z podstępu szatana ., Wszystko to co odczuje że jest z Woli Bożej , to w pokorze przyjmuję , a co nie ,odrzucam i chcę z tym walczyc by przestało istniec na Ziemi …..

      I mam nadzieje, że to co czynie ma wartośc i cenę w oczach Boga .
      Prawdą jest że w chwili smierci zobaczę to, co zyciem osiagnęłam .
      To ,czy udało mi sie byc pomocna Bogu w realizacji Jego planów i zamiarów jakie On ma względem człowieka zyjącego na Ziemi .

      Teraz, gdy słysze takich kapłanów ,którzy rozumieja sercem Bożą prawdę i mowia jak faktycznie jest . Gdy maja oni sprawy śwoata duchowego na pierwszym miejscu ,a świata ziemskiego na drugim, to czuje radośc i zadowolenie .
      To płyną łzy szczęścia i radości , że sprawy Boże idą coraz bardziej do przodu .
      Bo gdy wspomne jak było przed 40 laty, to jest to juz taka róznica, jak niebo i ziemia , jak ciemnośc i jasnośc .

      Teraz gdy ks Natanek mówi, że kapłani proszą o to ,aby zrobił im wykład na temat spowiedzi, to widac że w sercach kapłanów znika ciemnośc szatańska i pojawia sie Boża Jasnośc ,bo juz nie zadawalaja sie tym, co w ciemności uważali za rzecz oczywistą .
      Coraz więcej widzą i szukaja pomocy , by móc prawidłowo wywiązywac sie z obowiązków jakich sie podjęli .

      Mozna już powiedziec ,że ROZMODLONY NAROD POLSKI podążający za Maryją Królową sprostał zadaniu ,które spoczywało na nim .
      Nie pozwolił sie odciąc od Maryji Królowej .Wraz z Nią walczy mężnie w świecie duchowym .
      Przyczynia sie do tego, że staje sie dokończonym Dzieło Bożej Miłości i Miłosierdzia .
      Przyczynia sie do tego, aby Duch sw mógł przejąc każdego człowieka i cały świat i wypełnic go tak jak wypełnia Niebo .Ma szanśe realizowac zadanie ,które miał zlecone w dzień Zesłania Ducha św w sytuacji , gdy nie ma złego ducha , nie ma zakłóceń i przeciwności .
      Wszystko i wszyscy wchodza na jedna drogę wiodąca do Nieba .I następuje Boży ład i porządek na Ziemi .

      Rozmodlony Naród Polski przechodzi taranem przez to ,co poustawiał szatan ,aby zatrzymac człowieka i swiat w szatańskim zniewoleniu .
      Rozmodlony Naród Polski wybrał Chrystusa Króla i nikt nie jest w stanie go juz powstrzymac .
      Maryja Królowa jest zadowolona z osiagnięc swego NARODU .

      Juz nie ważne jest co poczynia rzadzący kościołem i państwem .
      Oni tylko pasożytowali na Narodzie Królowej Polski .
      Więc przychodzi kres ich dotychczasowej działalności .

      Gdy ROZMODLONY NARÓD POLKI był atakowany przez szatana od strony świata ziemskiego przed II wojna swiatowa , rządzący państwem i kościołem pozostawili go na pastwe losu .
      Nie powołali Chrystusa Króla Królem Polski . Nie oddali Mu władzy , by to On stanął jako Król w obronie Rozmodlonego Narodu Polskiego .
      A przez to, Naród Polski zostal zdradzony przez rządzących .
      Naród Polski na wszystkich frontach walczył do ostatniej kropli krwi .
      Nikt mu nawet dziękuje nie powiedział , ale na jego pracy sie wszyscy uwłaszczyli .

      Teraz gdy rozpoczynała sie walka w świecie duchowym ,także rządzący państwem i kościołem nie sa wraz z Narodem Polskim Rozmodlonym , tylko kolaborują i szukaja swego szczęscia i radości w tym co proponuje szatan . Czyli na Ziemi ..

      W takiej sytuacji ROZMODLONY NARÓD POLSKI ma już Króla i Królowa i z Nimi i dla Nich chce iść w życie, by dawac Im to, co Oni chca otrzymac .
      Naród ten świadomie i dobrowolnie wybrał ,dla kogo chce pracować i czyje królestwo chce budowac .
      Rozmodlony Naród Polski chce wraz z Chrystusem Królem i Krolowa Maryja budowac Królestwo Miłosci na Ziemi . I ma do tego prawo by nikt ani nic mu w tym nie przeszkadzało .
      Niechaj na zawsze odejdą ci uzurpatorzy ,którzy na życzenie piekła chcieli zniewalac Królewski Naród Polski .

      Rządzący państwem i kościołem sami wykluczają sie z współpracy z Zwycięskim i Zmartwychwstałym Chrystusem Królem i Królowa Polski Maryja , bo nie podporządkowuja sie Ich Woli , bo uwikłali sie w kolaborację z sługusami szatana .
      To tylko Naród Rozmodlony sam stoi na polu walki u stóp Królowej i Króla i odnoszą zwycięstwo .
      Na tym co wypracuja juz nikt nie bedzie sie mógł uwłaszczyc .
      Bo to jest praca wykonana dla Prawowitego Króla Jezusa i Królowej Maryji .
      I z tego co zaistnialo jako owoc tej pracy , nikt z Ziemi nie bedzie sie mógł uwłaszczyć .
      Bo przychodząca Boża Sprawiedliwośc na to nie zezwoli .

      Polubienie

  3. Gosia 3 pisze:

    WCZORAJ ODMAWIAŁAM KORONKĘ Z RADIEM MARYJA I TEN CYTAT USŁYSZAŁAM I NAGLE WIELE ZROZUMIAŁAM:

    „Cytat z „Dzienniczka” nr 1626
    Powiedział mi Pan: Zabieram cię na cały Post do swojej szkoły, chcę cię nauczyć cierpieć. – Odpowiedziałam: Z Tobą, Panie, jestem gotowa na wszystko. – I usłyszałam głos: Wolno ci pić z kielicha, z którego Ja piję; ten wyłączny zaszczyt daję ci dziś…”
    Wiadomo , ze poprzez święcenia kapłańskie ten przywilej mają kapłani podczas Eucharystii ale ponieważ św Faustynka zgodziła się cierpieć z Jezusem w czasie postu i była gotowa na wszystko to Pan Jezus ją wyróżnił i jej również dał ten wyjątkowy zaszczyt. Nie jest więc czymś zwyczajnym nam grzesznikom pić krew Pańską z Ołtarza z Kielicha podczas sprawowanej najświętszej Ofiary. W tym co powiedział Jezus tkwi tajemnica współuczestniczenia z Jezusem w cierpieniu ale to ma większy sens i Jezus tym samym do nas to powiedział co nam wolno a czego nie wolno. A więc w tych słowach jest zawarta podwójna tajemnica Krwi Pańskiej. TO SZCZEGÓLNY ZASZCZYT.

    Polubienie

  4. Szafirek pisze:

    20 sierpnia
    Święty Bernard z Clairvaux,
    opat i doktor Kościoła

    Bernard urodził się w rycerskim rodzie burgundzkim, na zamku Fontaines pod Dijon (Francja) w 1090 r. Jego ojciec, Tescelin, należał do miejscowej arystokracji jako wasal księcia Burgundii. Jego matka (Aletta) była córką hrabiego Bernarda z Montbard. Jako chłopiec Bernard uczęszczał do szkoły prowadzonej przez kanoników diecezjalnych w St. Vorles, gdzie ojciec Bernarda miał swoją posiadłość. Ojciec marzył dla syna o karierze na dworze księcia Burgundii. W Boże Narodzenie Bernardowi miało się pojawić Dziecię Boże i zachęcać chłopca, aby poświęcił się służbie Bożej. Kiedy Bernard miał 17 lat (1107), umarła mu matka. Zwrócił się wówczas do Maryi, by mu zastąpiła matkę ziemską. Będzie to jeden z rysów charakterystycznych jego ducha: tkliwe nabożeństwo do Bożej Matki.
    Mając 22 lata wstąpił do surowego opactwa cystersów w Citeaux, pociągając za sobą trzydziestu towarzyszy młodości. Niedługo potem również jego ojciec wstąpił do tego opactwa. Żywoty Bernarda głoszą, że wśród niewiast powstała panika, iż nie będą miały mężów, bo wszystko, co było najszlachetniejsze, Bernard zabrał do zakonu.
    Nadmierne pokuty, jakie Bernard zaczął sobie zadawać, tak dalece zrujnowały jego organizm, że był już bliski śmierci. Kiedy tylko poczuł się nieco lepiej, wraz z 12 towarzyszami został wysłany przez św. Stefana, opata, do założenia nowego opactwa w pobliżu Aube, w diecezji Langres, któremu Bernard od pięknej kotliny nadał nazwę Jasna Dolina (Clara Vallis – Clairvaux). Jako pierwszy opat tegoż klasztoru otrzymał święcenia kapłańskie. Miał wówczas 25 lat. W tym opactwie pozostał przez 38 lat jako opat. Stąd też rozpowszechniał dzieło św. Roberta (+ 1110) i św. Stefana (+ 1134) przez założenie 68 nowych opactw, toteż słusznie nadano mu tytuł współzałożyciela zakonu cystersów. Bernard nadał mu bowiem niebywały dotąd rozwój w całej Europie. Co więcej, oprócz nowych kandydatów w szeregi jego synów duchowych zaczęli się zaciągać także zwolennicy reformy z wielu opactw benedyktyńskich.

    Francisco Goya: Święty Bernard przyjęty do cystersów Bernard był nie tylko gorliwym opatem swojej rodziny zakonnej. Zasłynął także jako myśliciel, teolog i kontemplatyk. Umiał łączyć życie czynne z mistyką. Mając do dyspozycji na rozmowę z Bogiem tak mało czasu w ciągu dnia, poświęcał na nią długie godziny nocy. Założył około trzystu fundacji zakonnych, w tym także cysterską fundację w Jędrzejowie. Wywarł wpływ na życie Kościoła swej epoki. Był jedną z największych postaci XII wieku. Nazwano go „wyrocznią Europy”. Był obrońcą papieża Innocentego II. Położył kres schizmie Anakleta w Rzymie. Z polecenia Eugeniusza III ogłosił II krucjatę krzyżową. Napisał regułę templariuszy, zakonu powołanego w 1118 r. do ochrony pielgrzymów od napadów i stania na straży Grobu Chrystusa. Wyjednał także u papieża jej zatwierdzenie.

    Święty Bernard z Clairvaux – gorliwy czciciel Maryi Bernard bardzo żywo bronił czystości wiary. Wystąpił przeciwko tezom Abelarda, znanego dialektyka, bardzo awanturniczego i zbyt intelektualizującego prawdy wiary. Skłonił go do pojednania z Kościołem.
    Bernard zasłynął także swymi pismami. Jest ich wiele: od drobnych rozpraw teologicznych, poprzez utwory ascetyczne, kończąc na listach i kazaniach. Z traktatów najważniejsze to: O łasce i wolnej woli, O stopniach pokory i pychy, Księga o miłowaniu Boga, Pięć ksiąg do papieża Eugeniusza III. Z jego kazań najpiękniejsze to komentarze do Pieśni nad pieśniami (1136) i O Najświętszej Maryi Pannie. Wśród listów zachował się także list do biskupa krakowskiego.
    Bernard wyróżniał się także nabożeństwem do Męki Pańskiej. Na widok krzyża zalewał się obfitymi łzami. Bracia zakonni widzieli nieraz, jak czule rozmawiał z Chrystusem ukrzyżowanym. Dla wyrażenia swojej miłości do NMP nie tylko pięknie o Niej pisał, ale często Ją pozdrawiał w Jej świętych wizerunkach. Powtarzał wówczas radośnie Ave, Maria! Legenda głosi, że raz z figury miała mu odpowiedzieć Matka Boża na to pozdrowienie słowami: Salve, Bernardzie! Ikonografia często przedstawia go w tej właśnie sytuacji. Nadzwyczajny dar wymowy zjednał mu tytuł „doktora miodopłynnego”.

    Święty Bernard z Clairvaux – czciciel Męki Pańskiej Zmarł w Clairvaux 20 sierpnia 1153 r. Do chwały świętych wyniósł go papież Aleksander III w 1174 roku. Doktorem Kościoła ogłosił Bernarda papież Pius VIII w 1830 roku. W osiemsetną rocznicę jego śmierci Pius XII w 1953 r. wydał ku czci św. Bernarda piękną encyklikę, zaczynającą się od słów Doktor miodopłynny. Bernard jest czczony jako patron cystersów, Burgundii, Ligurii, Genui, Gibraltaru, Pelplina, a także pszczelarzy; wzywany jako opiekun podczas klęsk żywiołowych, sztormów oraz w godzinie śmierci.

    W ikonografii Bernard przedstawiany jest w stroju cysterskim. Jego atrybutami są m.in.: księga, krzyż opacki, krucyfiks; Matka Boża z Dzieciątkiem, narzędzia Męki Pańskiej, pióro pisarskie, różaniec, trzy infuły u stóp, rój pszczeli, ul.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-20a.php3

    20 sierpnia – bł. Władysław Mączkowski, prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-20b.php3
    20 sierpnia – bł. Alojzy od Świętego Sakramentu (Jerzy Häfner), prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-20c.php3
    20 sierpnia – Samuel, prorok https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-20d.php3

    Polubienie

  5. hallinna pisze:

    Tak sobie rozważam i zadaje pytanie ,,,,
    Na czym polega walka w swiecie duchowym ,walka między Bogiem a szatanem , w której uczestniczy człowiek .?
    Prawdą jest ,że zwycięzy ten w świecie duchowym , kogo wola bedzie pełniona na Ziemi przez człowieka .
    W tych czasach ostatecznych szatan miał władze przez 100 lat na to ,by umocnic swoje pozycje przed decydujacym bojem z Bogiem Wszechmogącym .
    Patrząc na Polske , na to co czyni Rozmodlony Naród Polski, trwajacy wiernie u stóp królowej Polski Maryji, i zamieniajacy w czyn Jej pragnienia i zalecenia mozna powiedziec, że ten Naród nigdy nie był zdobyty i ubezwłasnowolniony przez szatana .
    On zawsze był i jest w stanie walki z szatanem .
    A dokąd jest , to dotąd jest piłka w grze .
    Rozmodlony Naród Polski a także pielgrzymujacy , czyni żyjąc na Ziemi to, co ma wartośc cenę w Oczach Bożych . Co jest potrzebne i pozyteczne dla realizacji Bożych planów i zamiarów związanych z wyrzuceniem szatana z wymiaru człowieka ,.
    Publicznie pojawiają sie teraz ci , którzy manifestuja to ,że pracują dla szatana .
    Dają dowody namacalne, że są na usługach piekła ,.Chociażby LGBT ……
    Oni chca doprowadzic do tego ,aby nastał fizyczny konflikt miedzy zwolennikami Chrystusa , czyli Rozmodlonym Narodem Polskim a sługusami szatana .By ten fizyczny konflikt przeniósł walkę z świata duchowego na swiat ziemski . By do zwarcia doszło na Ziemii , by byl powód do wszczynania konfliktu między ludzkiego .
    Rozmodlony Naród Polski sie modli i daje dowody na to, że pracuje dla Zwycięskiego Króla Jezusa wraz z Maryja Królowa Polski , . A sługusy szatana manifestuja swoja przynależnośc do szatana .
    Rozmodlony Naród Polski wychodzi na wyzyny Nieba , a sługusy szatana ponizają swoją godnośc człowieka coraz bardziej i wtaczają sie z każdym krokiem bliżej piekła

    Naród Polski Rozmodlony podąża do stóp Królowej Polski w druciej turze pielgrzymów .
    Czyni to czego oczekuje Maryja Królowa , to co chciałaby aby człowiek członek Jej Narodu uczynił .
    Pielgrzym, daje swój czas , modlitwe , trudy pielgrzymowania jako dowód na to, że chce wraz z Nią Królowa służyc Bogu .Z szczerości i miłości serca składa na Jej Rece dary dla Boga w Trójcy św .
    Ci z LGBT także czynia czyny, aby sie przypodobac piekłu . składaja czyny czynione na polecenie piekła .A że są w szatańskim błedzie , nie w Bożej Prawdzie ,dlatego wydaje im sie, że to co czynią, czynią dla swojego dobra .Aby zabłysnąc i zyskac uznanie , korzyści dla ciala itd.
    Patrząc na te proporcję ,można stwierdzic ,że jest garstka tych myślących inaczej , którzy dla korzyści materialnych wykonuja to co zleca szatan .
    A pielgrzymi to masa takich ,którzy z szkoda materialna dla siebie [ bo koszty pielgrzymowaania ],
    z trudem i wyrzeczeniem [bo ida piechota i zadnych korzyści z tego nie ma ciało , tylko duch ],
    oraz skupiając sie na modlitwie ,[ pracuja na rzecz nawiązania łączności ,czynia telefon do Nieba ]
    Było mówione że przed powtórnym przyjściem Pana Jezusa jako Zwycięskiego i Zmartwychwstałego Króla, bedzie rozdzielenie na Ziemi . Na tych którzy pracuja dla Chrystusa Króla Boga Wszechmogącego i na tcyh, którzy pracuja dla szatana .
    I to jest teraz bardzo widoczne, coraz bardziej widać ten podział .
    Ważne jest to ,że Rozmodlony Naród Polski utrzymał PRZYCZÓŁEK którego szatan nie zdobył przez cały czas trwania jego władzy nad człowiekiem i swiatem .
    Podporządkował sobie juz prawie że cały swiat , ale nie poradził soebie z Narodem Maryji Królowej .
    Maryja Królowa Polski po raz drugi przygotowuje Chrystusowi Królowi miejsce na Ziemi , aby mógł przyjśc i dokonac to czego pragnie .
    By zbudował królestwo Miłości na Ziemi , bedace lustrzanym odbiciem pragnień zyczeń oczekiwań Boga Wszechmogącego w Trójcy św .
    I własnie tego jestesmy świadkami . My Rozmodlony Naród Polski trwający wiernie u stóp Królowej Polski , okazując Jej wiernośc miłośc oddanie i troskę o Jej i Boga sprawy wytrwale i swiadomie pracujemy na rzecz dokonczenia Dzieła Bożej Miłości i Miłosierdzia ..
    Każdy człowiek podejmuje decyzje , i Bóg te decyzje akceptuje .
    Teraz można zobaczyc na przykładzie chociazby LGBT i Rozmodlonego Narodu Polskiego , co to znaczy podjąc mądre i dobre decyzje .One rzutuja na teraźniejszośc i przyszłośc bardzo mocno. One wywyższaja lub ponizają . Niosa nagrode lub karę . Wybór nalezy do człowieka zyjącego na Ziemi .

    Polubienie

  6. Szafirek pisze:

    21 sierpnia
    Święty Pius X, papież

    Giuseppe (Józef) Sarto urodził się 2 czerwca 1835 r. w rodzinie wiejskiego listonosza, w Riese koło Wenecji. Uczęszczając do szkoły podstawowej w Riese, uczył się równocześnie języka łacińskiego u kapelana tej wioski, ks. Alojzego Horacjusza. W 1846 r. został przyjęty do gimnazjum w Castelfranco Veneto. Codziennie musiał więc przebiegać 14 km (po 7 km tam i z powrotem do domu). Trwało to przez 4 lata (1846-1850). W 1845 r. otrzymał sakrament bierzmowania; pierwszą Komunię świętą przyjął dwa lata później, kiedy miał 12 lat.
    Za pieniądze kardynała Jakuba Monico Józef podjął studia w seminarium w Padwie. Przebywał tam 8 lat (1850-1858). W tym czasie zmarł jego ojciec (1852) i była obawa, że Józef będzie musiał przerwać studia, aby pomagać matce. Matka jednak zdecydowała się dorabiać krawiectwem, aby synowi nie przerywać studiów. Święcenia kapłańskie Józef otrzymał 18 września 1858 r.
    Pierwszą placówką młodego kapłana była kapelania w Tombolo. Wyróżniał się tam jako doskonały kaznodzieja. Dlatego zapraszano go chętnie z kazaniami z różnych okazji. Swoje kazania przygotowywał bardzo starannie, każde z nich zapisując. Budował wiernych pobożnością i gorliwością kapłańską. Opiekował się ubogimi. Po 9 latach (1858-1867) biskup przeznaczył go na proboszcza do Salvano. Tu zajął się szczególnie katechizacją dzieci, uczeniem chóru śpiewu liturgicznego i biednymi. Sam będąc wiele razy głodny jako chłopiec, umiał zrozumieć głód innych. Był tak szczodry dla ubogich, że siostra częstokroć z płaczem skarżyła się mu, że nie ma co do garnka włożyć, a wstydzi się brać w sklepie na kredyt. Miał dwóch wikariuszy do pomocy, z którymi codziennie wieczorem omawiał potrzeby parafii. Po 8 latach został zwolniony z parafii i mianowany kanonikiem w Treviso. Niebawem biskup mianował ks. Józefa Sarto swoim kanclerzem (1875). Po śmierci biskupa został wybrany na wikariusza kapitulnego diecezji (1882).

    Święty Pius X w ówczesnym uroczystym stroju papieskim W 1884 r. papież Leon XIII mianował ks. Sarto biskupem Mantui i sam udzielił mu sakry biskupiej. Jako pasterz diecezji Józef umiał być kochającym i życzliwym dla wszystkich ojcem, ale bywał także stanowczy, kiedy tego wymagała chwała Boża. Sam przyświecał swojemu duchowieństwu przykładem modlitwy, ubóstwa i gorliwości kapłańskiej. Baczną uwagę zwrócił na seminarium duchowne, by mogli stąd wychodzić odpowiednio przygotowani do przyszłej misji kapłani. Osobiście zwizytował wszystkie kościoły i parafie diecezji, by się przekonać naocznie o ich potrzebach materialnych i duchowych. Na zakończenie wizytacji zwołał synod diecezjalny (1888), którego nie było od 250 lat. W 1891 roku urządził wielkie uroczystości w 300-lecie śmierci św. Alojzego Gonzagi, który pochodził z Mantui.
    W 1892 r. zmarł patriarcha Wenecji, kardynał Dominik Agostini. Leon XIII wyznaczył na jego miejsce biskupa Józefa Sarto. W trzy dni potem nowy patriarcha Wenecji otrzymał nominację na kardynała Kościoła. Całe swoje doświadczenie i gorliwość oddał do usług nowej archidiecezji. Rozwinął więc akcję katechizacji, by ją postawić na poziomie i ożywić ją we wszystkich parafiach oraz rektoratach swojej metropolii. W seminarium oprócz teologii dogmatycznej i moralnej wprowadził studia biblijne, historię Kościoła i ekonomię społeczną. Rozpoczął akcję oczyszczania muzyki kościelnej z elementów świeckich, jakie powszechnie wówczas wdarły się do liturgii. Pomagał mu w tym znany muzyk, Wawrzyniec Perosi. W roku 1895 zorganizował uroczystości jubileuszu 800-lecia konsekracji bazyliki św. Marka. W roku 1900 celebrował rocznicę 100-lecia konklawe, na którym w Wenecji został wybrany papieżem Pius VII. Jako patriarcha Wenecji mawiał do swoich kapłanów: „Głosicie wiele dobrych kazań. Niektóre zdradzają ogień najcudowniejszej wymowy i przewyższają nawet aktorów gestami i grą twarzy. Ale bądźmy szczerzy. Co mają z tego nasi biedni rybacy? Ile z tego rozumieją służące, robotnicy portowi i tragarze? Można dostać zawrotu głowy od tych hamletycznych salw huraganowych, ale serce, bracia, serce pozostaje puste. Proszę was, bracia, mówcie prosto oraz zwyczajnie, żeby i najprostszy człowiek was zrozumiał. Mówcie z dobrego i pobożnego serca, wtedy traficie nie tylko do uszu, ale i do duszy waszych słuchaczy”.

    Święty Pius X W 1903 r. zmarł wielki papież Leon XIII. 62 kardynałów po siódmym głosowaniu w dniu 4 sierpnia wybrało na jego następcę kardynała Józefa Sarto. Wybór przyjął zalany łzami. Uroczysta koronacja odbyła się 9 sierpnia. Nowy papież przyjął imię Piusa X. W dwa miesiące później (4 października 1903 r.) wydał swą pierwszą encyklikę Ad diem illum, w której wyłożył program swojego pontyfikatu: odnowić wszystko w Chrystusie (restaurare omnia in Christo). W 1906 r. wydał drugą z kolei encyklikę, dotyczącą karności i reformy duchowieństwa. W 1908 r. zaprowadził reformę kurii papieskiej i zmiany w procedurze konklawe. Rozpoczął reformę prawa kanonicznego, którą dokończył papież Benedykt XV, jego następca, wydaniem nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego (1918). W 1905 r. ukazał się Katechizm Piusa X najpierw dla diecezji rzymskiej, potem dla całego Kościoła z instrukcją o nauczaniu dzieci prawd wiary. Za pomocą listu motu proprio z 1903 r. Pius X wprowadził reformę muzyki kościelnej. Zreformował również brewiarz. Dekretem z 1905 r. zniósł konieczność przystępowania do spowiedzi przed każdym przyjęciem Komunii świętej, a dekretem Quam singulari Christus amore (z 8 sierpnia 1910 r.) obniżył wiek dzieci mogących przyjąć Komunię świętą.
    Z całą energią zwalczał współczesne błędy. Największym niebezpieczeństwem był modernizm – prąd, który obalał niemal wszystkie dogmaty. W encyklice Pascendi dominici gregis z 8 września 1907 r. modernizm został uroczyście potępiony, a kapłani zostali zobowiązani do składania przysięgi antymodernistycznej. Dla podniesienia wagi nauk biblijnych i dla przeciwstawienia się szerzonym błędom racjonalistycznym Pius X ustanowił Papieski Instytut Biblijny, istniejącą do dziś najwyższą szkołę biblijną (1909).
    Z całą stanowczością stawał w obronie Kościoła. Na tym tle doszło do gwałtownego zatargu z rządem francuskim, który w roku 1905 samowolnie zerwał konkordat z roku 1801 i usiłował narzucić Kościołowi ograniczające jego wolność prawa. Wtedy właśnie wypędzono z Francji zakonników i zlikwidowano niemal wszystkie klasztory. Papież mianował 40 biskupów na nie obsadzonych dotąd diecezjach, nie konsultując tego z rządem.
    Pius X bywa nazywany papieżem dzieci. Kochał je i pragnął, by jak najwcześniej spotkały się z Panem Jezusem, zanim szatan zajmie jego miejsce. Po wydaniu dekretu o wczesnej Komunii świętej otrzymał moc listów od dzieci. Pan Bóg obdarzył go także darem łask niezwykłych, m.in. uzdrawiania chorych.

    Święty Pius X – papież Eucharystii 25 maja 1914 r. zdołał jeszcze zwołać konsystorz i ogłosić na nim wybór 13 nowych kardynałów. Z tej okazji dał wyraz swojemu przeczuciu bliskiej śmierci z powodu choroby nerek i oskrzeli, na którą od dawna cierpiał. 28 czerwca 1914 r. padł w Sarajewie od kuli zamachowca następca tronu Austro-Węgier, Franciszek Ferdynand. Wojna wisiała na włosku. Papież wydał orędzie do państw, usiłując zatrzymać groźbę wojny. Nie udało mu się to – 28 lipca stała się ona faktem. 21 sierpnia 1914 r. o godzinie 1 w nocy papież Pius X przeniósł się do wieczności. Następnego dnia odbył się jego pogrzeb i złożenie ciała do podziemi watykańskich pod bazyliką św. Piotra. 3 czerwca 1951 r. Pius XII dokonał uroczystej beatyfikacji sługi Bożego, a w trzy lata później, 29 maja 1954 r., ten sam papież dokonał jego uroczystej kanonizacji. Ciało św. Piusa X znajduje się w bazylice św. Piotra na Watykanie w kaplicy Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Jest on czczony jako patron esperantystów.

    W ikonografii św. Pius X przedstawiany jest w stroju papieskim.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-21a.php3

    21 sierpnia – bł. Brunon Zembol, zakonnik i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-21b.php3
    21 sierpnia – bł. Wiktoria Rasoamanarivo https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-21c.php3

    Polubienie

  7. hallinna pisze:

    Z orędzi wiemy że Bóg Ojciec dał człowiekowi zyjącemu na Ziemi druga szansę ,
    aby wykazał sie do czego jest zdolny w sytuacji, gdy sam przebywa na Ziemi , bez szatana i tego co wdarło sie po grzechu w Raju .
    Gdy jest prowadzony tylko przez Chrystusa Króla i Królowa Maryje , gdy jest wypełniony Duchem św .
    Skoro dał to znaczy, że człowiek zaczął spełniac Jego oczekiwania i zyczenia .
    Że jest na drodze , którą On chce aby podążał , bo wiedzie ona do Bożego celu .I jest szansa że wszystko na Ziemi powróci do stanu, w jakim było przed ingerencja szatana .
    Jest tylko pytanie ilu jest na tym początku , którzy przedarli sie z Boża pomoca przez zapory i zasieki szatana , aby słuzyc Bożym sprawom na Ziemi .

    Udało sie Maryji Królowej wyprowadzic pierwsze szeregi człowieka z zniewolenia szatana ,
    bo człowiek wsłuchal sie w Jej słowa i podążył za Nią czyniąc to ,co należało wykonać ,aby mimo przeszkód i trudności szatana wciąz podążać Boża droga do Bożego celu .
    Tak jak było mówione, że na końcu czasów bedzie rozdzielenie na tych, którzy podążaja do Nieba i na tych ,którzy podążają do piekła . Każdy swoją wolą i swiadomościa wybiera, w która strone idzie .
    W zamyśłe Boga było, żeby Maryja Królowa Polski wyprowadziła swój NARÓD ROZMODLONY z szatańskiego zniewolenia . I ten Naród posłuszny Jej ,idzie wraz z Nią na wyżyny Nieba .Wykonuje droge powrotu do tego ,co bylo w Raju , do służenia Bożej radości i chwale .
    Idzie drogą prowadzącą do prawidłowej współpracy z Bogiem .

    Skoro takie rzeczy sie dokonuja , to może nie byc takiego zniszczenia jak byłoby ,gdyby człowiek nie utrzymał sie na drodze prawidłowej współpracy z Niebem .
    Naród Rozmodlony podążający za Królowa Maryja stara sie byc pomocnym Bogu w Trójcy św w odebraniu szatanowi wszystkiego, na czym chciał sie podstępem uwłaszczyć ,wykorzystując ludzka wolna wole i swiadomosc .

    Gdy człowiek powiedział NIE szatanowi , wówczas szatan został sam z Bogiem na polu walki w świecie duchowym .
    A w bezpośredniej potyczce szatan z Bogiem w Trójcy sw nie ma szans .

    Ponieważ człowiek mówi mu NIE ,więc nie może sie on schowac przed Boża Sprawiedliwościa w sercu człowieka ,w wymiarze materii tak jak planował .
    A skoro Wojownicy Modlitwy otoczyli modlitwa i miłością to ,co ich jest z Woli Boga , więc nie ma prawa wstępu szatan w to, co jest otoczone miłoscia i modlitwa . Bo to wszystko nalezy do Królestwa Miłości, w którym panuje Boża Sprawiedliwość .I ona zrobi z nim porządek jak tylko bezprawnie bedzie przebywał .
    Czas decydującej walki następuje ,i zostanie ona zakończona w swiecie duchowym ,tak jak zyczył sobie tego Bóg Wszechmogący , bo Wojownicy Modlitwy wraz z Maryja Królowa zablokowali moznośc podstępnego wdzierania sie szatana w materie .
    Na straży stoi Boża Prawda , której szatanowi nie udało sie sfałszowac .Bo wciąz sa STRAZNICY BOZEJ PRAWDY i wytrwale bronia jej
    A w zetknięciu sie z Boża Prawdą podstęp szatański jest demaskowany odrzucany i przegrywa .
    Co sie będzie działo tutaj na Ziemi i w jaki sposób i jakimi drogami bedzie sie chciał jeszcze wedrzec szatan w świat ziemski ,czas pokaże .
    Faktem jest ,że Rozmodlony Naród otaczał modlitwa i miłością wszystko to, co dostal w posiadanie od Boga Stwórcy .Nawet tych, którzy przez uległośc podstępowi szatana poszli z nim na współprace .A skoro jest otoczone , to jest zablokowane przed ingerencja szatana .
    Wiec szatan ma tylko jedną droge ucieczki ,do piekła .
    A gdy tam pójdzie to nastanie nowy czas , że człowiekowi nikt i nic nie bedzie przeszkadzało w pełnieniu Woli Boga .W dawaniu Mu wszystkiego tego co On chce otrzymac od człowieka zyjacego na Ziemi .
    Wszystko wskazuje na to że jesteśmy na finiszu wydarzeń czasu ostatecznego .
    Nasza Królowa Maryja jest zadowolona z tego co osiaga Jej Rozmodlony Narod Polski .
    Z tego co składa u Jej stóp w darze dla Boga w Trójcy św .
    Reszta w rękach Boga .
    Niech sie pełni Wola Nieba , z nia sie zawsze zgadzać trzeba .

    Polubienie

  8. Szafirek pisze:

    22 sierpnia
    Najświętsza Maryja Panna Królowa

    Wspomnienie Maryi Królowej zostało wprowadzone do kalendarza liturgicznego przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios), wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Krajowy Kongres Maryjny w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Uczyniły to również międzynarodowe kongresy maryjne odbyte we Fryburgu (1902) i w Einsiedeln (1904). Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi – 22 sierpnia. To właśnie wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca.

    W Piśmie świętym nie mamy tekstu, który by wprost mówił o królewskim tytule Najświętszej Maryi Panny. Są jednak teksty pośrednie, które tę prawdę zawierają. W raju pojawia się zapowiedź Niewiasty, która skruszy głowę węża (Rdz 3, 15). Archanioł Gabriel i Elżbieta wołają do Maryi: „Błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1, 28. 43) – a więc spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi Ty jesteś pierwsza. Sama też Maryja w proroczym natchnieniu wypowiada o sobie słowa: „Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1, 48). Apokalipsa zawiera taką relację: „Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1) – tą Niewiastą, według Tradycji Kościoła, jest właśnie Maryja.
    Drugim źródłem naszej wiary w królowanie Maryi jest podanie ustne, które objawia się w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach jego Ojców. Tu mamy już świadectwa wprost, a jest ich bardzo wiele. Św. Efrem (+ 373) już 1600 lat temu tak pisze o Maryi: „Dziewico czcigodna, Królowo i Pani”, „po Trójcy jest Panią wszystkich”, „jest Panią wszystkich śmiertelnych”. Samego siebie nazywa „sługą Maryi”. Św. Piotr Chryzolog (+ 451), również doktor Kościoła, nazywa Matkę Bożą „Panią” (Domina). W dawnej terminologii oznaczało to słowo godność władcy i króla. Św. Ildefons, biskup Toledo (+ 669), nazywa Maryję nie tylko Panią, ale „panującą nad wszystkimi ludźmi”. Przy tej okazji wypowiada przepiękne słowa: „Stałem się sługą Twoim, boś Ty się stała Matką mojego Stworzyciela”. Św. German, patriarcha Konstantynopola (+ 732), nazywa Maryję „Królową wszystkich mieszkańców ziemi”, a św. Jan Damasceński (+ 749) „Królową rodzaju ludzkiego” i „Królową wszystkich ludzi”, „Panią wszechstworzenia”.

    Maryja – Królowa nieba i ziemi Potwierdzenie powszechnej wiary w to, że Maryja jest Królową nieba i ziemi, wyraża również ikonografia chrześcijańska, która od lat najdawniejszych przedstawia Maryję na tronie, z nimbem, w którym przedstawiano tylko cesarzy. Spotykamy taki sposób przedstawiania Najświętszej Maryi Panny już od III w. w katakumbach. Na ikonach bizantyjskich od wieku VI Matka Boża jest zawsze na tronie. Tego rodzaju obrazy, a potem figury nosiły nazwę Basilissa, czyli Królowa, lub Theantrōpos, czyli Pani siedząca na tronie, mająca na kolanach Dziecię Boże. Często dla podkreślenia, że Maryja jest także Królową aniołów, przedstawiano Jej postać w ich otoczeniu. W obrazach wczesnośredniowiecznych aniołowie podtrzymują koronę nad Jej głową. Ten typ obrazów nosił grecką nazwę Panagia angeloktistos. Od X w. powszechnym zwyczajem staje się przedstawianie Maryi na tronie i z koroną, w szatach królewskich, a nawet siedzącej po prawicy Chrystusa. Od XIV w. ulubionym tematem artystów staje się scena „koronacji” Maryi przez Pana Jezusa i Boga Ojca.

    W VIII w. jako forma walki z obrazoburcami przyjął się zwyczaj prywatnego koronowania obrazów i figur Matki Bożej, zwłaszcza słynących szczególnymi łaskami. W 732 r. papież św. Grzegorz III ukoronował obraz Matki Bożej szczerozłotymi koronami z diamentami. Papież Grzegorz IV w roku 838 podobną koronę ofiarował Matce Bożej w kościele św. Kaliksta w Rzymie. Od XVII w. zwyczaj ten stał się urzędowo zastrzeżony Stolicy Apostolskiej. Początkowo koronacje te były zastrzeżone jedynie w stosunku do cudownych obrazów włoskich. Wkrótce jednak rozszerzono je na cały świat. Pierwszym obrazem, który doczekał się zaszczytu papieskiej koronacji, był obraz Matki Bożej w zakrystii bazyliki św. Piotra w Rzymie (1631). W Polsce tego zaszczytu dostąpił jako pierwszy obraz Matki Bożej Łaskawej w Warszawie (1651), a następnie obraz Matki Bożej Częstochowskiej w roku 1717.
    Do najdawniejszych i najbardziej popularnych modlitw Kościoła należą „Pod Twoją obronę” (Sub Tuum præsidium) i „Witaj, Królowo” (Salve Regina) oraz Litania Loretańska, gdzie ostatnie wezwania wychwalają Matkę Bożą jako Królową.
    Tytuł Maryi Królowej podkreślony został także w dokumentach Soboru Watykańskiego II, szczególnie w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Lumen gentium:

    Koronacja Maryi na Królową nieba i ziemi
    Niepokalana Dziewica, zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego, z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panującego (por. Ap 19,16) oraz zwycięzcy grzechu i śmierci (KK 59).

    Tytuł „Królowa” podkreśla stan Maryi w czasach ostatecznych jako Tej, która zasiada obok swego Syna, Króla chwały. W ten sposób wypełniły się słowa Magnificat: „Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny”. Maryja ma uczestnictwo w chwale zmartwychwstałego Chrystusa, gdyż miała udział w Jego dziele zbawczym. Jest Jego Matką, nosiła Go w swoim łonie, urodziła Go, zadbała o Jego wychowanie, towarzyszyła Mu nieustannie podczas Jego nauczania – aż do krzyża, a potem Wieczernika w dniu Pięćdziesiątnicy.
    Maryja nie jest Królową absolutną, najwyższą i jedyną. Jest nad Nią Bóg i tylko On ma najpełniejsze prawo do tego tytułu. Jeśli więc Maryję nazywamy Królową, to jedynie ze względu na Jej Syna. Godność Jej Boskiego Macierzyństwa wynosi Ją ponad wszystkie stworzenia, czyni Ją Królową aniołów i wszystkich Świętych, Królową nieba i ziemi. Królewskość Maryi jest więc pośrednia. Tylko Pan Bóg jest władcą najwyższym i jedynym. Maryja ma władzę jedynie honorową i zleconą, pełni na ziemi rolę „Regentki”.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-22a.php3

    22 sierpnia – święci męczennicy Agatonik i Towarzysze https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-22b.php3
    22 sierpnia – bł. Franciszek Dachtera, prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-22c.php3

    Polubienie

  9. Mateusz pisze:

    Trevignano Romano 20 sierpnia 2019 r
    Umiłowane dzieci, dziękuję za wysłuchanie mojego wezwania w swoim sercu. Moje dzieci, codzienne zaangażowanie polega na podążaniu za Jezusem, nie wahajcie się za tych, którzy nie wierzą, za tych, którzy nie kochają i tych, którzy nie wybaczają, sprawiedliwość Boża będzie odczuwalna, ponieważ tylko On jest prawdziwym sędzią. Moje ukochane dzieci, patrzcie na niebo oczami, bo wszystkie znaki nadejdą stamtąd. Uwaga dzieci, diabeł jest uwolniony bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ wie, że jego działanie dobiega końca. Dzieci, dla tych, którzy poszli za Jezusem, dla tych, którzy porzucili wszystko, wybierając Boga, a nie rzeczy tego świata, to wtedy Łaski będą stokrotnie, zauważycie piękną ziemię, nie powstrzymujcie się. Moje dzieci, módlcie się za wulkany, które wybuchną i spowodują katastrofy, módlcie się za Rosję i módlcie się za potęgę świata. Teraz zostawiam wam moje błogosławieństwo, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen ”.

    Polubienie

  10. Gosia 3 pisze:

    WSZYSCY POLACY JUŻ PEWNIE SŁYSZELI W MEDIACH O TEJ SMUTNEJ INFORMACJI O TRAGICZNEJ BURZY W TATRACH 4 OSOBY ZGINĘŁY W TYM DWOJE DZIECI I OK 89 OSÓB RANNYCH ALE JA W MEDIACH TEŻ USŁYSZAŁAM ŻE KRZYŻ NA GIEWONCIE JEDEN Z KOMENTATORÓW NAZWAŁ :” METALOWYM ŻELASTWEM” I WYCZUŁAM W TEJ WYPOWIEDZI JAKBY TO BYŁO PRZYCZYNĄ NIESZCZĘŚCIA. O MÓJ BOŻE!

    Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        CZY TO PRZYPADEK ŻE WSZYSTKIE TE TRAGEDIE W POLSCE WYDARZYŁY SIĘ W ŚWIĘTO MATKI BOŻEJ. TE POPRZEDNIE W ŚWIĘTO MATKI BOŻEJ WNIEBOWZIĘTEJ DZISIAJ TEŻ MAMY ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI – PANNY KRÓLOWEJ. TE NIEWINNE OFIARY SĄ SKUTKIEM TYCH WSZYSTKICH OSTATNICH INCYDENTÓW OBRAŻANIA MATKI BOŻEJ. MATKA BOŻA WCIĄŻ STOI POD KRZYŻEM JEJ SYNA I Z NIEDOWIERZANIEM PATRZĄ CO SIĘ WYPRAWIA W POLSCE. OBY TO NIE BYŁ ZNAK JAK W 1939 ROKU TUŻ PRZED WYBUCHEM 2 WOJNY ŚWIATOWEJ.
        KRZYŻ MAGNESEM ? ALE DLACZEGO WŁAŚNIE TERAZ A NIE PRZEZ TE CAŁE DŁUGIE 80 LAT, NIKT NIE ZADAJE SOBIE TEGO PYTANIA, BO PO CO .

        Najtragiczniejsza burza w Tatrach od 80 lat
        dzisiaj 15:52 aktualizacja 16:39
        Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
        FACEBOOK | 76
        TWITTER
        E-MAIL
        KOPIUJ LINK
        Dziś w grupę turystów na Giewoncie uderzył piorun, a w wyniku burz, które przeszły nad Tatrami zginęło kilka osób. To najgorsza nawałnica w tych górach od końca lat 30., kiedy w dwóch tragediach zginęło łącznie 10 osób.
        Najtragiczniejsza burza w Tatrach od 80 lat Foto: © Creative Commons
        Giewont
        ‹ wróć

        Ustawiony na szczycie Giewontu słynny krzyż jest nie tylko nieodłącznym elementem tatrzańskiego krajobrazu, ale też magnesem na pioruny. Do najtragiczniejszego wyładowania na tej górze doszło 15 sierpnia 1937 r. W Święto Wniebowzięcia Matki Boskiej zginęły tam cztery osoby, m.in. kobziarz grający na szczycie dla turystów i kelner wnoszący na górę tacę pełną ciastek sprzedawanych wspinaczom. TOPR zanotował, że szczątki dwóch ofiar były „doszczętnie zwęglone”, a ciało jednej z nich siła rażenia odrzuciła na odległość 50 m.
        Najtragiczniejsza burza w Tatrach w historii

        CZYTAJ WIĘCEJ: Giewont: Piorun uderzył w turystów. Są ofiary, burze w Tatrach [RELACJA]

        Do najtragiczniejszej burzy w Tatrach doszło dokładnie dwa lata później, a smutny rekord ofiar należy do pobliskiej Świnicy. 15 sierpnia 1939 r. w pogodny dzień nad szczyt niespodziewanie nadciągnęła burzowa chmura, a huk związany z uderzeniem błyskawicy poruszył kamienną lawinę. Wśród kilkudziesięciu osób zebranych na Świnicy wybuchła panika. Zginęło sześć osób – grupa żydowskiej młodzieży i ich opiekun z Rzeszowa. Kilkanaście osób zostało rannych.

        Giewont pochłonął najwięcej ofiar ze wszystkich polskich gór – ponad 70 od 1909 r., gdy rozpoczęto zbieranie danych na ten temat. Powodem jest niezwykła popularność tej wysokiej na 1894 m.n.p.m góry, rozsławionej przez ustawiony w 1901 r. na jej szczycie krzyż, a przy tym oferującej stosunkowo łatwą wspinaczkę. Zdecydowana większość ofiar zginęła nie na skutek uderzenia pioruna, ale w wyniku wypadków na szlaku.

        Polubienie

    • Gosia 3 pisze:

      CZY TO PRZYPADEK ŻE WSZYSTKIE TE TRAGEDIE W POLSCE WYDARZYŁY SIĘ W ŚWIĘTO MATKI BOŻEJ. TE POPRZEDNIE W ŚWIĘTO MATKI BOŻEJ WNIEBOWZIĘTEJ DZISIAJ TEŻ MAMY ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI – PANNY KRÓLOWEJ. TE NIEWINNE OFIARY SĄ SKUTKIEM TYCH WSZYSTKICH OSTATNICH INCYDENTÓW OBRAŻANIA MATKI BOŻEJ. MATKA BOŻA WCIĄŻ STOI POD KRZYŻEM JEJ SYNA I Z NIEDOWIERZANIEM PATRZĄ CO SIĘ WYPRAWIA W POLSCE. OBY TO NIE BYŁ ZNAK JAK W 1939 ROKU TUŻ PRZED WYBUCHEM 2 WOJNY ŚWIATOWEJ.
      KRZYŻ MAGNESEM ? ALE DLACZEGO WŁAŚNIE TERAZ A NIE PRZEZ TE CAŁE DŁUGIE 80 LAT, NIKT NIE ZADAJE SOBIE TEGO PYTANIA, BO PO CO .

      Najtragiczniejsza burza w Tatrach od 80 lat
      dzisiaj 15:52 aktualizacja 16:39
      Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
      FACEBOOK | 76
      TWITTER
      E-MAIL
      KOPIUJ LINK
      Dziś w grupę turystów na Giewoncie uderzył piorun, a w wyniku burz, które przeszły nad Tatrami zginęło kilka osób. To najgorsza nawałnica w tych górach od końca lat 30., kiedy w dwóch tragediach zginęło łącznie 10 osób.
      Najtragiczniejsza burza w Tatrach od 80 lat Foto: © Creative Commons
      Giewont
      ‹ wróć

      Ustawiony na szczycie Giewontu słynny krzyż jest nie tylko nieodłącznym elementem tatrzańskiego krajobrazu, ale też magnesem na pioruny. Do najtragiczniejszego wyładowania na tej górze doszło 15 sierpnia 1937 r. W Święto Wniebowzięcia Matki Boskiej zginęły tam cztery osoby, m.in. kobziarz grający na szczycie dla turystów i kelner wnoszący na górę tacę pełną ciastek sprzedawanych wspinaczom. TOPR zanotował, że szczątki dwóch ofiar były „doszczętnie zwęglone”, a ciało jednej z nich siła rażenia odrzuciła na odległość 50 m.
      Najtragiczniejsza burza w Tatrach w historii

      CZYTAJ WIĘCEJ: Giewont: Piorun uderzył w turystów. Są ofiary, burze w Tatrach [RELACJA]

      Do najtragiczniejszej burzy w Tatrach doszło dokładnie dwa lata później, a smutny rekord ofiar należy do pobliskiej Świnicy. 15 sierpnia 1939 r. w pogodny dzień nad szczyt niespodziewanie nadciągnęła burzowa chmura, a huk związany z uderzeniem błyskawicy poruszył kamienną lawinę. Wśród kilkudziesięciu osób zebranych na Świnicy wybuchła panika. Zginęło sześć osób – grupa żydowskiej młodzieży i ich opiekun z Rzeszowa. Kilkanaście osób zostało rannych.

      Giewont pochłonął najwięcej ofiar ze wszystkich polskich gór – ponad 70 od 1909 r., gdy rozpoczęto zbieranie danych na ten temat. Powodem jest niezwykła popularność tej wysokiej na 1894 m.n.p.m góry, rozsławionej przez ustawiony w 1901 r. na jej szczycie krzyż, a przy tym oferującej stosunkowo łatwą wspinaczkę. Zdecydowana większość ofiar zginęła nie na skutek uderzenia pioruna, ale w wyniku wypadków na szlaku.

      Polubienie

  11. Adrian pisze:

    też w sierpiniu w 1939 zginęli harcerze………….

    Polubienie

  12. Mateusz pisze:

    KATASTROFA W AMAZONII – W regionie Amazonii trwają obecnie poważne, szeroko rozprzestrzenione pożary lasów. Według doniesień płonie do 72 000 pożarów.

    Polubienie

  13. Mateusz pisze:

    Kard. Burke: dokument przygotowawczy do synodu amazońskiego przejawem apostazji

    Polubienie

  14. Gosia 3 pisze:

    Polubienie

  15. Gosia 3 pisze:

    Na twiterze: Hartman:
    ” KRZYŻ NADAL ZABIJA! USUNĄĆ Z GIEWONTU.”

    Polubienie

  16. Gosia 3 pisze:

    Społeczeństwo
    Religia

    22 sierpnia 2019, 21:48 281 odsłon
    Jan Hartman: Usunąć krzyż z Giewontu!
    Jan Hartman/Wiki Commons
    Jan Hartman/Wiki Commons
    Podziel się
    Udostęnij
    Wykop
    Skomentuj16

    Kiedy każdy normalny człowiek współczuje i łączy się w bólu z rodzinami ofiar tragedii w Tatrach, profesor (ciężko przychodzi pisanie tego wyrazu) Jan Harman potrafi tylko w prostacki sposób zabrać głos. Ostatnio tylko w taki sposób umie komunikować się z otoczeniem.

    image

    Polubienie

    • Gosia 3 pisze:

      CZY KTOŚ MOŻE MI POMÓC ODNALEŹĆ PRZESŁANIE GDZIE JEZUS MÓWIŁ O TYM ŻE BĘDĄ CHCIELI USUNĄĆ KRZYŻ Z GIEWONTU. OCZYWIŚCIE CHODZI O NASZE PRZESŁANIA A NIE MBM.
      WPISUJĘ W GOOGLE I NIE MOGĘ ODNALEŹĆ A WIEM ŻE NA PEWNO PUBLIKOWAŁAM.

      Polubienie

      • Szafirek pisze:

        „07.11.2014; piątek, g. 15:25
        KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY, JEZU CHRYSTE, ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI.
        I TYŚ KTÓRA WSPÓŁCIERPIAŁA, MATKO BOLESNA, PRZYCZYŃ SIĘ ZA NAMI
        …! PODYKTOWAŁEM CI TE SŁOWA, BO BĘDĄ ONE TERAZ BARDZO WAM, MOJE DZIECI, POTRZEBNE JAKO OPIEKA NAD WASZĄ RODZINĄ.

        UMIŁOWANE MOJE DZIECI, CODZIENNIE TROSZCZĘ SIĘ O WAS I PROSZĘ BOGA OJCA, BY WAS JAK NAJBARDZIEJ OSZCZĘDZIŁ W TYCH CZASACH, KTÓRE NADCHODZĄ. BARDZO SMUTNE DNI PRZYJDĄ TERAZ NA MÓJ KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY I WY, DROGIE MOJEMU SERCU DZIATKI, WALCZCIE DO KOŃCA O PRZETRWANIE RESZTKI MOJEGO KOŚCIOŁA NA ZIEMI POLSKIEJ. TAK MNIE SERCE BOLI O TO, ŻE BĘDĄ CHCIELI USUNĄĆ KRZYŻ Z GÓRY GIEWONT (był taki moment, jak chcieli to zrobić). WASZ JAN PAWEŁ II SZCZYCIŁ SIĘ TYM ZNAKIEM. KOCHAŁ WASZE POLSKIE GÓRY I ZAWSZE, GDY BYŁ W NICH, WZNOSIŁ WZROK KU TEMU ŚWIĘTEMU ZNAKOWI MOJEJ BOLESNEJ MĘKI. JAKŻE TRUDNO WAM JEST TO ZROZUMIEĆ, JAK USILNIE CHCE SIĘ ZNISZCZYĆ WIARĘ NA WASZEJ OJCZYSTEJ ZIEMI. CAŁE NIEBO PŁACZE NAD WASZYM KRAJEM, GDZIE OD WIEKÓW BYŁO NAJWIĘCEJ MOICH WYZNAWCÓW. A TERAZ MAŁO MI JEST WIERNYCH OWIECZEK, KTÓRE Z ODDANIEM CHCĄ WALCZYĆ O MOJE IMIĘ: JEZUS CHRYSTUS – ZBAWICIEL ŚWIATA.
        …”
        https://urbietorbi-apokalipsa.net/pl/ap/helena.html/2016-10-04

        Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        SZAFIRKU !
        WIELKIE BÓG ZAPŁAĆ! ŻE ODNALAZŁAŚ I WSTAWIŁAŚ. TYLKO NIEPOTRZEBNIE TEN LINK NA DOLE.
        A TAK W OGÓLE BARDZO ŻAŁUJĘ ŻE TO PODOBIEŃSTWO( ZDJĘCIE -LINK) TEJ MATKI BOŻEJ Z MEDJUGORJE DO TEGO CO TY SFOTOGRAFOWAŁAŚ WIZERUNKU WSTAWIŁAŚ NA ODLEGŁYM WPISIE POD NOWENNĄ PRZED ŚWIĘTEM WNIEBOWZIĘCIA. MATKA BOŻA POKAZAŁA NAM ŻE STOI ZAWSZE POD KRZYŻEM SWOJEGO SYNA I TAKŻE WTEDY GDY NAJŚWIĘTSZY SAKRAMENT JEST PODNIESIONY BO WTEDY ADORUJEMY PANA JEZUSA NA KRZYŻU.
        JEZUS WYWYŻSZONY NA KRZYŻU PODCZAS PODNIESIENIA .

        Polubienie

  17. Gosia 3 pisze:

    PRZYZNAM SIĘ : TEGO JESZCZE NIE OBEJRZAŁAM I NIE WYSŁUCHAŁAM, ALE SPRÓBUJMY TO RAZEM WYSŁUCHAĆ.

    Polubienie

    • Leszek pisze:

      Nie podzielam końcowego optymizmu ks. Kneblewskiego co do odwrócenie się Kościoła od różnych przejawów w nim modernizmu, który rzecz jasna zmierza do swego apogeum (ohydny spustoszenia), zanim nastąpi jego całkowite oczyszczenie i odnowa!

      Polubienie

      • hallinna pisze:

        Optymizm dobra rzecz .
        Jestesmy teraz w takiej sytuacji ,że następuje równocześnie ohyda spustoszenia ,
        oraz wzrasta odnowa ,zrozumienie i przyjęcie do serca Bożej Prawdy, która dopomaga obierać prawidłowy kierunek , zgodny z życzeniem i oczekiwaniem Boga , by osiagac Boży cel .
        Punkt kulminacyjny bedzie wówczas, gdy wzrastająca odnowa przemoże , przezwycięży ohydę spustoszenia .
        W Kościele w Polsce od pewnego czasu widzę coraz więcej kapłanów , którzy sercem czuja i rozumieją wiare , którą nauczac mają .
        A gdy jest początek to i dalszy ciag bedzie .
        Bo Rozmodlony Naród , bo Wojownicy Modlitwy cały czas ślą Boża Jasnośc w ta szatańska ciemnosc ,która sie rozpanoszyła i doprowadziła do totalnego zagubienia i dezorientacji na Ziemi .
        Nasi DUSZPASTERZE zaczynaja widzieć więcej na drodze,, która maja prowadzic powierzone im owieczki Chrystusowe .

        Po całkowitej władzy szatana nad człowiekiem i swiatem , po zaciemnieniu go w okropny sposób przez szatana , przychodzi czas na Boża Jasnośc . By każdy zobaczył własnie w Bożej Jasności jak w słońcu, jak faktycznie wygląda rzeczywistośc w sercu człowieka i na Ziemi .Gdy to każdy zobaczy , więc wszędzie odrzucane bedzie to, co szatan podawał jako prawdę i jako dobro , bo bedzie widoczny faktyczny stan .Zgodny z prawdą jaka faktycznie jest .
        Żawsze było w historii na Ziemi tak ,że gdy zło wzrastało w siłe , to zawsze rodziła sie przeciwwaga , która zwalczała to zło .
        Ponieważ walka toczyła sie tylko na Ziemi , więc po jakimś czasie znowu szataństwo idące z swiata duchowego sie odradzało i nadal wrastało w rzeczywistośc ,robiac zakłócenia w budowie Królestwa Miłości na Ziemi . Tego co chciał Bóg w Trójcy św aby zbudowanym było .
        Teraz walka toczy sie w swiecie duchowym , by szatan w świecie duchowym został pokonany . By został odcięty od wymiaru człowieka tak, jak był odcięty od Nieba .
        Gdy zostanie to osiagnięte , to wówczas juz nie będzie możliwe aby sie zło odrodziło .
        Bo nie będzie ono płynęło z swiata duchowego .
        A gdy będzie w swiat ziemski płynęło tylko Boże działanie , wówczas zaistnieje życie bez grzechu bez przewinienia względem Boga .
        To jest proces rozciągnięty w czasie .
        Ważne że następuje .Bo jest szansa że człowiek zyjący na Ziemi bedzie miał szanse dawać Bogu w Trójcy św to , co On chce otrzymac .A więc zaistnieje życie bez grzechu . Człowiek na Ziemi bedzie miał takie same warunki do pełnienia Woli Boga jak ma Anioł w Niebie , gdzie nikt i nic m nie przeszkadza , a wszystko wspomaga .

        Polubienie

      • Gosia 3 pisze:

        A JA PODZIELAM OPTYMIZM KS. KNEBLEWSKIEGO BO PRZECIEŻ RESZTA KOŚCIOŁA OCALEJE I ŻADNE SIŁY GO NIE PRZEMOGĄ. A ŻE KS. NIE POWIEDZIAŁ ŻE BĘDZIE OCZYSZCZENIE BO PEWNIE NIE MIAŁ CZASU ROZWINĄĆ TEJ KWESTII.
        NIE MA SIĘ CO CZEPIAĆ TEGO KAPŁANA , KTÓRY TERAZ BARDZO CIERPI A TO CO MÓWIŁ TO SAMA PRAWDA.

        Polubienie

  18. Szafirek pisze:

    23 sierpnia – św. Róża z Limy, dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-23a.php3
    23 sierpnia – bł. Bernard z Offidy, zakonnik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-23b.php3
    23 sierpnia – bł. Władysław Findysz, prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-23c.php3
    23 sierpnia – św. Filip Benicjusz, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-23d.php3

    Polubienie

  19. Adrian pisze:

    Trevignano Romano 22 sierpnia 2019 r
    Adorowane dzieci, dziękuję za przybycie na modlitwę. Dzieci, cieszę się, że wasze serca otwierają się iz wielką wiarą modlą się, ale niestety wiele z moich dzieci oddało swoje dusze szatanowi z powodu wszystkich demonów na ziemi, którym się spieszy. Moje dzieci, drodzy mojemu sercu, to jest moment wyboru, wybierz dobrze odzwierciedlenie, ponieważ twój wybór będzie lustrem twojej przyszłości, tak wielu jest moimi aniołami, którzy cię chronią, jestem z tobą i pozostanę z tobą dla wszystkich twoich modlitwa. Recytujcie Ojcze nasz ze mną. A teraz błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen ”.
    https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=it&u=http://www.lareginadelrosario.com/&prev=search
    =====================================
    22 sierpnia 2019 Pan Jezus…

    „Drogie dzieci! Dzisiaj jest Święto Matki Boskiej. Ona jest moją świętą Matką, Królową Nieba. Żyje w Trójcy, ponieważ zanim począł, mój Ojciec określił swoje wieczne przeznaczenie.

    Przed Bogiem twoje życie jest jak otwarta książka, pisana od początku do końca. Ale to nie znaczy, że Bóg przeznaczył kogoś. Nie. Jest to tylko wieczny plan mego Ojca, ponieważ ma on cel w całym swoim życiu. Daje talenty, sytuacje życiowe. Ześle każdego człowieka na wszystko, co na zawsze dla niego postanowił. Ale możesz się do tego przyczynić. To z własnej woli decydujesz, czy chcesz być posłuszny Bożemu wezwaniu do dobra, czy też wybrać niegodziwość. Czyniąc to, odcinasz się od jedności z Bogiem i poddajesz się szatanowi.

    Dopóki żyjesz na ziemi, możesz nadal powracać do Trójcy poprzez pokutę i spowiedź. Poprosiłem cię o stałą gotowość. Ponieważ to jedyny sposób, abyś mógł w pełni wykorzystać talenty, które od ciebie otrzymałem, i tylko wtedy możesz zebrać dużo.

    Moje dzieci! Stajecie teraz w obliczu specjalnej niebiańskiej łaski. W dziwny sposób mój Ojciec wyleje Ducha Świętego na każdego człowieka. Bez względu na to, czy dana osoba jest wierząca, czy nie. Duch Święty pokaże każdemu stan jego duszy i miejsce, na które zasługuje poprzez swoje czyny. Ci, którzy pójdą ścieżką, którą wybrałem, będą bardzo cierpieć. Zobaczą piekło lub czyściec, gdzie powinni pójść, jeśli umrą w tym momencie. Będą bardzo szczęśliwi, czekając na wielkie spotkanie ze Mną w stałej gotowości. Widzą Niebo tam, gdzie są oficjalni, kiedy nazywam ich domem. To oni oddali Mi swoje życie i zawsze są gotowi wypełniać moją wolę. Niestety niewielu z tych ludzi żyje na ziemi. Większość jest uwięziona w ciężkim, śmiertelnym grzechu. Praktycznie tutaj, na ziemi, wciąż są w piekle, w śmierci duchowej. Mówię to, ponieważ nie można tego nazwać życiem.

    Moje dzieci! Teraz masz okazję: żałuj! Wyznaj i odpokutuj za swoje grzechy! Wtedy możecie zobaczyć Niebo, które wam daję, jako skruszonego, który został ukrzyżowany po mojej prawej stronie. Ostrzegam cię, bo nie chcę tylko jednego z was do stracenia. Umarłem za wszystkich. Chcę was wszystkich uratować. Ale ty decydujesz, czy wybrać dobre, czy złe. Martwię się o ciebie. Daję wam całą łaskę do pokuty. Ale nikogo nie zmuszam. Nadal wzywam was dzisiaj, ale jeśli znajdziecie śmierć w grzechu, to muszę wam powiedzieć, odejdźcie potępieni. Na zawsze będzie płacz i zgrzytanie zębów.

    Wszystkich was błogosławię wieczną miłością mego serca, w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego ”.
    https://translate.google.com/translate?depth=1&hl=pl&prev=search&rurl=translate.google.com&sl=hu&sp=nmt4&u=http://jezusuzenete.hu/2018-majus-17-itthon-az-ur-jezus/&xid=25657,15700023,15700124,15700149,15700168,15700186,15700190,15700201,15700205

    Polubienie

    • hallinna pisze:

      Jesteśmy juz w roku 2019 , a w orędziach dawanych z Nieba pojawiaja sie pierwsze słowa zadowolenia Boga Wszechmogcego z postawy człowieka , nielicznych , tych którzy wsłuchali sie w głos Maryji Królowej , dostosowali sie do Jej zaleceń , a przez to weszli na droge prawidłowej współpracy z Bogiem Stwórcą Wszechrzeczy .
      Ten stan rzeczy dowodzi że mimo iz szatan miał władzę całkowitą na 100 lat , to nie dał rady złapac wszystkich i prowadzić do piekła .
      Jest wielu tych, którzy zaufali Maryji i wraz z Nia wychodzą z szatańskiej pułapki zniewolenia .To oni sprowadzaja krocie łask z Nieba z którą szatan w żaden sposób sobie nie może poradzić .

      Gdy Zwycięski i Zmartwychwstały Chrystus Król odchodził z tego swiata, aby przygotować dla człowieka miejsce w Niebie ,zesłał na Ziemie Ducha św .
      Zadaniem Jego było aby wszedł do serca ,do którego wpusci Go wolna wola człowieka , by prowadził człowieka poprzez serce Bożą drogą do Bożego celu . aby oswiecał i pouczał serce , aby pomagał podejmować dobre i mądre decyzje , które beda owocowały dobrem .wywiązywaniem sie z zadań i obowiązków jakie ma zleceone do wykonania przez Boga Stwórce na czas pobytu na Ziemi
      Prawdą jest że szatan cały czas pobytu wśród świata walczył z bogiem wszechmogącym .
      Od wydarzeń w raju walczył z Bogiem Ojcem , odbierał Mu podstępem coraz więcej niezorientowanych w rzeczywistości ludzi .
      Od chwili przyjścia na ten świat Jezusa Chrystusa Syna Bożego walczył z Nim, a przez to chciał przeszkodzic Bogu Ojcu, w realizacji drugiej części planu odzyskania człowieka i swiata z jego zniewolenia .
      Od chwili Zesłania Ducha św walczył z każdym człowiekiem ,który wpuścił wola i swiadomością do swego serca Ducha św .. By w ten sposób przeszkodzić Bogu Wszechmogącemu w dokończeniu Dzieła Miłości i Miłosierdzia .
      I jak widać nic mu z tego nie wyszło .
      Bóg Wszechmogący nadal realizuje swoje plany i zamiary .
      Mateńka Maryja wraz z swoim ludem , który sie wsłuchał w Jej słowa i dostosował do Jej zaleceń wypracowali już taka sytuacje, że WYLANIE DUCHA SW bedzie do każdego serca które zyje na Ziemi .
      A więc Wojownicy Modlitwy wraz z Maryja Królowa spowodowali to ,że Duch sw będzie miał na Ziemi takie warunki do realizowania swoich zadań , w których nikt i nic mu w tym nie przeszkadza . Bo zszatan który nie chciał Go wpuszczać do serc ,jest wyrzucany , a cały wymiar człowieka przejmuje Duch św by go wypełniać , by okryć go Boża jasnościa w której widac wszystko zgodnie z Boża Prawda i Boża Sprawiedliwościa .

      Polubienie

  20. Mateusz pisze:

    Szczyty oddziaływań wystąpią:

    23 sierpnia – Słabe.
    24 i 26-27 sierpnia – Silne.

    Do 29 sierpnia wystąpi spadek oddziaływań, po czym kolejny wzrost.

    30-31 sierpnia – Średniej siły.
    Następnie powolny spadek do 1 września.

    W tym czasie może wzrosnąć aktywność sejsmiczna i wulkaniczna.
    Uważajcie szczególnie 26 i 30 sierpnia.

    https://losyziemi.pl/zblizaja-sie-sredniej-sily-oddzialywania-magnetyczne-od-24-sierpnia-do-1-wrzesnia

    Polubienie

  21. Szafirek pisze:

    24 sierpnia
    Święty Bartłomiej, Apostoł

    Święty Bartłomiej jest jednym z dwunastu Apostołów, których wybrał sobie Jezus spośród kilkudziesięciu uczniów.
    W Ewangeliach spotykamy dwa imiona: Bartłomiej i Natanael. Synoptycy (Mateusz, Łukasz i Marek) używają nazwy pierwszej, natomiast Jan posługuje się imieniem drugim. Jednak według krytyki biblijnej i tradycji chodzi w tym wypadku o jedną i tę samą osobę. Jan pisze o Natanaelu jako o Apostole (J 1, 35-51; 21, 2). Ponadto akcentuje wyraźnie, że Natanaela łączyła przyjaźń z Filipem Apostołem, a synoptycy umieszczają Bartłomieja zawsze właśnie przy Filipie w katalogach Apostołów (Mt 10, 3; Mk 3, 18; Łk 6, 14). Co więcej, są oni nawet wymienieni ze spójnikiem „i”: „Filip i Bartłomiej”.
    Aramejskie słowo Bartolmaj znaczy tyle, co „syn Tolmaja”. Z tym imieniem spotykamy się w Biblii kilka razy (Joz 15, 14; 2 Sm 3, 3). Wyraz Natanael jest imieniem hebrajskim i znaczy tyle, co „Bóg dał” – byłby więc odpowiednikiem greckiego imienia Teodoros czy łacińskiego Deusdedit oraz polskiego Bogdan. Z imieniem Natanael spotykamy się w Piśmie świętym znacznie częściej (Lb 1, 8; 2, 5; 7, 18; 10, 15; 1 Krn 2, 14; 15, 24; 24, 6 i in.). Jeśli Bartłomiej jest tożsamy z Natanaelem, to jego imię brzmiałoby poprawnie: Natanael, bar Tholmai (Natanael, syn Tolmaja).

    Święty Bartłomiej Synoptycy wymieniają imię św. Bartłomieja jedynie w katalogach Apostołów. Św. Jan podaje, że pochodził z Kany Galilejskiej. Szczegółowo zaś opisuje pierwsze spotkanie Natanaela z Chrystusem (J 1, 35-51), którego był naocznym świadkiem. To Filip, uczeń Pana Jezusa, późniejszy Apostoł, przyprowadził Natanaela do Chrystusa i dlatego zawsze w wykazie Apostołów Natanael znajduje się tuż za Filipem. Niektórzy uważają, że to właśnie na weselu Natanaela w Kanie był Chrystus z uczniami i Matką, gdzie na Jej prośbę dokonał pierwszego cudu.
    Z opisu pierwszego spotkania wynika, że Natanael nie był zbyt pozytywnie nastawiony do mieszkańców Nazaretu. Kiedy jednak usłyszał słowa Chrystusa i poznał, że Chrystus przeniknął głębię jego wnętrza, serce i duszę, od razu zdecydowanie w Niego i Jemu uwierzył. Świadczy to o wielkiej prawości jego serca i otwarciu na działanie łaski Bożej. Odtąd już na zawsze pozostał przy Chrystusie. O Natanaelu św. Jan Ewangelista wspomina jeszcze raz – brał on udział w cudownym połowie ryb na jeziorze Genezaret po zmartwychwstaniu Chrystusa (J 21, 2-6).

    Tradycja chrześcijańska ma niewiele do powiedzenia o św. Bartłomieju. Zainteresowanie innymi Apostołami jest znacznie większe, postać św. Bartłomieja jest raczej w cieniu. Pierwszy historyk Kościoła, św. Euzebiusz, pisze, że ok. roku 200 Pantenus znalazł w Indiach Ewangelię św. Mateusza. Wyraża przy tym przekonanie, że zaniósł ją tam właśnie św. Bartłomiej. Podobną wersję podaje św. Hieronim. Natomiast św. Rufin i Mojżesz z Horezmu są zdania, że św. Bartłomiej głosił naukę Chrystusa w Etiopii. Pseudo-Hieronim zaś twierdzi, że św. Bartłomiej apostołował w Arabii Saudyjskiej. Jeszcze inni są zdania, że św. Bartłomiej pracował wśród Partów i w Mezopotamii. Ta rozbieżność pokazuje, jak mało wiemy o losach Apostoła po Wniebowstąpieniu Pana Jezusa.

    Święty Bartłomiej odzierany ze skóry

    Z apokryfów o św. Bartłomieju zachowały się Ewangelia Bartłomieja i Apokalipsa Bartłomieja. Znamy je jednak w dość drobnych fragmentach. Zachował się również obszerniejszy apokryf Męka Bartłomieja Apostoła. Według niego Bartłomiej miał głosić Ewangelię w Armenii. Tam miał nawet nawrócić brata królewskiego – Polimniusza. Na rozkaz króla Armenii, Astiagesa, został pojmany w mieście Albanopolis, ukrzyżowany, a w końcu ścięty. Od św. Izydora (+ 636), biskupa Sewilli, rozpowszechniła się pogłoska, że św. Bartłomiej został odarty ze skóry. Stąd też został uznany za patrona rzeźników, garbarzy i introligatorów. Jako przypuszczalną datę śmierci Apostoła podaje się rok 70.

    Święty Bartłomiej Zaraz po śmierci Bartłomiej odbierał cześć jako męczennik za wiarę Chrystusową. Dlatego i jego relikwie chroniono przed zniszczeniem. Około roku 410 biskup Maruta miał je przenieść z Albanopolis do Majafarquin, skąd przeniesiono je niedługo do Dare w Mezopotamii. Stamtąd zaś relikwie umieszczono w Anastazjopolis we Frygii w Azji Mniejszej ok. roku 507. Kiedy jednak najazdy barbarzyńców groziły zniszczeniem i profanacją, w roku 580 przewieziono je na Wyspy Liparyjskie, a w roku 838 do Benewentu. Obecnie znajdują się pod mensą głównego ołtarza tamtejszej katedry. Część tych relikwii została przeniesiona za panowania cesarza Ottona III do Rzymu. Władca ten wystawił bazylikę na Wyspie Tyberyjskiej (dla przechowania relikwii św. Wojciecha), do której to bazyliki sprowadzono potem relikwie Apostoła, zmieniając jej tytuł.

    Święty Bartłomiej

    Kult św. Bartłomieja datuje się od V w. Grecy obchodzą jego uroczystość 11 czerwca, Ormianie 8 grudnia i 25 lutego, Etiopczycy 18 lipca i 20 listopada. Kościół łaciński święto Apostoła od wieku VIII obchodzi 24 sierpnia. W VI w. spotykamy już pierwszy kościół wzniesiony ku jego czci na wyspie Eolia. Piza, Wenecja, Pistoia i Foligno wystawiły mu okazałe świątynie. W Polsce kult św. Bartłomieja był niegdyś bardzo żywy – wystawiono ku jego czci na naszych ziemiach ponad 150 kościołów. Miał on nawet w Polsce swoje sanktuaria, np. w Polskich Łąkach koło Świecia, gdzie na odpust ściągały tłumy z daleka.

    W ikonografii św. Bartłomiej jest przedstawiany w długiej tunice, przepasanej paskiem, czasami z anatomiczną precyzją jako muskularny mężczyzna. Bywa ukazywany ze ściągniętą z niego skórą. Jego atrybutami są: księga, nóż, zwój.
    https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-24a.php3

    24 sierpnia – św. Emilia de Vialar, dziewica i zakonnica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-24b.php3
    24 sierpnia – bł. Maria od Wcielenia (Vincenta Rosal), dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-24c.php3
    24 sierpnia – bł. Mirosław Bulesić, prezbiter i męczennik https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-24d.php3
    24 sierpnia – bł. Poznańska Piątka, męczennicy https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-24e.php3

    Polubienie

    • Leszek pisze:

      Wedle widzeń błogosł. A. K. Emmerich: Natanael (J 1,45), Natanael z Kany Galilejskiej (J 21,2) i św. Bartłomiej – to są różne trzy Osoby. Pozdrawiam z podlaskiej wsi.

      Polubienie

  22. Adrian pisze:

    W Jerozolimie na Wzgórzu Świątynnym pojawił się nowy znak

    Miejsce przyszłej Świątyni i centrum modlitwy, Wzgórze Świątynne jest tradycyjnie obszarem znaków i przejawów proroczych obrazów dla ludzi. W lipcu 2018 r. nagle spadł jeden z bloków kamiennej Ściany, co wyraźnie interpretowano jako znak. Kilka tygodni później wąż wypełzł ze spoin, a dziwna mgła unosiła się z ziemi podczas modlitwy i pokrywała Kopułę Skały.
    Teraz Wzgórze Świątynne ujawniło jeszcze jedno proroctwo. Według The Yeshiva World, w ciągu ostatnich kilku dni odwiedzający Wzgórze Świątynne obserwowali dużą grupę (około dwunastu) lisów, które hasały w południowo – zachodniej części Ściany Płaczu. Chociaż nie działo się to od tysiąca lat, taki scenariusz jest szczegółowo opisany w Talmudzie (Makkot 24b).
    Według tej legendy grupa rabinów (rabin Gamliel, rabin Elazar bin Azariah, rabin Joshua i rabin Akiva) przybyła do Jerozolimy. Kiedy dotarli na Wzgórze Świątynne, zobaczyli lisa wychodzącego z miejsca, które było święte dla Żydów. Widząc to, rabini płakali, ponieważ było niezwykle rozczarowujące widzieć dzikie zwierzęta w tak świętym i kultowym miejscu, ponieważ było to jak znak rychłego zniszczenia Jeruzalem, opisany przez proroka Micheasza.
    http://tylkoprzyroda.pl/wiadomosc/w-jerozolimie-na-wzgorzu-swiatynnym-pojawil-sie-nowy-znak

    Polubienie

  23. Adrian pisze:


    Wszystko zacznie się w Jerozolimie. Trzecia wojna światowa Alberta Pike – plan masonów

    Polubienie

    • hallinna pisze:

      Żyjemy w Bożym swiecie , a szatanowi ubzdurało sie ,że wykorzysta wolną wolę człowieka do tego aby pozwolił mu tutaj przebywac i działac ,wbrew Woli Boga Ojca ..
      Dlatego że Bóg Wszchmogący szanuje wolna wole człowieka i to co człowiek zadecyduje , to On to akceptuje .Dopiero po smierci otrzymuje to ,na co zasłużył podejmowanymi decyzjami .
      Szatan wymyśłił nawet swój plan całkowitego zniewolenia człowieka i świata przez to, że jego marionetki beda czyniły to, co potrzebne jest aby człowiek i świat był odciętym od Boga ,aby jego władza sie wzmacniała . By przez to mógł każdemu narzucac swoja wole .
      By rzeczywistośc swiata ziemskiego wchodziła coraz bardziej w szatańską iluzje . By bardzo odbiegala od tego jaką chciał widzieć Bóg Wszechmogący .

      Szatan z swoimi sługusami opracowywał plan przejęcia człowieka i swiata .
      Dał go poznac swoim sługusom masonom , by w jego działaniu będąc ,krok po kroku parli podstępem do ubezwłasnowolnienia mas , by parli do jego ukrytego celu.
      A celem było ,by to oni na polecenie piekła stali sie właścicielami wszystkiego na Ziemi .
      by to oni byli tymi ,którzy podążając i prowadząc wszystko szatańskimi drogami ,buduja piekło na Ziemi , a przez to daja szansę szatanowi uwłaszczyc sie na tym ,co własnościa Boga jest . Na tym co dał Bóg Ojciec człowiekowi w posiadanie na czas pobytu wśród swiata .

      Z historii wiemy że w Rosji carskiej była bardzo silna wiara chrzescijańska .
      Przewyższała Rzym .
      Było tam więcej księzy niż w całej Europie . Dlatego chciano przeniseśc stolice Koscioła z Rzymu do Rosji .
      gdy to sie nie udało , wówczas Rosja odłączyła sie od Kościoła rzymsko katolickiego .
      A gdy pozwolili sie odciąc od macierzy , wówczas z wielką siłą zaatakował ich szatan i zniszczył chrzescijaństwo .Wzrósł ateizm i rozlał sie na cały swiat .

      W Fatimie Matka Boża prosiła by oddac Jej Niepokalanemu Sercu Rosję .
      Bo wiedziała że gdy Rosja bedzie Jej oddana , to wówczas będzie mogła ja wspierwać zgodnie z pokładaną w Niej wiarą i ufnoscia .I szatańskei plany nie będa mogły byc realizowane tak jak zamierzają sługusy szatana .

      Nie uczyniono tego w odpowiednim czasie , więc szatańska zaraza wyszła tak jak zaplanowało piekło i rozlało sie po całym swiecie .Robiąc wszystkim problemy i trudności na zyczenie piekła .
      Teraz rzeczywistośc wchodzi w ostatnia fazę .
      Ale rzeczywistośc na ziemi nie jest tak kolorowa jak planował szatan że bedzie .
      człowiek żyjący na Ziemi nie pozwolił sie odciąc od Boga Wszechmogącego .
      Nadal idzie w Nieba pomoc i łaska , która powoduje to, że szatan ma coraz większe kłopoty i problemy .
      Sługusy szatana już nie są w stanie stwarzac na Ziemi takich sytuacji, które są mu potrzebne do całkowitego zniewolenia .
      Bo są Wojownicy Modlitwy , którzy sie temu przeciwstawiają i sprowadzają krocie łask z Nieba .A to stanowi wielki problem dla planów szatana i jego sługusów .Bo walka nie może toczyc sie na lini człowiek człowiek , lecz nadal trwa na lini szatan Bóg Wszechmogacy .
      Czas znaczony czasem III wojny światowej trwa .
      Ta walka toczy sie w świecie duchowym nadal , tak jak chciał Bóg Ojciec aby była .
      ona nie wyszła na swiat ziemski ,tak jak chciał to spowodowac szatan .
      Prawdą jest że czas sie wypełnia , ale szatan nie ma władzy takiej jaka chciał .
      Bo coraz więcej osób mówi mu zdecydowane NIE .
      Prawdą jest, że to co zaplanował szatan osiągnąc przy pomocy iluminatow stoi pod wielkim znakiem zapytania .
      Bo Wojownicy Modlitwy wprowadzili juz w wymiar człowiek tak dużo pomocy i łask Bożych ,które neutralizują szatańskie działaania .I dalszy plan szataństwa może zostac tylko na papierze . A skutki i następstwa wynikające z działania iluminatów na życzenie piekła obrócą sie przeciwko nim ..
      Wiemy że Chrystus Król z swoim działaniem czeka do czasu okazania sie antychrysta . Gdy on sie pojawi , wówczas zobaczy to, czym on faktycznie jest . Zostanie całkowicie zniszczonym , pokonanym przez Zwycięskiego Chrystusa Króla .
      Skoro jesteśmy juz bardzo blisko ostatecznych wydarzeń,a nie ma totalnego haosu na świecie , więc iluminatom nie będzie tak łatwo wprowadzać nowego porządku ,.
      Bo wiele juz jest takich punktów ,które nie dadzą sie pchnąc na droge wyznaczoną przez piekło .A co będzie gdy Chrystus Król zadziała tak jak zaplanował , bo wszystko ma juz przygotowane ,tylko czeka na pojawienie sie antychrysta .?
      Odpowiedz jest prosta , cięzki czas dla szatana i wszystkich jego sługusów .
      Teraz sługusy szatana i sam szatan czynią nam problemy , a potem działaniem Zwycięskiego Króla Jezusa oni beda mieli problemy nie do pozazdroszczenia .

      w orędziach bylo mówione że to wszystko ma nastąpic , że to sa skutki następstwa tej walki, która trwa w swiecie duchowym .
      Powiedziano nam także to że Chrystus Król nie może zdradzic tego co zamierza , bo jestesmy na podsłuchu i szatan by sie dowiedział .
      Ale my wierzymy Chrystusowi Królowi , czynimy to co Mu jest potrzebne aby dokończył swoje Dzieło wyrzucenia szatana z wymiaru człowieka .
      By człowiek i świat był wypełnionym Duchem św .
      A gdy bedzie , to nie bedzie mógł przebywac szatan . Bo w jasności ciemnośc nie może przebywac .
      Więc juz wiemy co nas czeka .
      Nie ma sie czego bac . Zawsze z Nieba mówia , że ci którzy są blisko Boga lęksać sie nie muszą .
      Gorzej z tymi którzy kumają sie z ciemnościa i wpuścili do swego serca ciemnośc szatańską . Ich cierpienie może byc duże .
      Wszyscy mieliśmy czas do tego, aby sie dobrze przygotrować do tego co nadchodzi , .Jak żeśmy wykorzystali ten czas dany nam przez Boga już wkrótce sie przekonamy .

      Polubienie

  24. Szafirek pisze:

    25 sierpnia – św. Ludwik IX, król https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-25a.php3
    25 sierpnia – św. Józef Kalasanty, prezbiter https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-25b.php3
    25 sierpnia – św. Maria (Baourdy) od Jezusa Ukrzyżowanego (Mała Arabka), dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-25c.php3
    25 sierpnia – bł. Maria del Transito od Jezusa Sakramentalnego, dziewica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-25d.php3
    25 sierpnia – bł. Maria Troncatti, zakonnica https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/08-25e.php3

    Polubienie

  25. Mateusz pisze:

    Trevignano Romano 24 sierpnia 2019 r
    Moje dzieci, dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie w swoim sercu. Dzieci, zwracajcie uwagę na kłamstwa i kłamstwa, umiejcie rozpoznawać prawdę dzięki modlitwie. Ten świat jest pełen arogancji, złośliwości, kłamstwa i przerażenia, a dlaczego tak się zastanawiasz? Wszystko ma inną stopę i wszystko toczy się, przyciągnąłeś zło swoimi niezmierzonymi grzechami. Dzieci, zawsze będę was do końca chronił, płaczę za tym, co nadejdzie i chciałbym, abyście byli gotowi, ale często nawet dzisiaj nie słuchacie mnie, ale chcę i muszę was ocalić, ponieważ jesteście moimi dziećmi i która matka lubi patrzeć na dzieci w niebezpieczeństwie? Teraz zostawiam was z moim świętym błogosławieństwem, w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen ”.

    Polubienie

    • hallinna pisze:

      Jutro dzień Królowej Polski Maryji Częstochowskiej .
      Chciałoby sie prosic ,aby nasza Królowa , jako nasza Pośredniczka przed Bożym tronem , zaniosła dar złożony u Jej stóp przez Rozmodlony i Pielgrzymujacy Naród Polski uczyniony z wiary i miłości dla Boga w Trójcy sw i Mateńki Królowej .

      Maryjo Królowo Polski proszę ,
      zanieśc przed Bozy tron Dar uczyniony dla Boga w Trójcy św ,przez Twój Rozmodlony i Pielgrzymujacy Naród ,z okazji Twego swięta Matki Bożej Częstochowskiej .
      Prosze przyjmij wszystko to, co Rozmodlony i Pielgrzymujacy Naród Polski złożył u Twoich stóp , jako dar na przebłaganie za grzechy nasze ,.A więc modlitwe, trudy pielgrzymowania, oraz wszystko to, co ma wartość i cenę w oczach Boga ,
      .Niechaj będzie to zadośćuczynienie za wszelkie zło popełnione na Polskiej Ziemi i przez Twój Naród .
      Niechaj będzie przyczyną do odpuszczenia naszych win .
      . Proszę zechciej swoim wstawiennictwem wyjednać pomoc i łaskę dla Rozmodlonego Narodu Polskiego , a w szczególności pomoc dla duchowieństwa . ,
      By Twój Płomień Miłosci wsparty łąską Boga w Trójcy św rozpalił serca nas wszystkich , byśmy na wzór Twój pokochali Boga w Trójcy sw i zgodnie z wolą i zyczeniem Jego byli pomocnymi Mu w odzyskiwaniu człowieka i swiata z szatańskiego zniewolenia .W budowie tego co On chce aby w materii w wymiarze człowieka zbudowanym było .
      By duchowieństwo , by DUSZPASTERZE otrzymali szczególne łaski ,które dopomoga im prawidłowo spełniac swoje zadania i powinności ,aby zgodnie z oczekiwaniem Boga podążali drogą KOCHAJ BOGA i by uczyli tego co potrzebne jest ,abyśmy wszyscy weszli na tą droge i dawali Bogu w Trójcy św wszystko to ,co On chce otrzymac od człowieka zyjacego na Ziemi .
      Prosze niechaj za Twoją przyczyną Boża Jasnośc przybędzie na Ziemie i rozproszy szatański mrok
      Byśmy wszyscy z Twoją pomoca ,na Twój Wzór ,dawali czyny wypływające z miłości do Boga . ,
      Proszę wprowadz nas w czas życia bez grzechu , bez przewinienia względem Boga .
      .W czas, w którym szatan nie może nam przeszkadzać w .pracy dla radości i chwały Boga w Trójcy św .W czas w którym wszystko wypełnia i prowadzi Duch św
      Prosze dopomóz nam wybłagac Bożą interwencję , która spowoduje to, że wyrzuconym będzie szatan z tego co Polskie jest . Oraz z całego świata .
      Aby tutaj na Ziemi nastały takie same warunki do pełnienia woli Boga jak ma Anioł w Niebie .Byśmy mogli wrócic do tego, co było w Raju przed ingerencja szatana .
      Niechaj na zawsze juz zniknie wszystko to ,co przeszkadza w pracy dla radości i chwały Boga w Trójcy sw .W podążaniu Jego droga i osiaganiu Jego celu . W dawaniu Mu wszystkiego tego ,co On chce otrzymac od człowieka zyjącego na Ziemi .
      Prosze zanieś przed Bozy tron prośby i błagania wypływające z szczerości serca, z Twego Narodu Rozmodlonego żyjącego na Polskiej Ziemi .
      Z Narodu, który kocha Boga w Trójcy sw jak umiei jak potrafi , na ile go stac, podążając za Toba Królowo .
      Który ze wszystkich sił chce odpowiedzieć miłościa na Miłośc Boga w Trójcy św i Twoja Królowo .By Miłośc stała sie siła wykładnią kształtującej sie rzeczywistości Amen

      Polubienie

Dodaj komentarz